Miało być małe uzupełnienie, a będzie przestroga, nasz kolega uwierzył że już potrafi montować podkłady, po mojej pochwale,efektem jest konieczność usunięcia ponad czterdziestu tychże i ich ponowne zamontowanie, oczywiście po przygotowaniu podłoża, nie muszę dodawać że wymienione nadają się na rozpałkę w miniaturowym piecyku.
Nic mnie tak nie doprowadza do pasji, jak konieczność poprawiania po kimś.
Zobacz załącznik 483589
Ćwiczcie uważność.