Płyta korkowa z Castoramy 4 mm wyniesie Cię najtaniej.
Tniesz paski i kleisz na wikol. Tutaj nie ma nad czym się zastanawiać.
Gdyby efekt dźwiękowy zdecydowanie się polepszył to faktycznie nie ma nad czym debatować.
Poczytałem wszystkie wątki z hasłem "korek", w tym Twoje opinie i wychodzi na to, że efekt jest jedynie wizualny (nasyp). Z korkiem czy bez, zaszutrowany tor dudni tak samo.
Przy równi stacyjnej, którą odwzorowuję nie ma to żadnego znaczenia, gdyż zarówno stacje z nowym torowiskiem (nowe lub wyremontowane) oraz te wyekspoatowane - są szutrowane na płasko bez nasypu.
Musiałbym zamiast pasków kleić całe połacie korka, albo wypełniać przestrzenie pomiędzy paskami czymś innym, tylko po to by sobie dokleić kolejną, niewidoczną warstwę, która nic nie da.
W moim przypadku mowa o więcej niż 50mb torów, więc nawet tani korek z Castoramy zakosztuje.
Jeszcze nie zdecydowałem ostatecznie, ale wykonanie dodatkowej pracy, której efektu nie będzie widać i słychać, jakoś do mnie nie przemawia.
Podjadę do marketu budowlanego zobaczyć ten korek.
Może trzeba go czymć zaimpregnować, jakimś gruntem (np Unigrunt) by nie pił wody wikolowej, a zachował przyczepność - zabezpieczy korek przed wodą i stworzy przyczepną warstwę dla wikolu.