Darth Maul, po pierwsze, to ja kupiłem wersję w malowaniu PTKiGK, a nie CTL o której była mowa w tym temacie na wstępie. Kupowałem w "Parowoziku" i tam są tylko te. Nie słyszałem zaś nigdzie o tym, by ktoś miał w sprzedaży (czy to na stanie, czy na zamowienie) którąś z innych zapowiadanych wersji malowania tej lokomotywy. Jeśli ktoś ma takie informacje, to sam jestem ciekaw i czekam.
Po drugie. Nie jestem w stanie sprawdzić własności jezdnych z prostej przyczyny: mam tylko prosty i długi odcinek toru, na którym nie ma zwrotnic, no i oczywiście łuków. Wszystko jest proste względem siebie, więc nie mam jak dla Ciebie sprawdzić, czy model jest podatny nadal na wykolejenia. Wybacz.
Po przecie. - co do wagi. Właśnie wyjąłem ponownie oba modele i mogę stwierdzić, że rzeczywiście nowy jest cięższy. Jest to wyczuwalne po wzięciu do ręki raz jednego, a raz drugiego. W sumie jak na model tej wielkości, to waży już chyba odpowiednio.
I na koniec dla ciekawych, wymienię różnice w wyglądzie zewnętrznym obu wersji: starej i nowej. Na dachu zmienił się tylko jeden element: okrągły dekielek nad przedziałem chłodnic. Teraz ma dużo większą średnicę, jednak już nie ma siateczki stalowej, tylko siatka jest odlewem wspólnym wraz z całym dekielkiem, przez co wygląda to trochę mniej filigranowo. Ściany: napisy z nazwą przewoźnika i serią oraz numerem lokomotywy posiadają inny krój czcionki, inną wielkość i rozmieszczenie. W starym były rozbite na lewo i prawo, w nowym są z prawej jeden nad drugim. W nowym klamki nie są pomalowane na srebno, a obwódki żaluzji na czarno, jak to było w starszym modelu. Stary ma rameczki reflektorów srebrne, a nowy czarne. Zmienione i inaczej porozmieszczane napisy na całej ramie ostojnicy. Delikatne i w zasadzie zupełnie niezauważalne różnice w kilku detalach wózków.
I na koniec jeszcze ostatnia sprawa. Może będę niepopularny dla sprzedawców ze sklepów z "kolejkami" jak to napiszę, jednak cena modelu raczej nie jest adekwatna do niego samego. Model nie wyróżnia się żadnymi bajerkami czy nowinkami, i to nie mówię o nowej wersji, tylko o modelu w ogóle. Ma prostą bryłę, żadnych efektów cyfrowych, poza oświetleniem, więc co tu tyle kosztuje? Nawet dekodera nie ma, chociażby zwykłego, nie dźwiękowego.
Ja kupiłem z kolekcjonerskiego jakby obowiązku. Ale cena nieco boli.