Szyneczki i ...

[Jarząbek]

Tak to wyglądało w czasie II wojny:

Żółta linia - schematyczny przebieg nieczynnej łącznicy.
A tak wygląda to dziś ... z góry:

 

[Szwed1978]

Patrząc na kilka liter, które widać, układ miesięcznych "pałek" oraz kształt czcionki, uważam, że szyna ta pochodzi z Huty БЕРДЬ СА.
Jeżeli mógłbyś chętnie zobaczyłbym tą sygnaturę w całości, a w tej chwili inna i ... puzzle.

Dzisiaj ponowiłem próbę wykonania fotografii tej szyny w całości w ruch poszedł nóż i winobluszcz na wiosnę będzie musiał odrosnąć. Następnie trochę płaskim śrubokrętem i szczotką drucianą.
Tu jeszcze krzaczory się broniły

Zrobiłem ponownie kilka zdjęć cech z bliska.

... oraz w całości

Tu próbowałem wykonać zdjęcie jak poważnie szyna została zeżarta przez rdzę jednak wiele nie widać. Tak na żywe oko to tam było ok 4 mm rdzy więc czas swoje zrobił. Ten ciemny fragment szyny to wydłubana rdza.

... i na końcu wyszło mi coś takiego. Nie ukrywam że przydał by się ktoś do pomocy z dobrym aparatem

P.S. Znalazłem ciekawy płot we Władysławowie słupki chyba na szynach wąskotorowych. Na pewno je obejrzę jak coś będzie to się dowiecie

 

[Jarząbek]

Dla porównania wykorzystałem zdjęcie, które Paweł wykonał swego czasu w Piasecznie. Nie chce być inaczej ...

 

[hugwa]

Funkiel nówka, pewnie kopalniana. Politechnika Wrocławska, GEO-3EM.

 

[Kempol]

S18 (18kg/mb) z mojego starego zakładu. Może być do kopalni jak i na wąski tor.

 

[Kpt. Nemo]

Nie z szyny , ale z podkładu, ze sterty butwiejących podkładów na stacji Sierpów, kapselek taki.

 

[Jarząbek]

kapselek taki...

... przez drogowców zwany ... pinezką.

 

[Dobrzyn]

A ja właśnie wróciłem od naszych południowych sąsiadów, konkretnie z Frydlantu. O kolegach... rzeźnikach od szynek też nie zapomniałem. Materiał zgromadzony do odbudowy szlaku:

I trochę muzealiów:

I jeszcze: nie szyna, a jednak cecha huty produkującej też szyny:

 

[Sello]

Taka cecha na słupku płotu w Lubosinie.

 

[Jarząbek]

Bardzo ładna, czytelna cecha.

 

[Kpt. Nemo]

A teraz Was zaszynię na śmierć, zdjęcia ze stacji Werchrata i drogi do granicy, lepsze i gorsze podobnie jak cechy, niewyraźne i jakby przed chwilą przyjechały z huty, cała nasza wyprawa była nasycona cechami na szynach dlatego mnie cieszyła każda chwila na torach, i mimo iż nie dokonaliśmy spektakularnych odkryć, dawno się tak nie nacechowałem.
Rampa na stacji, mnóstwo cech, za cholerę bez gumowych butów się do nich nie da podejść, glina i jakiś pył wraz z wilgocią stanowiły barierę nie do pokonania, szkoda, ale jeszcze może tam wrócimy w czasie tropikalnych upałów.
Zdjęcia z szyn, z kozłów oporowych i mnóstwa słupków wszelkiego rodzaju znaków.

Daruję sobie opisy, wszystko już było i widać dość dobrze.

 

[Jarząbek]

Wszystkie ładne, czytelne, wszystkie firmy już tu gościły. Zastanawiające jest w jakich okolicznościach znalazła się się w tamtym rejonie szyna z kolei warszawsko-wiedeńskiej. Zapewne wówczas, gdy budowano stację przeładunkową i materiał na budowę ściągano z całego kraju.

 

[newermind]

Wszystkie ładne, czytelne, wszystkie firmy już tu gościły. Zastanawiające jest w jakich okolicznościach znalazła się się w tamtym rejonie szyna z kolei warszawsko-wiedeńskiej. Zapewne wówczas, gdy budowano stację przeładunkową i materiał na budowę ściągano z całego kraju.

Przez trzy dni nad tym dumaliśmy, dumaliśmy i ... Nie wydumaliśmy nic innego.

 

[Bdh****]

Już umieram, ale z uśmiechem na twarzy.
Paweł powinien dostać moderatora tego działu ponownie. Zobaczcie ile on tu pisze...

 

[Jarząbek]

Jest jeszcze inna możliwość - w tamtych okolicach w czasie II wojny Niemcy rozpoczęli budowę kilku linii kolejowych. Nie wiem na jakim etapie były prace. Być może do tych celów ściągali co się tylko dało.

 

[Jarząbek]

Paweł powinien dostać moderatora tego działu ponownie.

Też jestem tego samego zdania, wówczas ten Twój post natychmiast wyleciałby stąd ... w plener. Mój ... też.

 

[Kpt. Nemo]

To jeszcze kilka.

A na tej szynie pomalowana data to nie nasze dzieło, choć Piotrek ma czarodziejski kamyk którym uwidoczniał niewidoczne cechy.

A tu coś czego jeszcze nie spotkaliśmy, jakiś numer na koźle oporowym, Piotrek twierdzi że to jego numer fabryczny, może i tak.

Trzy szyny z rampy.

Coś się zacięło, nie mogę wrzucić zdjęć, pewnie znów popsułem forum.

 

[Kpt. Nemo]

To spróbuję dokończyć.

Z pewnością coś pominęliśmy, ale to wciąż czynna stacja i obszar nadgraniczny, więc to nasze łażenie też nie było takie swobodne.

 

[Kpt. Nemo]

Most na Sanie, większość z szyn bez cech, kilka z niewyraźnymi, najbardziej czytelne na moście i jedna na koślawym słupku niwelety.

 

[Meggido]

@Paweł R , Twoja wytrwalosc i upor w gromadzeniu dokumentacji fotograficznej szyn w Polsce jest godne szacunku.