• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolekcja Strażaki Kozaa - podejście drugie

DamLen

Znany użytkownik
Reakcje
1.503 11 0
#83
Ciekawostka z tymi wywracającymi się midlinerami, u mnie w regionie jeździ jeszcze kilka takich zabudowanych przez Wawrzaszka. Interesujące i rzadko spotykane modele, ta dioramka tworzy niesamowity klimat.
 
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
800 2 0
#84
Dzięki za dobre słowo.
O dorobienie mostów się nie pokusiłem ponieważ temat był "szybki" a dostęp do magazynu części zamiennych ograniczony. Przy polonikach będę starał się bardziej.
 
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
800 2 0
#90
Dzięki za dobre słowa.
Volvo z łódzkiej straży miało trzy ośki. Może kiedyś. Na razie buduję jego mniejszego brata MB SK Saurusa.

Dziś spróbuję pokazać coś troszkę ambitniejszego. Motywem przewodnim dzisiejszej prezentacji będą portowe straże pożarne.
Pewnie większość z nas pamięta slogan zawarty w którymś z podręczników pierwszych klas szkoły podstawowej "Morze oknem na świat". W czasach PRLu to nie był pusty slogan. Rozpatrując sprawę z punktu ochrony ppoż. już w latach 50 portowe straże pożarne były wyposażone w najlepszy sprzęt w kraju, z najwyższej światowej półki. W latach 51-52 na potrzeby portowych straży pożarnych zakupiono Drabiny mechaniczne Merryweather na podwoziu Scanii Vabis i samochody gaśnicze również na podwoziach Scanii. Każdy z portów w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie dostał jedną drabinę i dwa samochody gaśnicze. O wartości tych samochodów niech świadczy fakt, że ostatnia gaśnicza Scania służyła w gdyńskim porcie do końca lat 70 a drabina do roku 1990.
Każda jednostka uzupełniała Scanie samochodami pozyskanymi we własnym zakresie. Najciekawszym samochodem z tego okresu był moim zdaniem używany w Gdańsku lotniskowy amerykański Mack Kenworth Class 155:
http://fire-truck.ru/wp-content/gallery/military-usa-class-155/5.jpg
Jak on trafił do Gdańska? Zagadka.
Nie mniej ciekawymi pojazdami były samochody karosowane samodzielnie przez strażaków. We własnej inicjatywie przodowała jednostka w Gdyni. Wykonany przez nich pianowo-śniegowy Chevrolet był majstersztykiem.
Tutaj można zobaczyć wspomnianego Chevroleta a także gaśniczą Scanię:
http://www.britishpathe.com/video/fire-in-polish-port/query/port gdynia
Używano też sporo poniemieckich samochodów a od lat 50 również pojazdów polskiej produkcji.
Kolejny duży zastrzyk sprzętu portówki otrzymały w latach 70. Gdańsk i Szczecin dostały nowe 37 metrowe drabiny, każda z trzech portówek dostała proszkowego Jelcza firmy Total. Port w Gdańsku dostał trzy Steyry Rosenbauera, Szczecin Steyra i dwie Tatry Rosenbauer, taktowana nieco po macoszemu Gdynia tylko jedną Tatrę Rosenbauera. Wciąż był to sprzęt najwyższej światowej klasy.

Wracając do modelarstwa chciałbym pokazać Magirusa 192D12 TLF-16 z portowej straży pożarnej w Gdańsku. Jednostka zakupiła sobie takie cacuszko połowie lat 80. Daje do myślenia fakt, że za PRLu nie kupowano za dewizy samochodów klasy, która była produkowana w kraju. Tego typu przypadki można policzyć na palcach jednej ręki (drugie "dewizowe" GBA jeździło w porcie w Szczecinie). Magirus na papierze miał takie parametry jak nasz Star 244, zbiornik na 2,5 tyś. litrów, autopompa 1600 l/min. tylko wszystko jakby lepsze, ergonomiczniejsze, mniej awaryjne. Jedynym minusem w porównaniu ze Starem był brak napędu 4x4.

Model to jak widać stare Roco, Nieco tylko podmalowany i oklejony oznaczeniami.
DSC_9609.JPG
DSC_9611.JPG
DSC_9615.JPG
DSC_9610.JPG


Odpowiednikiem gdańskiego Magirusa w gdyńskim porcie był standardowy Star 244 z zabudową Jelcza. Jak uż wcześniej pisałem Gdynia w latach 70 była traktowana nieco po macoszemu stąd na wyposażeniu tylko Star.
W gdyńskiej jednostce Cola kariery nie zrobiła, pozbyto się jej już w latach 80. Brdziej użyteczne okazały się Jelcze.

Model to kabina od Adama, reszta samoróbka.
DSC_9631.JPG
DSC_9632.JPG
DSC_9633.JPG
DSC_9635.JPG

Jak wskazuje logika samochód portowej straży pożarnej powinien dysponować możliwością ratowania tonących. I takie wyposażenie miała gdyńska Cola, co zostało odzwierciedlone w modelu :)
DSC_9656.JPG

Na koniec kilka fotek grupowych.
Dotychczasowa kolekcja portówki w Gdyni:
DSC_9641.JPG
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
800 2 0
#91
Nie zmieściło mi się w jednym poście.
Wspólne zdjęcie średnich gaśniczych z Gdyni i Gdańska.
Mam nadzieję, że nie jest to moje ostatnie słowo w temacie portów, trzeba by jeszcze zrobić coś ze Szczecina.
DSC_9621.JPG
DSC_9629.JPG
DSC_9650.JPG
 

Pilek

Użytkownik
Reakcje
15 0 0
#92
Rewelacyjne modele, z olbrzymią ilością detali, co zapewne wymagało poświęcenia niejednego "kwadransa" pracy. Szczerze gratuluję pomysłów, wykonania i oczywiście fachu w rękach.
 

Brodagaz

Znany użytkownik
Reakcje
26.410 108 2
#94
Super modele i bardzo ciekawy opis, Star jest super i bardziej mi się podoba ze względu na to iż zbudowałeś go od podstaw (y)
Film z linku też fajny a w zasadzie samochody z epoki świetne.;)[DOUBLEPOST=1409260811][/DOUBLEPOST]Czekam na jakiś model ze Szczecińskiego portu ;)
 
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
800 2 0
Dzięki za wszystkie komentarze.
Wracając do tematu portów i ich straży pożarnych dodam jeszcze, że mniejsze porty w Świnoujściu, Ustce, Darłowie i Władysławowie też miały swoje straże pożarne podlegające jednak organizacyjnie nie pod władzę portu a pod przedsiębiorstwa połowowe znajdujące się w tych portach (przynajmniej taka struktura funkcjonowała w latach 70-80). Była też inicjatywa utworzenia portowej straży w Kołobrzegu jednak fakt, że Kołobrzeg jako jedyny z wymienionych miast miał miejską zawodową straż rozłożył powołanie portówki.
Bardzo mało znanym faktem jest to, że w porcie w Kołobrzegu stacjonował statek pożarniczy (choć paradoksalnie portowa straż pożarna nigdy nie powstała).
Małe portowe straże portowe niestety nie miały tak ciekawego sprzętu jak największe porty. Ot standardowe, Stary i Jelcze. Wyjątkiem było Świnoujście ale ciekawostki z tej portówki będą przedmiotem odrębnej prezentacji już wkrótce :)

Dziś jeszcze kilka fotek gdyńskich samochodów. Najbardziej popularny pożarniczy duet w latach 80 i początku 90 :)
DSC_9625.JPG
DSC_9626.JPG
DSC_9639.JPG
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Pojazdy specjalistyczne 77

Podobne wątki