• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Mój ZNTK SU45 - ST45

pado

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
4.474 33 0
#1
Długo zwlekałem aby zacząć ten watek bowiem nie byłem pewien czy coś z tego wyjdzie w tak początkowej fazie czy też nie.... ale z upływem czasu i farby w aerografie jest nadzieja że coś z tego powstanie ;) Mianowicie mając już dobrze przygotowany model 3D podwozia BR118/BR119 itp od Brawy.... stwierdziłem że może warto pomyśleć nad modelem bliźniaczej lokomotywy suki i zrobić SU45 ;)

Założenie było proste. Osadzić model na tym samym podwoziu co SU46 z wykorzystaniem napędu od seryjnego modelu, przymykając oko na lekki skrót modelu zarówno jeśli chodzi o kształt wózka jak i o długość samej lokomotywy. Dla mnie jest to sztuka kompromisu, aby mieć model loka który się będzie sprawnie poruszał i w stosunkowo szybkim czasie. Wiem z doświadczenia że budowanie napędu od ZERA, zajęłoby mi strasznie dużo czasu.... a efekt końcowy wcale by nie mógł być zadowalający :)
Na tle SU46, model SU45 powstał bardzo szybko bo chyba w niecały miesiąc. Najwięcej problemów sprawiło mi czoło.... no ale czego się spodziewać po kształcie który przypomina mi (i nie tylko) żołnierza Imperium z Gwiezdnych wojen ;)
01-SP45-3D.jpg
02-SP45-3D.jpg
03-SP45-3D.jpg
Po zrobieniu czoła poszło już szybko i sprawnie ;)
aż powstał zarys SU45 ;)
10-SP45-3D.jpg

09-SP45-3D.jpg

Mając już lekkie doświadczenie i wiedząc co mogę uzyskać z wydruku 3D w Holandii wiedziałem jakie częśći będa montowane osobno a jakie nie ;)
14-SP45-3D.jpg

Na wizualizacji powyżej widać czerwone części które będą drukowane jako osobne elementy ;) Robię to też po do aby ograniczyć na pudle wszelakie elementy wystające celem późniejszego łatwego obrobienia modelu do malowania ;)

Wydruki dotarły zaraz po urlopie i mnie bardzo ucieszyły.... bowiem wszystkie detale które sobie wymyśliłem wyszły prawie że idealnie ;)
20190903_131347.jpg
20190903_131403.jpg
20190903_131503.jpg
20190903_131554.jpg
Po pomalowaniu podkładem od wewnątrz i z zewnątrz uwydatniły się wszystkie bolączki pudła.... które nie zawsze można wyłapać na surowym wydruku....
20190903_171151.jpg
20190903_171211.jpg
20190903_171223.jpg
20190903_171238.jpg
Jednak mimo to co tu widzicie, byłem bardzo zadowolony, bowiem otrzymałem dokładnie to czego się spodziewałem ;)
 
OP
OP
pado

pado

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
4.474 33 0
#2
Potem zabrałem sie za przymierzenie modelu do zaporjektowanego podwozia.....
20190904_234739.jpg

20190904_234719.jpg

i wyglada na to że wszystko pasuje do siebie jak należy ;)
Pomalowany model oszlifowałem wstępnie co widać powyżej....a potem uzbroiłem w prawie wszystkie dodatki jakie zrobiłem na wydruku 3D.
20190905_002328.jpg
20190905_002354.jpg
20190905_002421.jpg
Całość pomalowałem jeszcze raz podkładem aby sprawdzić co jest nie tak w modelu.....
20190910_225146.jpg

20190910_225133.jpg
20190910_225122.jpg
i jak tak na niego patrzę....i znając ułomności technologii druku 3D to nie mam sie do czego przyczepić.

Oczywiście wyłapałem już 4 wady mojego projektu SU45 i będą one poprawione... liczę że to już wszystkie ;)
Jak macie jakieś sugestie to piszcie ;) Chętnie się zapoznam z nimi.... a przy okazji może mi pozwolą zobaczyć coś czego sam nie widzę ;)
 

Alex D

Znany użytkownik
Reakcje
309 2 0
#3
przymykając oko na lekki skrót modelu zarówno jeśli chodzi o kształt wózka jak i o długość samej lokomotywy.
Ponieważ nie wykorzystujesz oryginalnego podwozia (ostoi) od Brawy BR 118/219 nie musiałeś skracać modelu, aby wszystko pasowało. Napęd przenoszony jest za pomocą wału kardana, który łączy się z silnikiem za pomocą przezroczystej elastycznej rurki. Możemy go więc wysunąć (wydłużyć model) lub wsunąć (skrócić model). A nawet wymienić na większy w razie potrzeby. Także całe pudło można odwzorować dokładnie w skali N.
Niestety w wózkach napęd jest na 3 osie i tu musimy zachować kompromis.
 
OP
OP
pado

pado

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
4.474 33 0
#4
@Alex D nie zrozumiałeś chyba mojej idei budowania modeli SU46 i SU45 i ewentualnie ET22.

Oryginalnego podwozia (chyba Ci chodzi o ten plastik pod kabiną miedzy wózkami) nie mogę użyć, bo jest on kompletnie inny jak w naszych lokomotywach.
Aby zbudować swoją 45 lub 46 muszę z dawcy odzyskać:
- ciężarek -masę
- silnik z całym mocowaniem na niego
- płytkę PCB
- całe wózki z zębatkami
- przekładnie ślimakowe
- kółka napędowe
- zderzaki jak są w dobrym kształcie...

Reszta jest niepotrzebna... Rozstaw wózków brawy to ok 68 mm. Rozstaw realny lokomotywy tow skali ok 65 mm. Czyli jest kopnięcie o te 3 mm. Ty piszesz o skróceniu/wydłużeniu kardana.... ale to tylko wierzchołek góry lodowej....i wydaje Ci się że to jedyna przeróbka, aby model był zgodny ze skalą.... ale niestety, aby usyskać pełną skalę modelu to muszę:
-zmniejszyć długości kardanów.... sprawa prosta i szybka. Zajmie to ok 10 minut roboty i jest bezkosztowa fakt
- muszę zrobić płytkę nową PCB.... co już podnosi koszty.... zwiększa czas realizacji i ogranicza innych modelarzy ze świata
-myszę pociąć masę aby ją skrócić po ok 1,5 mm z każdej strony na długości kardana, aby gniazda czopów wózków były wycentrowane. Masa po cięciu traci sztywność, co powoduje mniejszą sztywność podwozia. Sama płytka PCB może i wystarczy.... ale.....zawsze może strzelić lub się odkształcić. Można kombinować ze sklejaniem lub skręcaniem tych elementów MASY razem..... tylko że biorąc pod uwagę ilość tam dostępnego miejsca będzie to bardzo trudne.... a do tego wymaga posiadania dodatkowtch narzedzi....
- no i najważniejsze.... jak już się tak martwimy o pełną skalowość nodelu to i niestety należy zbudować nową ostoję wózka aby rozstaw kół odpowiadał oryginałowi :) Pomijając ten element lokomotywy, uważam że mało sensowne jest robienie idealnego odwzorowania w skali długości pudła, a wózki zostawić takie jakie są.

Analizując te wszystkie mankamenty związane z długością modelu, postanowiłem go oprzeć na seryjnym dawcy... aby jak najmniej ingerować układ napedowy, który jest prosty konstrukcyjnie i sprawnie działa. Do tego nie ograniczam mojemu koledze z DE, czy USA zakupu wydruku samej budy i zrobienia z niego działającego modelu. Te całe 3 mm.... sprytnie zgubiłem pomiedzy każdym elementem pudła.... czyli żaluzje/okna/drzwi. Takich powierzchni na SU46 jest ok 9 co daje +- 0,35 mm przeskalowania. Na SU45 takich powierzchni jest ok 8, co daje +- 0,37mm. Są to wartosci których gołym okiem nie widać. Człowiek ich nawet nie poczuję. Oczywiście dbam też o to aby wszystkie elementy charakterystyczne lokomotywy były na swoim miejscu i aby nie sprawiały wrażenia że model ma złe proporcje. Wg mnie SU46 wyszła dobrze po tych zabiegach. Zobaczymy jak wyjdzie SU45. O tym się przekonamy lada dzień jak wsadzę na pudło kolor. Wtedy będzie też widac to i owo.


Wracając do swojego Fiata.... wczoraj udało mi się pomalować podwozie na czarno i spasowac z budą...
20190912_075647.jpg

Oraz wsadzić do podwozia dekoder jazdy i zamknąć go deklem.
20190912_075731.jpg

20190912_075747.jpg
Całość działa i porusza się płynnie po torach.
 

Zdrada69

Moderator Skala 1:220 (Z)
Zespół forum
Reakcje
6.192 39 0
#19
Wyślę dawcę jak kupię. Nie będzie idealnie z rozstawem wózków ale długość będzie OK. Najpierw jednak skończę SP47-2.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 26

Podobne wątki