• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

SU46

przemek_lipski

Aktywny użytkownik
Reakcje
759 10 0
1. Na modułach i makietach oddających tereny pagórkowate i górskie nie jeździć !
2. Często i na długo ( kwartał - pół roku ) ustawiać model na torach odstawczych albo koło lokomotywowni odtwarzając realizm eksploatacji tej serii !

3. Często odtwarzać sytuację "ściągania" ze szlaku zusterkowanej SU46 ! - dźwięk wyłączyć ! i stosować do tego modele parowozów i SM42 .
:cool:
Punkty 2,3 nie dotyczą osób które złożą u notariusza oświadczenie, że odtwarzają na module/makiecie konkretną datę z danej epoki i posiadają notarialnie potwierdzony (z kontrasygnatą Ministra Transportu) dokument poświadczający, że dokładnie tego dnia SU46 była sprawa i jeździła.
ps.
Nie jest obowiązkowe, ale zalecane ustawienie na makiecie modelu kiosku Ruchu z wystawioną miniaturą Trybuny Ludu z odpowiednią datą dzienną.
 

Bernard Sobczyk

Aktywny użytkownik
SKMK
Reakcje
520 14 1
"Zalety" SU46 woryginale ...

1. SU46 mimo układu Co'Co' do pracy na liniach wyżynnych ( nie mówiąc już o górskich ) kompletnie się nie nadawały i nie sprawdziły - patrz sytuacja na liniach wokół Nowego Sącza i Tarnowa .

2. Droga w produkcji ( ca. 7 ton ! wysokiej jakości miedzi ) tzw. przekładnia elektryczna i prądnica - bardzo kosztowne naprawy w eksploatacji .

3. Nadmierna awaryjność w początkowym okresie eksploatacji - zniwelowana tylko częściowo w późniejszym okresie .

4. Charakterystyka ciężkiej lokomotywy ( o dużej mocy 2250 KM ) przede wszystkim projektowana do obsługi ruchu pasażerskiego na liniach niezelektryfikowanych w sytuacji słabnącego ruchu regionalnego - koniec lat 70 - było absolutnym błędem koncepcyjnym .
( to był już naglący czas produkcji lekkich pojazdów szynowych ).


5. Układ osi Co'Co' umożliwiający uniwersalność - przewozy towarowe - był kolejnym błędem koncepcyjnym podnoszącym koszty eksploatacji
( w tym torowiska ! ) w obliczu posiadania setek egzemplarzy ciężkich spalinowych lokomotyw towarowych serii ST44 , ST43 i lżejszych SM42 oraz dużego jeszcze parku parowozów towarowych lżejszych Ty2,42, cięższych Ty3,43,23,37,45 i ciężkich Ty246,51 ....


6. Kolejnym błędem-paradoksem po poniesieniu już kosztów opracowania konstrukcji i rozpoczęcia produkcji , było zatrzymanie produkcji SU46 na 54szt w sytuacji sensowności ekonomicznej zastępowania ST44 przez SU46 w ruchu towarowym na liniach niezelektryfikowanych.
Ale tej akurat decyzji już SU46 nie była winna ...


Obecność SU46 aż do dziś ( widziałem tą serię w Żarach i Małomicach w 2015r) niczego nie dowodzi biorąc pod uwagę ponad 30 letni ( dekady 80.90 i pierwsze 10-lecie XXIw ) regres w temacie modernizacji parku ciężkich lokomotyw spalinowych na PKP .

Wnioski dla eksploatujących model SU46 ...

1. Na modułach i makietach oddających tereny pagórkowate i górskie nie jeździć !
2. Często i na długo ( kwartał - pół roku ) ustawiać model na torach odstawczych albo koło lokomotywowni odtwarzając realizm eksploatacji tej serii !

3. Często odtwarzać sytuację "ściągania" ze szlaku zusterkowanej SU46 ! - dźwięk wyłączyć ! i stosować do tego modele parowozów i SM42 .

Niezastosowanie się eksploatujących model SU46 do punktów 1.2.3.
Skutkuje zdegradowaniem profesjonalnego modelu ciężkiej lokomotywy elektryczno-spalinowej SU46 do ujeżdżanej
przez modelarza-dziecko zabawki !
W takiej sytuacji zalecana jest wizyta u psychologa wraz z wydrukiem bądź kopią cyfrową powyższej instrukcji !
Lub pogodzenia się ze świadomością bycia idiot*- modelarzem.


* - idiota - pojęcie łacińskie oznaczające osobę nieświadomą , nie znającą się .

Czytającym dziękuję za poświęconą uwagę ! :cool:
Szanowny Hrabia się nieco zagalopował w tej negatywnej opinii SU46 wg mnie pisząc półprawdy... Gdyby seria okazała się faktycznie nieudana, skończyła by żywot szybko jak SM15 lub inne...
Ad1. Seria na koniec lat 90 zostaje sprowadzona w sporej liczbie do ZT Gdynia, aby prowadzić ruch właśnie na linii "górskiej", tj. Linii 213, (górski szlak Reda Rekowo - Mrzezino). SP45 źle wpisywały się w łuki niszcząc nawierzchnię i zostały wycofane z tej linii (jeździły tam od około 1991 roku). SU46 miały/mają sprzęg miedzywózkowy, który poprawia współpracę szyna-zestaw kołowy. Nie mam wiarygodnych relacji o eksploatacji tej serii na Dolnym Śląsku ale była ona tam obecna od połowy lat 70-tych praktycznie do dziś zatem, nie jest to przypadek odosobniony jeżeli chodzi o eksploatację w terenie górskim. Co do Nowego Sącza i okolic to sue zgodzę, że maszyny wycofano szybko. Dlaczego? Nie wiem. Jeżeli ktoś ma wiarygodne informacje (a nie plotki). Chętnie się dowiem.
Ad2. Obydwie serię lokomotyw tj. 45 i 46 były drogie w produkcji, ale taka jest specyfika lokomotyw spalinowych dużej mocy
Przypominam że licencje zagraniczne obejmowały między innymi silnik, regulator biegu, sprężarkę, prądnicę, no i kocioł ogrzewczy w 45. To były realnie niemałe koszty dodatkowe... Lokomotywy stały czekując napraw, bo nie wszystkie podzespoły były dostępne na rynku krajowym. A te zza granicy wymagały zakupu w walucie...
Ad.3 patrz punkt 2. Ponadto w Polsce nigdy nie istniało pojęcie eksploatacji nadzorowanej w ramach prototypu. Zakładano że to co ma działać w teorii będzie działało idealnie w praktyce... Zatem były i usterki psujące opinie lokomotywy. Dodam że w epoce III, motoryzacja lokalnych linii w DOKP Gdańsk mimo awaryjności sprzętu obniżyła koszty eksploatacji w porównaniu z trakcją parową o 30%. (nie mogę znaleźć źródła opracowania tej analizy, ale jak znajdę to podam). Koronnym przykładem eksploatacji pojazdów które były prototypami były pierwsze szynobusy. Dzięki nim udupiono parę linii z powodu wiecznych usterek (chyba najbardziej mi tu chodzi po głowie linia do Żnina).
Ad. 4. To była przeciez próba (nieudana z resztą), wyjścia z impasu trakcji parowej! Paradoksalnie (i na szczęście) dzięki SU46 między innymi na początku lat 80-tych wracają do ruchu dalekobierznego Pt47. Poza tym trudno mi się zgodzić, że w latach 70 slabl ruch regionalny. było tp może dekadę, lub dwie później...
Ad. 5 układ Co'Co' wynikał też z dostosowania do nacisków osiowych i dostępu lokomotyw do linii ze słabszą nawierzchnią! Wózek obydwu serii koncepcyjne wywodzi się z epoki IIIc, jeszcze w latach 70 nawierzchnia lekka była normą. W przypadku 46 skorzystano ze sprawdzonych w praktyce rozwiązań. W moim odczuciu temat uniwersalności był tu drugorzędny, bo z tamtego okresu nie są mi znane przypadki jazd w ruchu towarowym (planowe).
Ad. 6 decyzja biura politycznego w ramach produkcji i remontu poszczególnych typów taboru w RWPG. Decyzja naturalnie chybiona....
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
SU46 mimo układu Co'Co' do pracy na liniach wyżynnych ( nie mówiąc już o górskich ) kompletnie się nie nadawały i nie sprawdziły
Jeżeli już, to raczej nie "mimo układu Co'Co'", a z powodu układu Co'Co', a konkretniej z powodu wózków 3-osiowych, a nie 2-osiowych, co przy stosunkowo dużym odstępie między czopami skrętu wózków mogło powodować szybsze niszczenie toru - piszę "mogło", bo to moje rozważanie teoretyczne, nie mam danych, jak było na prawdę. Sprzęg międzywózkowy na pewno tu pomagał, a na ile, nie potrafię powiedzieć.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.594 25 2
Trudno się zgodzić z wypowiedzią kolegi Darucli.
A może przyczyną zaprzestania produkcji było zintesyfikowanie elektryfikacji bądź nakaz z góry? Przecież po SU46 HCP rozpoczęło produkcję lokomotyw ET41 i dopiero po 8 latach wznowiono produkcję tej lokomotywy ale tylko w liczbie 2 egzemplarzy z innymi żaluzjami i rozpoczętpo produkcję EU07. A może po prostu na liniach niezelektryfikowanych te 310 lokomotyw średniej mocy SP45/SU46) było wystarczające dla PKP, skoro także szły dostawy SM/SP42.
A czy były aż tak awaryjne? Tego nie wiem, ale kilka się paliło ze względu na błąd konstrukcyjny połączeń rurek paliwowych z wtryskiwaczami, które pękały. A pociągami co prowadziły SU46 dojechałem jakoś bez przeszkód do stacji docelowych. A były to pośpiechy Poznań- Kołobrzeg/ Słupsk, Szczecin- Białystok (12 wagonów), czy Lublin- Kudowa Zdrój, czy osobowe z Poznania do Bydgoszczy czy Sulechowa.

A tak a propos, dla mnie jest to najpiękniejsza polska lokomotywa spalinowa i ze względu na kształt pudła i ściany czołowej jak i malowania z epoki 4.
 

Bernard Sobczyk

Aktywny użytkownik
SKMK
Reakcje
520 14 1
Jeżeli już, to raczej nie "mimo układu Co'Co'", a z powodu układu Co'Co', a konkretniej z powodu wózków 3-osiowych, a nie 2-osiowych, co przy stosunkowo dużym odstępie między czopami skrętu wózków mogło powodować szybsze niszczenie toru - piszę "mogło", bo to moje rozważanie teoretyczne, nie mam danych, jak było na prawdę. Sprzęg międzywózkowy na pewno tu pomagał, a na ile, nie potrafię powiedzieć.
Na tyle sprzęg międzywozkowy pomagał że 100% ruchu do Helu przejęły w pewnym momencie SU46 :)
Jeszcze co do idei powstania SU46... SP45 na linii Warszawa Gdynia nie dawały rady z dużym bruttem! Kto pamięta Neptuna na 2xSP45? :) biorąc dynamikę ruchu pasażerskiego tamtego , tym bardziej w okresie letnim, SU46 miała sens... Pytanie ile należało jej wyprodukować, aby zaspokoić potrzeby przewozowe...?
 

Bernard Sobczyk

Aktywny użytkownik
SKMK
Reakcje
520 14 1
Trudno się zgodzić z wypowiedzią kolegi Darucli.
A może przyczyną zaprzestania produkcji było zintesyfikowanie elektryfikacji bądź nakaz z góry? Przecież po SU46 HCP rozpoczęło produkcję lokomotyw ET41 i dopiero po 8 latach wznowiono produkcję tej lokomotywy ale tylko w liczbie 2 egzemplarzy z innymi żaluzjami i rozpoczętpo produkcję EU07. A może po prostu na liniach niezelektryfikowanych te 310 lokomotyw średniej mocy SP45/SU46) było wystarczające dla PKP, skoro także szły dostawy SM/SP42.
A czy były aż tak awaryjne? Tego nie wiem, ale kilka się paliło ze względu na błąd konstrukcyjny połączeń rurek paliwowych z wtryskiwaczami, które pękały. A pociągami co prowadziły SU46 dojechałem jakoś bez przeszkód do stacji docelowych. A były to pośpiechy Poznań- Kołobrzeg/ Słupsk, Szczecin- Białystok (12 wagonów), czy Lublin- Kudowa Zdrój, czy osobowe z Poznania do Bydgoszczy czy Sulechowa.
Tu nie trzeba gdybać... Powszechnie wiadomą sprawą jest zakończenie produkcji SU46 na rozkaz najwyższych władz politycznych.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.062 140 0
Co do Nowego Sącza i okolic to sue zgodzę, że maszyny wycofano szybko. Dlaczego? Nie wiem. Jeżeli ktoś ma wiarygodne informacje (a nie plotki). Chętnie się dowiem.
Bo zakończono proces elektryfikacji "Kryniczanki".
Poza tym, Świat Kolei 3/2004, wybrane cytaty:
Wobec znacznej ilości usterek natury gwarancyjnej oraz szybkiego zużywania się zestawów kołowych aż do wiosny 1979 oprócz SU46 w Nowym Sączu pracowały jeszcze dwie SP45. (...)
Jednak już w 1981 większość SU46 musiała zostać wycofana do napraw okresowych lub bieżących.(...)
Stopniowo zmniejszano plan pracy trakcji spalinowej , przekazując obsługę trakcji parowej. Na przestrzeni zaledwie trzech lat (1980-1983) w MD Nowy Sącz przewidziana turnusem ilość lokomotyw spalinowych w ruchu pasażerskim zmniejszyła się z 7 do 3, ilość parowozów wzrosła z 16 do 22. w tym czasie w praktyce czynna była tylko jedna SU46, a druga stanowiła rezerwę - przede wszystkim dla zapewnienia właściwej obsługi Cracovii.
(...)
Seria SU46 powoli "powróciła do formy" dopiero w 1985 roku. Wróciły wówczas po kilkuletnim postoju w ZNTK niemal wszystkie lokomotywy , w tym przekazana z Odolan SU46-011. jednak ten renesans trakcji spalinowej trwał zaledwie kilka miesięcy. W grudniu 1985 lokomotyw elektryczna przejęły obsługę odcinka Tarnów - Stróże a pół roku później mogły docierać aż do Nowego Sącza. Lokomotywy SU46 straciły główny odcinek dotychczasowej obsługi; trzy z nich przekazano do zapasu do Jasła, pozostałe zatrudniano sporadycznie także na linii do Chabówki.
Po kilkunastu miesiącach także te ostatnie maszyny musiały odejść z Nowego Sącza. we wrześniu 1987 roku ukończono elektryfikację całej linii do Krynicy.
 

matej

Moderator Grupy TMM
Zespół forum
FREMO Polska
T M M
Reakcje
147 5 0
Popolemizujemy trochę:

"Zalety" SU46 woryginale ...

1. SU46 mimo układu Co'Co' do pracy na liniach wyżynnych ( nie mówiąc już o górskich ) kompletnie się nie nadawały i nie sprawdziły - patrz sytuacja na liniach wokół Nowego Sącza i Tarnowa .
Śmiem twierdzić, że linia Tarnów - Muszyna linią górską jest tylko między Stróżami a Nowym Sączem. Odcinki Tarnów - Stróże i Nowy Sącz - Muszyna przebiegają w większości dolinami rzek i tam linia jest co najwyżej kręta.
Linią górską jest linia Kłodzko - Kudowa, na której SU46 były z powodzeniem eksploatowane.
Poza tym układ Co'Co' był podyktowany też tym, żeby zmniejszyć nacisk osiowy i możliwa była eksploatacja lokomotywy na liniach o słabszej nawierzchni.

2. Droga w produkcji ( ca. 7 ton ! wysokiej jakości miedzi ) tzw. przekładnia elektryczna i prądnica - bardzo kosztowne naprawy w eksploatacji .
Po nieudanej próbie z krajowymi przekładniami hydraulicznymi na lokomotywach małej/średniej mocy lepiej było skorzystać z rozwiązania sprawdzonego.

3. Nadmierna awaryjność w początkowym okresie eksploatacji - zniwelowana tylko częściowo w późniejszym okresie .
Niestety - podstawowy feler, czyli źle skonstruowane podparcie wału korbowego w silniku 2112SSF pozostało.

4. Charakterystyka ciężkiej lokomotywy ( o dużej mocy 2250 KM ) przede wszystkim projektowana do obsługi ruchu pasażerskiego na liniach niezelektryfikowanych w sytuacji słabnącego ruchu regionalnego - koniec lat 70 - było absolutnym błędem koncepcyjnym .
( to był już naglący czas produkcji lekkich pojazdów szynowych ).


5. Układ osi Co'Co' umożliwiający uniwersalność - przewozy towarowe - był kolejnym błędem koncepcyjnym podnoszącym koszty eksploatacji
( w tym torowiska ! ) w obliczu posiadania setek egzemplarzy ciężkich spalinowych lokomotyw towarowych serii ST44 , ST43 i lżejszych SM42 oraz dużego jeszcze parku parowozów towarowych lżejszych Ty2,42, cięższych Ty3,43,23,37,45 i ciężkich Ty246,51 ....
Przede wszystkim miała służyć do ruchu kwalifikowanego, pospiesznego i dalekobieżnego z taborem przystosowanym do ogrzewania elektrycznego. Przesunięcie jej do lokalnych zadań nastąpiło dopiero w wyniku postępującej szybko elektryfikacji wynikłej z kryzysu paliwowego.
Czy SU46 jest lokomotywą uniwersalną? Literka "U może to sugerować, ale konstrukcyjnie to jest rozwinięcie SP45. Uniwersalność wynika chyba tylko ze zwiększonej w stosunku do "fiata" mocy silnika. Literka "U" miała być też częściowo wyróżnikiem elektrycznego ogrzewania wagonów, bo trzeba pamiętać, że w latach 70-ch było jeszcze spore urozmaicenie taborowe w parku wagonów osobowych.

6. Kolejnym błędem-paradoksem po poniesieniu już kosztów opracowania konstrukcji i rozpoczęcia produkcji , było zatrzymanie produkcji SU46 na 54szt w sytuacji sensowności ekonomicznej zastępowania ST44 przez SU46 w ruchu towarowym na liniach niezelektryfikowanych.
Na zaniechanie dalszej produkcji miała zapewne wpływ decyzja o przebudowie SP45 na ogrzewanie elektryczne. Zaś w połowie lat 80-ch ubiegłego wieku zatrudnianie SU46 w ruchu towarowym było raczej sporadyczne. W wielu wypadkach spalinowe lokomotywy pasażerskie były odstawiane na lato do zapasu dla zaoszczędzenia kilometrów przebiegu międzynaprawczego, a w ich miejsce wystawiano, szczególnie w ruchu dalekobieżnym ST43 i ST44. Szersze wykorzystanie "suk" w ruchu towarowym nastąpiło dopiero od 2000 roku, kiedy DB cofnęło zezwolenie na wjazd ST43 do Horki. "Z oszczędności" towarowe zaczęto też wtedy "sukami" ciągać na Warmii i Mazurach, ale na początku pierwszej dekady XXI wieku np. na linii Ełk - Korsze ruch towarowy był symboliczny - chyba para pociągów na dobę i to nie zawsze jechało.

Obecność SU46 aż do dziś ( widziałem tą serię w Żarach i Małomicach w 2015r) niczego nie dowodzi biorąc pod uwagę ponad 30 letni ( dekady 80.90 i pierwsze 10-lecie XXIw ) regres w temacie modernizacji parku ciężkich lokomotyw spalinowych na PKP .
Ten wpis sugeruje, że wogóle nie masz rozeznania o obecnym ilostanie SU46. A w ruchu pozostały już tylko 2 lokomotywy: 047 w Węglińcu, ale jej miesiące są policzone, bo zostało jej mało kilometrów do wyjeżdżenia. Jest też 035 w Olsztynie, ale jest to lokomotywa delegowana z Węglińca. PKP Cargo utrzymuje ten skromny ilostan tylko dlatego, że MON czasem w chłodniesze miesiące urządza manewry wojskowe na różnych poligonach, do których prowadzą niezelektryfikowane szlaki kolejowe i trzeba podłączyć przewód elektrycznego ogrzewania pod wagony pasażerskie wypożyczone od PKP Intercity lub PolRegio. Niestety w ostatnich kilku latach wiele lokomotyw zostało wyeliminowanych z ruchu właśnie ze względu na wspomnianą wyżej wadę fabryczną silnika 2112SSF. Jedynie ostatnio do naprawy został skierowany silnik którejś SU46 - o ile naprawa się uda, to może jeszcze jakieś egzemplarze zostaną wskrzeszone.

Maciej
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
2.801 266 41
Świat Kolei 11/2011 str 30 .
Artykuł : " Lokomotywy ST43 w Nowym Sączu "
Cytat - Paweł Terczyński : " Powrót do obsługi ruchu pasażerskiego lokomotyw ST43 nastąpił
na początku lat 80 ,
gdy dramatycznie obniżyła się sprawność posiadanych SU46 ."

Nie ma to nic wspólnego z elektryfikacją - cytat - Paweł Terczyński :
" W grudniu 1985 sieć trakcyjna dotarła do Grybowa a w maju 1986 został zelektryfikowany węzeł w Nowym Sączu "


Tu nie trzeba gdybać... Powszechnie wiadomą sprawą jest zakończenie produkcji SU46 na rozkaz najwyższych władz politycznych.
A co ja napisałem... ? W sumie to samo ....:gwizd:
Cytat : 6. Kolejnym błędem-paradoksem po poniesieniu już kosztów opracowania konstrukcji i rozpoczęcia produkcji , było zatrzymanie produkcji SU46 na 54szt w sytuacji sensowności ekonomicznej zastępowania ST44 przez SU46 w ruchu towarowym na liniach niezelektryfikowanych.

Po za tym nie stawiałbym znaku równości pomiędzy "górami " w Kaszubach z charakterem linii podgórskich w rejonie Nowego Sącza . ;)
Powtarzam : PODgórskich ...


A tu Pan Baron i Koledzy Matej i Rober Kroma znakomicie uzupełnili "półprawdę" ... (y)

Dracula : " Droga w produkcji ( ca. 7 ton ! wysokiej jakości miedzi ) tzw. przekładnia elektryczna i prądnica - bardzo kosztowne naprawy w eksploatacji ." Dalej Bernard Sobczyk : "Przypominam że licencje zagraniczne obejmowały między innymi silnik, regulator biegu, sprężarkę, prądnicę,(...). To były realnie niemałe koszty dodatkowe... Lokomotywy stały oczekując napraw, bo nie wszystkie podzespoły były dostępne na rynku krajowym. A te zza granicy wymagały zakupu w walucie.. " Dalej Matej : Niestety - podstawowy feler, czyli źle skonstruowane podparcie wału korbowego w silniku 2112SSF pozostało (...)Niestety w ostatnich kilku latach wiele lokomotyw zostało wyeliminowanych z ruchu właśnie ze względu na wspomnianą wyżej wadę fabryczną silnika 2112SSF(...) Dalej Robert Kroma "A czy były aż tak awaryjne? Tego nie wiem, ale kilka ( z serii liczącej 54szt -przypis mój ) się paliło ze względu na błąd konstrukcyjny połączeń rurek paliwowych z wtryskiwaczami, które pękały.(...)"

:D ... :LOL: ....... :ROFL:....... :niepewny: nie ma się chyba z czego śmiać ............. :cry:


Ten wpis sugeruje, że wogóle nie masz rozeznania o obecnym ilostanie SU46. A w ruchu pozostały już tylko 2 lokomotywy: 047 w Węglińcu, ale jej miesiące są policzone, bo zostało jej mało kilometrów do wyjeżdżenia. Jest też 035 w Olsztynie, ale jest to lokomotywa delegowana z Węglińca. PKP Cargo utrzymuje ten skromny ilostan tylko dlatego, że MON czasem w chłodniesze miesiące urządza manewry wojskowe na różnych poligonach, do których prowadzą niezelektryfikowane szlaki kolejowe i trzeba podłączyć przewód elektrycznego ogrzewania pod wagony pasażerskie wypożyczone od PKP Intercity lub PolRegio. Niestety w ostatnich kilku latach wiele lokomotyw zostało wyeliminowanych z ruchu właśnie ze względu na wspomnianą wyżej wadę fabryczną silnika 2112SSF. Jedynie ostatnio do naprawy został skierowany silnik którejś SU46 - o ile naprawa się uda, to może jeszcze jakieś egzemplarze zostaną wskrzeszone.
Maciej
Nie jest z moją wiedzą co do ilostanu SU46 na rok 2015 aż tak źle jak Kolega myśli ... ;)
Obserwując przejazd SU46 pod Żarami odezwałem się do mojej lubej w te słowa : " ... wiesz to są już ostatnie egzemplarze tej serii ...i może to ostatnia okazja ją widzieć .... ".
Oczywiście nie był znany mi ilostan co do sztuki ...ale że to niedobitki miałem świadomość .

Co do przewozów MON o których Kolega pisze to zilustruję to poniższym zdjęciem

Małomice wrzesień 2015 . SU46 - 013 ( ! )

P1490795.JPG


Tak czy owak ... posypały się liczne merytoryczne wypowiedzi Kolegów ! (y)
Czytający mają okazję zapoznania się z historią eksploatacji SU46 w kilku "gorących" postach... :ninja:
Każdy czytający "na zimno" może wyciągnąć dla siebie własne wnioski .

Paradoks polega na tym że ok.30 lat temu będąc wstępnie zapoznany z tą seria SU46 na gruncie ( w realu ) przez kolegę
Pawła Kalwarczyka z Niepokalanowa... stałem się jej umiarkowanym fanem !
Niestety aż nadto często napotykającym na krytyczne opinie kolejarzy co budziło moje zakłopotanie ...
W tym wątku role się trochę odwróciły ...
:devil:

I jeszcze jedna porada dla eksploatujących model SU46 chcących uzyskać realny efekt :
Trzeba jak najszybciej "ubrać się" w co najmniej 3 egzemplarze modelu SU46 ! :cool:
Jeden będzie robił za "zusterkowany" ... :niepewny:
Drugi karnie będzie stał Z ZAŁĄCZONYM
NON-STOP-COLOR SILNIKIEM 24/24h ! :eek:
Czyli z załączonym bez przerwy dekoderem dźwięku :rolleyes: i robił za "rezerwę" ! :niepewny:
Trzeci będzie mógł tym czasie śmiało jeździć ! :cool:


Pozytywnie podniosło się ciśnienie forum ...
Wzrosło natężenie rusztu w Ty2 ! - buczy para odlotowa ! :ninja::ninja::ninja::ninja::ninja::ninja:
Podniosła się kompresja silników spalinowych SU46 .. .. i wyjxxxo uszczelkę ... :confused:
 
Ostatnio edytowane:

przemek_lipski

Aktywny użytkownik
Reakcje
759 10 0
Trzeba jak najszybciej "ubrać się" w co najmniej 3 egzemplarze modelu SU46 ! :cool:
Drugi karnie będzie stał Z ZAŁĄCZONYM
NON-STOP-COLOR SILNIKIEM 24/24h ! :eek:
Czyli z załączonym bez przerwy dekoderem dźwięku :rolleyes: i robił za "rezerwę" ! :niepewny:

Możesz rozwinąć ten temat? Były problemy z uruchomieniem, czy moze w momencie uruchamiania najczęściej usterki się pojawiały i dlatego trzymano rezerwę odpaloną? To dość ciekawa sprawa, zwłaszcza z punktu widzenia ekonomiki.
 

matej

Moderator Grupy TMM
Zespół forum
FREMO Polska
T M M
Reakcje
147 5 0
Pozytywnie podniosło się ciśnienie forum ...
Wzrosło natężenie rusztu w Ty2 ! - buczy para odlotowa ! :ninja::ninja::ninja::ninja::ninja::ninja:
Podniosła się kompresja silników spalinowych SU46 .. .. i wyjxxxo uszczelkę ... :confused:
W taki pokazowy sposób skończyła SU46-014 na linii Ocice - Rzeszów, kiedy po awarii w układzie korbowo-tłokowym nastąpił gwałtowy wyrzut oleju silnikowego - połowa pudła od zewnątrz została zachlapana olejem, a że to było w pełnym biegu pociągu (linia po remoncie, 120 km/h na większości odcinka) to 3 wagony za lokomotywą też były olejem silnikowym ochlapane.

https://milek4.flog.pl/wpis/10970110/su46014
 

Andrzo

Znany użytkownik
Reakcje
1.020 2 1
W lokomotywach wychodzących z fabryki (choć nie jestem pewien, czy we wszystkich) litery PKP i oznaczenie serii z numerem były nakładane bezpośrednio na pudło, bez tablicy z tłem. Te tablice wprowadzono później, a kolor ich tła bywał różny: bywały w kolorze dolnego pasa pudła, bywały czarne, a czasem nawet czerwone (ale to już raczej inwencja drużyn).
Wg książki M. Ćwikły i P. Terczyńskiego oznaczenia bezpośrednio na pudle miały tylko pierwsze dwa egzemplarze 001 i 002. Tak wynika z zamieszczonych rysunków technicznych. Pozostałe lokomotywy miały oznaczenia na blachach. Wydaje mi się, że z powodu jednolitego malowania pudła i blachy, często zlewają się one na zdjęciach w jeden kolor i są prawie niewidoczne. Odcięcie widać dopiero przy odpowiednim światłocieniu lub przy ozdobnym malowaniu blachy na inny kolor przez drużyny.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
Rysunki nie są dla mnie osobiście przekonywującym dowodem, ale ja się nie upieram przy swoim zdaniu. Takie informacje znalazłem w różnych źródłach i tak mi podpowiada pamięć, ale nie mogę mieć 100% pewności. Co do starych zdjęć, to oglądamy je najczęściej w postaci kiepskich skanów, zamieszczonych w internecie, więc takich szczegółów, jak ewentualna krawędź blachy, nie da się zauważyć. Żeby stwierdzić, czy blachy były, czy nie, należałoby obejrzeć na żywo oryginały tych zdjęć, ale to jest mało realne.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.594 25 2
Przedmiotowy model SU46 039 też miał mocowane cyfry i litery do pudła a nie na blachach jeżeli mowa o boku pudła, bo na czole są na blachach. Dopiero zdjęcie fabryczne ET41 100 zjazdowej pokazuje oznaczenia na blachach. Być może i SU46 53 i 54 miały już na blachach bo wyprodukowane je po 1982 roku.
SU46 39 opis.jpg
 

EU07-470

Nowy użytkownik
Reakcje
42 0 0
Witam.
SU46, tj opisano w książce Pawła Terczyńskiego i zgodnie z dokumentacją konstrukcyjną, od nr 003 numery boczne nie były przykręcone do pudła tylko do blachy. I jeszcze taka ciekawostka, każda blacha od spodu ma wybity numer lokomotywy, z której pochodzi. To że na zdjęciu wyżej nie widać, ja widzę, numery są przytwierdzone do blachy a ta do pudła - obraz się zlewa ponieważ oryginalnie blacha dolegała całą powierzchnią do poszycia boku pudła. Później zaczęto stosować różne patenty np. podkładki dystansowe, gdzie blacha wyraźnie odstawała od tej powierzchni. Miało to na celu uniknięcie korozji pudła za blachą, co zresztą w dalszym ciągu miało miejsce, bo używano dość cienkich podkładek pod blachę . Natomiast najlepszy patent jaki zastosowano to 1,5cm wałki dystansowe, nagwintowane aby blacha z numerami jeszcze bardziej odstawała od pudła. Takie coś zastosowano na rewizjach po 2000 r. m.in na 033 czy 007 i przy odtworzeniu malatury na 047 (i tutaj sprawa z ustaleniem miejsc mocowania wałków dystansowych była o tyle łatwa, że pod warstwą szpachli były nagwintowane otwory dopasowane do tablic).

IMG_9393.JPG 170506-C48919-SU46-047.jpg
 
Ostatnio edytowane:
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Koleje w Polsce 5
Koleje w Polsce 1
Koleje w Polsce 1
Koleje w Polsce 2
Koleje w Polsce 6

Podobne wątki