Przykro mi, ale ja dalej nie jestem pewien, czy rozumiem, o co chodzi koledze Bernardowi. Czyżby o to, że w oryginale pomost jest wyłożony blachą ryflowaną, która minimalnie wystaje poza krawędź "półki", na której leży? Innych niezgodności modelu z oryginałem w tym miejscu nie widzę, ale czepianie się tego wydaje mi się przesadą. Oczywiście, można użyć arkusza cieniutkiej blaszki czy folii, żeby wykonać imitację takiej blachy ryflowanej, ale czy cały model MTB jest warty aż tak daleko idących zabiegów? To jest oczywiście bardzo indywidualna kwestia i nie ma tu "obiektywnej prawdy". Niżej fragmenty zdjęć oryginału (ze strony, do której link podał kolega Bernard) i zamieszczonych wyżej zdjęć modeli.
A poza tym, ta blacha nie może i nie przykrywa uchwytów na lampy awaryjne (bo chyba o to chodzi), to nie są ani skrzynki elektryczne, ani gniazda. To po prostu blaszane obejmy ("uszka"), w które od góry wkłada się nóżkę lampy. Gdyby pomost to przykrył, lampy nie dałoby się włożyć.