Pokazy w Wołowie były jednymi z trzech równolegle prowadzonych w Polsce.
Drugie to w 3mieście, a trzecie?
Z mojej strony chciałbym podziękować za możliwość uczestniczenia w imprezie w Wołowie, jak na pierwszą taką imprezę w dodatku
w niewielkiej miejscowości to była przeprowadzona bardzo sprawnie (szczegóły zaraz wyślę brianowina PW), a rozmiary i oświetlenie sali miło mnie zaskoczyły - ile to ma szer x dł?
Mój udział w imprezie był skromny - jeden moduł, 1 lokomotywa i walizeczka wagonów, ale w ramach eksperymentu przytargałem to pociągiem.
Moduł był pełnowymiarowy, szerokość 55cm od strony 2-torówki (z drugiej strony 50cm) długość 90 cm, standardowo do transportu przykrywam do pudełkiem z HDF od góry.
Ponieważ pod spodem jest mechaniczny napęd rozjazdu i w transporcie nawet autem obawiam się zawsze aby się nie pogiął, eksperyment z targaniem tego pociągiem skłonił mnie do dorobienia dekla montowanego od spodu w gniazda w które normalnie montuję nogi.
Same nogi wsadziłem do plecaka, aczkolwiek trochę wystawały co czasem dawało się we znaki przy wychodzeniu z wagonu np.
W jedną stronę pociąg miałem teoretycznie bezpośredni Kraków-Zielona Góra, ale najpierw się okazało, ze wsiadłem do części poznańskiej, gdy się przeniosłem do zielonogórskiej to już nie było miejsc i moduł jechał na korytarzu aż się zjawił konduktor żądając opłaty dodatkowej za nadbagaż - na szczęście udało się tego uniknąć wpraszając się z bagażami do 2 różnych przedziałów. Zrobiło sie pusto dopiero we Wrocławiu, gdy konduktor kazał się wszystkim przenieść do innych wagonów "bo ten wagon odłączamy". Zamiast się przenosić z bagażami, dopytałem się "młotkowych" że owszem odłączają ale tylko kabel do ogrzewania.
W drugą stronę skorzystałem z podwózki do Wrocławia, a stamtąd złapałem interregio do Katowic - nie wiem czy to normalne, ale podstawili pojedynczy EN57, do którego wsiadły tłumy, na szczęście udało mi się upchnąć bagaże do przedziału służbowego. Z Katowic teoretycznie miałem interregio bus, ale wolałem prosić rodzinę o zorganizowanie transportu niż próbować sie do tego busa wepchnąć.
Finał eksperymentu - moduł przeżył, moje ręce też, aczkolwiek trochę omdlały, dało mi w kość zwłaszcza dźwiganie z dworca na salę.
Niby moduł nie jest ciężki, ale nieporęczny w niesieniu, może jakieś uchwyty powinny być? Konstrukcja lżejsza, jakieś alu?
Kilka zdjęć z cyklu "o module który podróżował pociągiem":
Fablokowska TKt48 w zaśnieżonej Trzebini - co z nią będzie?
na śląsku śniegu już nie było. A co ten lotos ma na haku za jakieś chyba ex-DB pasażerskie "blanki" ?
moduł mieścił się na półce tylko trochę wystając
manewry we Wrocławiu - odczepianie części zielonogórskiej "Przemysława" od poznańskiej.
wysiadka - Wołów
mózg elektronowy p.odg. Kitajce
fragment imponującej wystawki modeli kartonowych
ciekawostka - modułosegment z dwiema możliwościami przyłączenia
walka z matrixem
nocleg
zabytki Wołowa
sala była bardzo dobrze doświetlona przez liczne okna w ścianach i dachu
słońce oświetla moduł, który jeździł koleją
stacja Wołów
stacja Wołów
stacja Wołow
TKt48 z ryflakami koło Lewina Kłodzkiego
Głuszyca, działające wykolejnice (po prawej) oraz działające inaczej odcinki izolowane ( po lewej)
p.odg. Kitajce, doświetlony halogenem
rzeźnia nr
64124