Jakoś nie przekonuje mnie ten najnowszy plan, chyba jest gorszy od poprzednich. Przede wszystkim nie rozumiem celu torów towarowo-odstawczych. Składów towarowych nie odstawia się tak, jak pasażerskich na parę godzin, by je później wstawić z powrotem na tory przyjazdowo-odjazdowe. Kolega Paweł Piotr już to dobrze opisał. W skrócie: pociąg towarowy jest przyjmowany na tor główny (przyjazdowo-odjazdowy) i albo tam czeka (nie raz dość długo) na dalszą jazdę (przepuszczenie innych pociągów i ew. wymiana lokomotywy), albo jest rozformowany, a wagony są podstawiane pod za- i rozładunek. Zestawienie składu po czynnościach ładunkowych następuje na torze przyjazdowo-odjazdowym. Inaczej wygląda to na dużych stacjach, często z grupą rozrządową, ale to tutaj nie występuje.
PS. Właśnie przeczytałem jeszcze raz wpis kolegi Pawła Piotra i nie do końca tak jest, jak sam wyżej napisałem. Te tory odstawcze, o których Paweł Piotr pisał, zwykle są równolegle z torami przyjazdowo-odjazdowymi, taka oddzielna grupa, jak w ostatnim wariancie, występuje chyba rzadko. W każdym razie mnie się to średnio podoba. Sposób pracy, jaki ja opisałem, występuje na małych i średnich stacjach, gdzie nie raz nie ma wystarczającej liczby torów bocznych (nazwijmy je odstawczymi) obok torów głównych.
Tor (tory) odstawczy dla wagonów towarowych na stacjach o profilu osobowo-towarowym ma zupełnie inny charakter, niż tor (tory) odstawczy dla składów pasażerskich. Już na małych stacjach pojawia się taki tor odstawczy, który służy jedynie do chwilowego odstawiena całego składu lub kilku jego grup, by następnie praca manewrowa polegająca na jego rozformowaniu i wybiciu pojedynczych wagonów oraz ich podstawieniu (także grup wagonowych) na różne punkty ładunkowe i bocznice nie kolidowała z normalną pracą ruchową stacji, w której każdy tor przebiegowy (p-o) jest potrzebny. Po pracach ładunkowych wagony do wysłania są kumulowane znowu na torze (torach) odstawczym, bo kumulacja taka może zamykać się nawet w wymiarze 12 godzin, po to, by nie zajmować tymi wagonami torów przebiegowych (p-o). Po skompletowaniu na torze odstawczym składu do odjazdu i posiadaniu lokomotywy na pociąg, skład jest przestawiany na tory p-o. W zależności od ilości punktów ładunkowych i bocznic, jakie stacja obsługuje (a dokładnie od ilości wagonów towarowych, jakimi stacja obraca przy obsłudze swoich punktów ładunkowych w wymiarze dobowym) na stacji wyznacza się jeden lub więcej torów, które otrzymują status torów odstawczych.
Zupełnie inaczej wygląda sprawa obsługi ruchu towarowego i wagonów towarowych na stacjach rozrządowych, ale to odrębny temat, nie związany z omawianym projektem.
Tylko na małych stacjach o niewielkim ruchu prace manewrowe związane z odstawieniem wagonów towarowych z pociągu na punkty ładunkowe prowadzi się z pominięciem toru odstawczego, którego de facto nie ma i tą rolę pełni wprost jeden z torów p-o. Stacje takie nie rozformowują jedak całych składów towarowych, a jedynie odczepiają grupę wagonów z pociągu zbiorowego. Wagony po pracach ładunkowych czekają na dalszą ekspedycję wprost na tych punktach ładunkowych, a po przyjęciu pociągu zbiorowego są doń dołączane z tych punktw (których jest zaledwie kilka). W swym poprzednim poście starałem się to przekazać, ale może zrobiłem to mało udolnie..
W załącznikach skany przykładowych małych stacji o różnych układach torowych z zaznaczonym torem odstawczym (pochodzą z książki Stanisława Cieślakowskiego "Stacje kolejowe" WKŁ Warszawa 1992 r.).
@Andrzej Harassek: Zmiana planu wynikła z tego co pisał i pisze kolega Paweł Piotr, chyba, ze ja czegoś nie rozumiem.
Zrozumiałem to tak: pociąg towarowy przyjeżdża na stację, część wagonów jedzie dalej, część adresowana do tej stacji zostaje odczepiona i przetoczona na tory odstawcze, a w ich miejsce z torów odstawczych inna grupa wagonów jest podczepiona do składu znajdującego się na torze p.o. i nowy skład odjeżdża w trasę.
Podobnie rzecz się ma gdy cały skład kończy bieg na stacji, wtedy z toru p.o. cały skład jest odciągany lokomotywa manewrową na tor odstawczy, lokomotywa szlakowa, albo czeka na inny skład, który już sformowany na innym torze odstawczym jest wpychany na tor p.o. z lokomotywą i gotowy nowy skład wyrusza w trasę (tudzież, jeżeli dla lokomotywy nie ma składu do podczepienia, ta zjeżdża do szopy)
W obu przypadkach manewry odbywają się między torami p.o. a odstawczymi, z pominięciem torów głównych. Podobnie rzecz się ma w przypadku prac manewrowych na torach odstawczych, zwłaszcza w przypadku gdy z grupy odczepionych i przetoczonych na tor odstawczy wagonów część będzie przetaczana na toru rozładunkowe , a z części nich będzie formowany inny skład, który jest adresowany na inną stację. Wtedy przydaje się zaprojektowany tor wyciągowy dla torów towarowych odstawczych. Przyda się także przy przetaczaniu wagonów z torów odstawczych na tory rozładunkowe w porcie, czy w terminalu kontenerowym.
Skład jest wyciągany z toru odstawczego na tor wyciągowy z pominięciem torów głównych i tylko na chwilę blokuje wjazd/wjazd pociągów towarowych z torów głównych na tory p.o. Skład z toru wyciągowego, w momencie wynikającym z
rozkładu jazdy* zostaje wpychany na bocznice w porcie / terminalu kontenerowym. Wtedy tylko następuje kolizja z torami głównymi. I to jest najsłabszy moment.
*) Rozkład jazdy = moje widzimisie.
Moja idea jest następująca:
Układ torów jaki zaprezentowałem umożliwi mi możliwość tasowania wagonów pomiędzy pociągami towarowymi stojącymi na torach p.o., a także składów pomiędzy torami odstawczymi. Ja będę się bawił w manewry, a w tym czasie 2 składy tranzytowe (wcześniej zaprogramowane na multimausie) mogę robić rundy po pętli bez mojego udziału, każdy w innym kierunku. Tylko moment przetaczania składów pomiędzy bocznicami a torem wyciągowym spowoduje, że będę musiał zatrzymać ruch tranzytowy na stacji, na torach głównych lub wolnych torach p.o.
Wtedy przepchnę gotowy skład z toru wyciągowego na bocznicę i wciągnę inny z bocznic na tor wyciągowy.
Po zakończeniu tego manewru wznowiony zostanie ruch na pętli, np poprzez wypuszczenie zatrzymanych składów lub wypuszczeniu innego składu z towarowego toru p.o. lub innego składu pasażerskiego ze stacji osobowej.
Jak ruch na pętli będzie się odbywał "bez obsługowo" ja mogę wrócić do manewrów.
Zastanowię się jeszcze nad przeniesieniem sekcji towarowej do wewnętrznej części modów, a osobowej na zewnętrzną. Wtedy opisana wyżej kolizja zniknie.