• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szyny

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#2
Same szyny (bez podkładów) będą trochę za wysokie, lepsze byłyby szyny od N (Tillig tego nie produkuje). Całe tory Tillig TT zupełnie nie: TT to 12 mm, czyli H0m (w rzeczywistości tor o szerokości 1000 mm). H0e to tor 750 mm (i zbliżone szerokości), czyli w skali 1:87 = 8,62 mm. Stosuje się tor modelowy o szerokości 9 mm. Są specjalne tory H0e, ale od biedy można wykorzystać zwykłe tory N (mają za krótkie i za gęsto rozmieszczone podkłady, jak na wąskotorówkę).
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#4
Fakt, ale przy okazji wyjaśniłem różnicę między H0m i H0e, bo nie jestem pewien, czy młody kolega PX48-28 (jeżeli ten nick jest od parowozu, to powinno być małe x: Px48-28) ma tego świadomość.
 
Reakcje
0 0 0
#7
Andrzej Harassek napisał(a):
Same szyny (bez podkładów) będą trochę za wysokie, lepsze byłyby szyny od N (Tillig tego nie produkuje). (...)
W uzupełnieniu należy nadmienić, że szyny do N-ki mają różny kształt i wysokość, więc napisanie, że od N jest zbyt ogólną wypowiedzią (rozstaw szyn w torze tak).

Np. Fleischmann produkuje szyny o wysokości code 80 do N-ki (a więc tyle co Tillig w H0)...
Za to bywają produkty o wysokości odpowiadającej w skali wąskotorówkom (1:1).
Wysokość Code 60 czy 55 powinna cię zadowolić... kwestia obręczy kół taboru - czy nie będą zawadzać o podkłady przy tych wysokościach...

Na wąskotorówkach 750mm w PL stosowano w zasadzie szyny o wysokości gdzieś tak 12,5 [cm] co daje w skali H0e 1,43mm... To tak dla hiperrealistów.

CODE 80 to mniej więcej wysokość 2,08mm (18cm w 1:1 dla H0)
CODE 60 - 1,56mm np. szyna Marklin Z (13,5cm w 1:1 dla H0),
CODE 55 - 1,43mm (12,5cm w 1:1 dla skali H0).

PS. Podany przykład Peco N to szyna o wysokości CODE 80 ale częściowo zatopiona w podkładach (oszustwo optyczne) - także tego typu są różne zagwozdki w temacie - trza grzebać, szukać.
PX48-28 napisał(a):
Czy szyny z Fleksów Tiliga TT nadają się na H0e.
Że tak spytam - kolega ma zamiar sam budować tory H0e?
Te od Tilliga TT to są te same co od Tilliga H0 i H0e... żadnej różnicy (a H0e winny być w zasadzie wizualnie niższe od H0).
 

WM-MODEL

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.730 14 0
#8
UNIVERS napisał(a):
Podany przykład Peco N to szyna o wysokości CODE 80 ale częściowo zatopiona w podkładach (oszustwo optyczne)
Nie tak do końca :p
Dokładniej jest to taka śmieszna konstrukcja, szyna z dwoma stopkami czy podwójną stopką.
Nie nazwałbym tego "oszustwem optycznym", bo to co widzisz nad podkładami to jest akurat szyna code 55 :D


ATPO, wymiary profili szyn mozna znaleźć w NEM120: http://www.miba.de/morop/nem120-d.pdf ;)
 

Załączniki

Reakcje
0 0 0
#9
WM-MODEL napisał(a):
Nie tak do końca :p
Dokładniej jest to taka śmieszna konstrukcja, szyna z dwoma stopkami czy podwójną stopką.
Nie nazwałbym tego "oszustwem optycznym", bo to co widzisz nad podkładami to jest akurat szyna code 55 :D
W zasadzie myślę sobie, że tory te można by zastosować dla wąskotorówki H0e jako całość. Od bidy można by zaakceptować podkłady w tym torze jako podkłady H0e, bo wygląd toru będzie i tak lepszy (niska szyna jednak lepiej wygląda niż ta w Tilligu H0e, czy Roco H0e)... a podkłady można zasypać imitacją ziemi. Na wąskim torze i tak często wystają same szyny z pod trawy (ciekawe czy ktoś mnie opieprzy za tą opinię ;) )... aczkolwiek dla obrony napiszę, że znany modelarz, pan Andrzej Sadłowski na swojej makiecie Lisewo Wąsk. (H0e) zastosował rozjazdy od eNki :D (źródło niżej). Spójrzcie na porównanie podkładów w tych wajchach na załączonej fotce z podkładami w fabrycznym torze H0e - czy naprawdę, aż tak się odróżniają? Z tego co podejrzewam, A.Sadłowski zastosował na swojej makiecie tory H0e Roco. Wajchy są też od Roco (ale 10 stopniowe, od skali N z przerobionymi krzyżownicami) z szyną tej samej wysokości co tory - Code 80. Ja proponuję PECO code 55 od N.

Nadmienię, że w tej linii produktowej PECO ma rozjazdy o kącie zwrotu 914mm, co w H0e daje 79 metrów! Idealnie.

źródło obrazków
- http://forum.n-orma.pl/viewtopic.php?t=241 (na makiecie zasypany szutrem)
- http://forum.n-orma.pl/viewtopic.php?t= ... c&start=15 (golas)
- http://as.rumia.edu.pl/zulawy/inne2.asp (Makieta A. Sadłowskiego)


Tor PECO Code 55 i makieta Lisewo Wąsk. A. Sadłowskiego z wajchami od eNki:
 

Załączniki

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.053 26 1
#10
Np. Fleischmann produkuje szyny o wysokości code 80 do N-ki (a więc tyle co Tillig w H0)...
Za to bywają produkty o wysokości odpowiadającej w skali wąskotorówkom (1:1).
Wysokość Code 60 czy 55 powinna cię zadowolić... kwestia obręczy kół taboru - czy nie będą zawadzać o podkłady przy tych wysokościach...
.

Zupełnie przypadkowo trafiłem na ten watek, szukając w internecie informacji o wysokości profili zależnie od kodu, i chciałbym podzielić się jedną informacją dotyczącą wykorzystywania czegoś co jest w jednej skali "normalnotorowe", na coś, co w innej będzie "wąskie".
Otóż przekułem rocowski wagon-węglarkę z H0e na H0m, wykorzystując wózki z TT. Niby tu 12 mm rozstawu i tam 12 mm rozstawu, a więc wszystko powinno grać. I co się okazało. Okazało się mianowicie, że koła w skali 1:120 jako normalnotorowe, dla wąskotorówki w H0m maja ciut za wysokie obrzeża. Jeżdżąc po torach Bemo code 70 i Peco (ten sam kod), delikatnie, ale w sposób wyczuwalny zahaczają o mocowania szyn do podkładów.
Trzeba było więc wymontować zestawy, wsadzić w wiertarkę i drobnym pilnikiem zeszlifować je trochę. To rozwiązało problem i teraz wagon jeździ poprawnie.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Techniki modelarskie 7
Techniki modelarskie 35

Podobne wątki