Taka ciekawostka... to jest kłódka z wagonu, którym podobno mój pradziadek podróżował jako przesiedleniec ze wschodu przed 2 wojną. Kłódką tą zamknął drzwi wagonu, by nikt nie zajumał przewożonego "majątku". Kłódka później z dziadkiem trafiła po wojnie do nowego starego domu na ziemiach odzyskanych i była używana od tego czasu do zamykania stodół, szop itp. Dziś przywiózł mi ją ojciec, gdyż pod młotek poszło moje dziedzictwo
. Jakoś do roli nie mam smykałki. Ale mam sentyment i traktuję ją jako zabytek. Prawdę mówiąc nie znam daty ani miejsca produkcji.
Zobacz załącznik 771352