Kuter rybacki zacumował przy "nabrzeżu wyposażeniowym", bo impreza w Szczecinie zbliża się wielkimi krokami, a tymczasem na deski kreślarskie biura projektowego naszej stoczni trafia "Mały Holender". Jednostka powstaje podobnie jak jej pierwowzór na zamówienie portu wrocławskiego do obsługi żeglugi na górnej Odrze. Tym razem nie zamawia jej rząd polski tylko
@Artur
Zamówienie opiewa na dwie bliźniacze jednostki, a trzecia powstanie jako portfolio mojej pracowni. Zgodnie z tradycją stoczniową, zanim właściciel zamówi do nich kalki z nazwami, tymczasowo otrzymały robocze nazwy "Artur", "Agata" i "Adela"
Więcej o "Małych Holendrach" można przeczytać
tutaj
A kto chce obejrzeć go na żywo, może udać się do Wrocławia.
Poniżej garść fotek
Lista "Przyjaciół Stoczni" powiększyła się ostatnio o kolegę
@kozaa który zasugerował mi wykonanie statku ratowniczego R-17 i zaoferował plany w/w jednostki. Te piękne i zgrabne jednostki (o dwa metry dłuższe od kutrów rybackich) spod znaku krzyża maltańskiego, bazowały w wielu portach naszego wybrzeża i rzeczywiście mogłyby stać się uzupełnieniem nabrzeża portowego. Jeśli kutry rybackie znajdą Wasze uznanie, będę projekt stoczni PRL rozwijał dalej i jest realna szansa, że powstanie jednostka z poniższego zdjęcia