Ta lokomotywa jest ciekawa z wielu powodów, niekoniecznie technicznych. Stała się w pewnym sensie kolejowym symbolem zjednoczenia Niemiec, bo bardzo dużo ich było wynajętych przez Deutsche Bundesbahn do obsługi pociągów na terenach zachodnich Niemiec. Druga ciekawostka, ale moim zdaniem mniej pozytywna, to taka, że ta seria, aczkolwiek technicznie rzeczywiście udana, stała się z powodów politycznych, a nie technicznych, w pewnym sensie pogromcą świetnej serii 120. A stało się tak dlatego, że dla ratowania upadających zakładów w Hennigsdorf zamówiono tam dużą serię tych maszyn, już w wersji zmodernizowanej (BR 112) dla ówczesnego DB, co niestety wstrzymało produkcję i dostawy BR 120. DB nie były z tego powodu szczęśliwe, bo BR 120 ma lepsze parametry, a przede wszystkim Vmax = 200 km/h, więc BR 112 nie mogła jej w pełni zastąpić. W rezultacie DB na przełomie lat 80. i 90. XX wieku otrzymały dwie całkowicie różne serie lokomotyw, co z pewnością nie ułatwiało utrzymania i eksploatacji.