• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolekcja Strażaki Kozaa - podejście drugie

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
I znowu świetne zaprezentowane modele i ich waloryzacje wraz z opisami. Brygadowy Unimog to mistrzostwo(y).
Za mój uśmiech wzbudził żółty Magirus, wygląda bardziej na komunalny pojazd, niż dumnego strażaka;).
Moim zdaniem w czerwieni zdecydowanie mu lepiej, ale w tym wypadku musiał się dopasować do swojego lotniskowego kolegi.
 
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
777 2 0
Ciekawą i bardzo efektowną grupą pojazdów strażackich używanych w Niemczech są pojazdy lotniskowych straży pożarnych przeznaczone do zabezpieczenia infrastruktury lotniska. Są też wykorzystywane jako drugi rzut w wypadku katastrofy lotniczej. Czemu ciekawe i efektowne? Bo są to najczęściej łatwo rozpoznawalne samochody znane z niemieckich remiz ale wyposażone w terenowe ogumienie, działka zderzakowe i najsilniejsze wersje silnika (ze względu na wymagania ICAO co do dynamiki pojazdów lotniskowej straży pożarnej) co daje im +10 do kozackości :)
Całe lata nosiłem się z zamiarem, żeby któreś z tych aut zbudować. Wybrałem ten, który podobał mi się najbardziej - MANa LE z lotniska Munster - Osnabruck.
Jak wiele moich modeli powstał z odpadów i szrotu. Kabina Herpy, zabudowa Rietze ze zwężoną pierwszą skrytką i jakoś poszło.
Jak to u mnie źle się czuję jak model nie ma towarzystwa więc zrobiłem karetkę z tej jednostki do pary.
To moja pierwsza karetka i chyba spodobało mi się spodobało więc pewnie nie będzie ostatnia.
Dziękuję Piotrkowi marpama28 za podarowanie modelu bazowego i bezcenną wiedzę na temat generacji Sprinterów :)

Zapraszam do oglądania.
IMG_20201030_102830.jpg
IMG_20201030_102935.jpg
IMG_20201030_102957.jpg
IMG_20201030_103024.jpg
IMG_20201030_103115.jpg
IMG_20201030_103145.jpg
IMG_20201030_103229.jpg
IMG_20201030_103318.jpg
IMG_20201030_103339.jpg
IMG_20201030_103404.jpg
 

Jacek T4

Znany użytkownik
Reakcje
1.008 1 0
Wizualnie już "czuć moc", patrząc na to terenowe ogumienie. Pod zderzakiem z przodu są zraszacze?
Zabudowa kontenerowa Sprintera też chyba wyszła z pod Twojej ręki, tak mi się wydaje. Fajny pomysł z tylnymi światłami w zabudowie.
To chyba z ciężarowego SK?
Ogólnie znów fajna prezentacja z opisem(y).
 

Brodagaz

Znany użytkownik
Reakcje
26.029 108 2
Man jest kozacki , podobają mi się takie sprzęty , wymagania dotyczące dynamiki są dla sprzętów lotniskowych a ciekawe czy ktoś bada jak taki załadowany pojazd skręca i hamuje z pełnej prędkości :) Sprinter ciekawy ale te lampy tylne jak dla mnie są za duże :)
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.567 386 20
Man wygląda świetnie. Pięknie go zrobiłeś. Jestem pod wrażeniem i gratuluję. (y) Sprinter ciekawy, ale popieram Marcina, tylne światła zbyt duże. Natomiast dodatkowe elementy dodane przez Ciebie to taka wisienka na torcie dla tego modelu. Gratuluję. (y)
 
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
777 2 0
Man wygląda świetnie. Pięknie go zrobiłeś. Jestem pod wrażeniem i gratuluję. (y) Sprinter ciekawy, ale popieram Marcina, tylne światła zbyt duże. Natomiast dodatkowe elementy dodane przez Ciebie to taka wisienka na torcie dla tego modelu. Gratuluję. (y)
Cała zabudowa jest zrobiona od nowa :)
Oryginalna była podobna ale w wielu detalach odbiegała od oryginału.
 
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
777 2 0
Udało mi się znowu zrobić trochę zdjęć modeli więc mam w zapasie materiał na kilka prezentacji.
Dziś o tym jak modelarstwo może leczyć frustracje z dzieciństwa.
Już od najmłodszych lat fascynowała mnie straż pożarna i jej wyposażenie. Jako kilkulatek dużo czasu spędzałem u dziadków, którzy mieszkali w kamienicy w centrum robotniczej Łodzi, nieopodal zakładów produkcji bawełnianej Uniontex niegdyś będących własnością największego łódzkiego przemysłowca Karola Scheiblera. W pierwszej połowie lat 80 był to jeszcze zakład tętniący życiem. Pamiętam huk maszyn włókienniczych dochodzący z hal i tłum ludzi kończących i rozpoczynających pracę. Jak większość tego typu zakładów Uniontex miał własną zakładową straż pożarną. Nie byle jaką. Przed wojną był to największy V oddział Łódzkiej Straży Ogniowej Ochotniczej. Do lat 90 mimo, że była to jednostka zakładowa można ich było spotkać przy większych pożarach na terenie Łodzi. Sam budynek remizy też był imponujący i na szczęście w dobrej kondycji jest zachowany do dziś. Warto dodać, że za remizą mieściło się duże podwórko ze stajniami dla strażackich koni, kilka kamienic z mieszkaniami dla strażaków i wspinalnią do ćwiczeń.
800px-Remiza_Ksiezy_Mlyn.jpg

Foto: Wikipedia
Jakoś tak wychodziło, że spacer z dziadkiem zawsze zahaczał o okolice remizy. Wprost zżerała mnie ciekawość jakie samochody ma ta jednostka. Sądząc po ilości garaży musiało być ich całkiem sporo. Liczyłem, że uda się zobaczyć wyjazd strażaków do akcji albo jakieś ćwiczenia, może chociaż sprzątanie albo choć uchylone drzwi do garażu. Przez całe lata ZAWSZE te cholerne bramy były zamknięte i nigdy nie zobaczyłem nawet kawałka samochodu strażackiego. Dziadek mimo, że przez większość życia pracował w Uniontexie nie miał tam nikogo znajomego, żeby mi te auta pokazał.
Pewną osłodą była ekspozycja starego sprzętu pożarniczego umieszczona przed remizą. Kilka wozów konnych i pomp parowych. Perełką była 26 metrowa drabina mechaniczna wojennej produkcji na podwoziu KHD stojąca centralnie przed remizą. Drabina była wyciągnięta w stronę wieży remizy. Dopiero niedawno dowiedziałem się, że drabinę rozłożyli strażacy i stała tak jakiś czas bo nie dało się jej złożyć :)
I tak przez dziesięciolecia kiełkowała we mnie frustracja "co tam było w tych garażach". Parę lat temu poznałem ostatniego dowódce tej jednostki. Sporo się dowiedziałem ale wciąż nie miałem żadnego zdjęcia a jak wiadomo jeden obraz wart 1000 słów szczególnie w modelarstwie.
Na szczęście ostatnio udało mi się poznać kilku byłych strażaków i zdobyć trochę zdjęć.
Wewnętrzny głos mówiący "a wiec tak to wyglądało" - bezcenny :)
69887330_2479487408951707_6104585361680236544_n.jpg

Foto: FB prl998.pl
Mimo, że w jednostce pojazdy były do bólu standardowe to nie mogłem sobie odmówić uwiecznienia ich w miniaturze.
Być może finałem będzie zbudowanie modelu remizy. Zawsze o takim modelu marzyłem.

Wracając do modeli. Zacząłem od mniej efektownego pojazdu czyli Żuka GLM-8. W jednostkach zawodowych w tamtym okresie Żuk miał nikłą wartość bojową i służył raczej do celów pomocniczych. W Uniontexie ze względu na możliwość dotarcia do trudno dostępnych zakamarków zakładu zachowano pełne wyposażenie gaśnicze i samochód był w podziale bojowym jednostki.
Model to budzący skrajne emocje wydruk 3D firmy A&S. Nie neguję wad i niedociągnięć tego modelu ale w mojej subiektywnej ocenie mimo wszystko Żuczek bardzo przyjemny w odbiorze. Dobrze się go składa.
DSC_6416.JPG

DSC_6417.JPG
DSC_6418.JPG
DSC_6419.JPG


O ile Żuk był moim debiutem w sklejaniu modeli wykonanych w technologii wydruku 3d o tyle kolejny model jest debiutem w zakresie projektowania i wykonania nadwozia z blach fototrawionych.
Star 29 GPr-1500 to bardzo popularny w latach 70 i 80 samochód proszkowy, który uzupełnił a potem zastąpił używane powszechnie Stary 25 z instalacją do gaszenia dwutlenkiem węgla. Samochodów proszkowych po tragicznym pożarze rafinerii w Czechowicach - Dziedzicach zamówiono dla polskiej straży zdecydowanie za dużo. Kosztowny proszek oraz ograniczenia taktyczne użycia takiego samochodu sprawiły, że wiele samochodów proszkowych po 30-40 latach stania w garażu poszły na złom bez jednego bojowego użycia.
Ponieważ Łódź była miastem przemysłowym a sam Uniontex posiadał własną elektrownię to można przyjąć, że zakup tego egzemplarza miał uzasadnienie.
DSC_6420.JPG
DSC_6421.JPG
DSC_6422.JPG
DSC_6423.JPG
DSC_6424.JPG

I tyle na dziś.
Ciąg dalszy straży z Uniontexu nastąpi.
 

Tomek M.

Znany użytkownik
Reakcje
9.405 68 0
Kolejny kawałek pięknej historii okraszony wspaniałymi modelami, obydwa modele Ci wyszły bardzo dobrze(y), w żuku przednia szyba jest po prostu za niska i stąd te dyskusje o geometrii tego pojazdu, jako całokształt prezentuje się bardzo dobrze(y)
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.567 386 20
Ciekawe modele i świetny opis. Żuk ma sporo do życzenia, ale skoro nie ma łatwo dostępnego innego to i taki jest dobry. Natomiast zabudowa Stara jest naprawdę świetna. Podoba mi się. (y) Kabiny Stara lepszej akurat także nie ma zatem ta Adamowa musi zostać.
 
OP
OP
kozaa

kozaa

Aktywny użytkownik
Reakcje
777 2 0
Dzisiaj słów kilka o oddziałach "specjalnych" Łódzkiej straży pożarnej. O ile dziś większość interwencji straży pożarnej stanowią wypadki komunikacyjne i inne nie pożary i nikogo to nie dziwi o tyle w latach 60 i 70 straż pożarna służyła do gaszenia pożarów (jak sama nazwa wskazuje).
Jednak Łódź od zawsze była miastem "z problemami". Brak zniszczeń wojennych odbijał się czkawką gdyż wiele budynków miało ponad sto lat i nagminnym problemem były katastrofy budowlane. Kolejnym zagrożeniem był szereg zakładów chemicznych znajdujących się na terenie aglomeracji.
W odpowiedzi na te zagrożenia ówczesny komendant straży pożarnej Marian Gwizdka polecił stworzyć we własnym zakresie szereg pojazdów specjalistycznych. W warsztatach straży powstały na przykład Star 20 z zabudową do ratownictwa technicznego czy Star 660 "elektrownia" pracujący w parze z przyczepą przewożącą lamp do oświetlenia miejsca akcji.
Na początku lat 70 łódzka straż pożarna mogła wystawić do akcji ratownictwa technicznego i chemicznego następujące pojazdy:
- wóz warsztatowy
- wóz sekcji pionierskiej
- wóz elektrownia
- wóz chemiczny
- wóz ze sprzętem ochrony dróg oddechowych
- wywrotka x2
oraz standardowe pojazdy pożarnicze przy czym należy wziąć pod uwagę, że drabiny mechaniczne mogły w ograniczonym zakresie spełniać rolę dźwigów. Dodatkowo zapewniono sobie wsparcie i współpracę innych służb i firm dysponujących specjalistycznym sprzętem.

Z pewnym zażenowaniem muszę przyznać, że nie wiem jakie przeznaczenie miał pierwowzór prezentowanego dzisiaj modelu. Najpewniej był albo chemikiem albo wozem sekcji pionierskiej.
Sam model jak nietrudno się domyślić wyszedł z warsztatu użytkownika Michal88 i jest po prostu piękny :) Wart każdej złotówki. Polecam wszystkim.
Po mojej stronie było tylko naniesienie oznaczeń i koguty.
DSC_6388.JPG
DSC_6389.JPG
DSC_6390.JPG
DSC_6391.JPG
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Pojazdy specjalistyczne 77

Podobne wątki