• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

spadek torów

arch_przemo

Aktywny użytkownik
Reakcje
6 0 0
#1
Witam wszystkich.
Starałem się poszukać informacji na forum, ale nie udało mi się znaleźć. Pomózcie - chcę robić makietę i chciałbym, żeby była dwupoziomowa, ale bez spiralnej pochylni. Jaki mozna przyjać dopuszczalny spadek podłużny torów na makiecie ( w procentach lub stopniach)? Dzięki z góry za pomoc! Pozdrawiam.
 
OP
OP
arch_przemo

arch_przemo

Aktywny użytkownik
Reakcje
6 0 0
#3
Dzięki wielkie! Super! Tylko z tego wynika, że robiąc np. jednostajny spadek (wznoszenie) na odcinku 200cm toru pokonujemy dopiero niecałe 4cm wysokości (dokładnie 3,93cm). Kurczę - to trochę mało... co tu zrobić (tylko niekoniecznie spiralę...) A tak w ogóle - to Kolega w której części Będzina, bo ja swoje dzieciństwo spędziłem na starym Warpiu. Pozdrawiam. Przemek
 
Reakcje
0 0 0
#5
Jeżeli przy użyciu tej pochylni będziesz zjeżdżał na poziom techniczny i specjalnie nie będzie widać tego zjazdu i najazdu nie przejmuj się "ortodoksami" - NOCH robi takie gąbki z twardej pianki gdzie na dł. 1,80 m wznosisz się na 8 cm. Ale żeby coś zrobić na poziomie technicznym to musisz mieć najmniej dwa razy tyle.......Niestety. Ale pianki mogą być wyginane.....!!!! Nie jest tak żle :grin: Próbuj dalej - nie łam się :LOL:
Jedna dodatkowa uwaga - jeśli stosujesz inne sprzęgi niż uniwersalne musisz mieć "ślepy tor" dla zbiegłych wagonów - niestety :LOL:
 

slaby

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#9
xendx napisał(a):
arch_przemo napisał(a):
na odcinku 200cm toru pokonujemy dopiero niecałe 4cm
Tam pisało od 25%
25% z 200cm jest 50cm
Ale chyba chodzi o stopnie bo inaczej by to trochę strome było.
W normie jest mowa o promilach, a nie procentach (czyli n/1000, a nie n/100). Poza tym 25 promili (czyli 2,5%) to wartość maksymalna (jedynie na torach technicznych dopuszcza się zwiększenie pochylenia do 40promili (4%). Zatem przy pochyleniu 25promili (czy jak kto woli 2,5%) na 1m (100cm) długosci toru zmiana wysokości to 2,5cm.
 
Reakcje
0 0 0
#11
Panie Jerian - nie ma Pan racji - podjazd jest kłopotliwy tylko dla lokomotywek typu BR80, posiadających dwie czy trzy bose osie napędowe. Każdy czteroosiowy lok z jedną osią zaopatrzoną w gumowe bandaże wyciągnie 12 - 15 wagonowy skład bez problemu, BR219 Guetzolda wyjeżdża ze składem 25 wagonowym bez mrugnięcia reflektorem, to samo z Roco-wskimi parowozami BR 44 czy BR50. Jeden z podjazdów mam ułożony w kształcie odwróconego S - jest ciężko, ale do przejścia. BR 290 z 10 dużymi (4 osie) cysternami Piko na tym podjeździe lekko buksuje, BR80 z trzema weglarkami przejdzie, czwartą już czuje. Natomiast duże parowozy i lokomotywy spalinowe dyskretnie zwalniają przechodząc bezproblemowo to wijące się wzniesienie. :razz:
 
OP
OP
arch_przemo

arch_przemo

Aktywny użytkownik
Reakcje
6 0 0
#12
M.Smoczkiewicz napisał(a):
nie przejmuj się "ortodoksami" - NOCH robi takie gąbki z twardej pianki gdzie na dł. 1,80 m wznosisz się na 8 cm
Witam. Dzieki wielkie - widzę, że z tymi promilami rozpętałem małą wojnę wśród kolejarzy, upssss. Rzeczywiście - spróbuję zrobić większy podjazd - choć moze nie aż taki drastyczny - moze coś pomiędzy. Pisząc "zrobić" mam na myśli na razie zaprojektować, bo chciałbym zrobić makietę, która będzie po części torcikiem, a w części modułem, a to nie jest takie proste... A ta różnica poziomów - to głównie dla wykonania mostu - żeby było trochę ciekawiej i zeby sie coś działo. Oczywiście dzięki za wszystkie rady - chętnie wszystkie czytam!!! Jak Ktoś chciałby się podzielić swoim doświadczeniem, to chętnie skorzystam. Aha! A korzystał ktoś z tej gotowej "spirali" Noch-a? Pzdr. Przemek
 

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.117 50 6
#13
U mnie dojazd na stacje techniczną ( pod makietą) ma pochylenie 5% czyli na odcinku 2 m uzyskałem spadek o 10 cm. Tak jak pisze kol. M.Smoczkiewicz zdecydowana większość loków bezproblemowo wyciaga mi pełne składy z postoju. DOdam, że spadek ten mam na łuku o promieniu 60 cm.
 
OP
OP
arch_przemo

arch_przemo

Aktywny użytkownik
Reakcje
6 0 0
#14
Dzięki! Myślę, że moja pikowska BR218 uciągnie mały skład po większym spadku (choć jest trochę cieżka). A macie, drodzy Przyjaciele, jakieś plany, schematy, może też narysowane przekroje swoich makiet z tymi stacjami pod makietą. Chętnie bym zobaczył. Aha - ten spadek na łuku - rozumiem, że dodatkowo jest on tak wyprofilowany, żeby oprzec się działającej sile odśrodkowej? Pzdr.
 

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.117 50 6
#15
Nie! Jako, że jest to tor sticte " wyciagowy" i pojazdy poruszają się po nim z małą prędkością ( wyciaganie składów ze stacji postojowej lub wtaczanie im tam) jakiekolwiek profilowanie toru nie jest moim zdaniem konieczne.
A oto że twoja BR218 jest ciężka - sie nie martw, bo właśnie im cięższa tym lepiej powinna sobie radzić na ostrych pochyleniach.
 
Reakcje
0 0 0
#16
Chcesz budować most? Oto najazd na piankach (gąbkach) NOCH'a. Budować należy tak jak się umie - doskonałość przychodzi po latach - szkoda że czasem przechodzi w nudne gadanie. Głowa do góry :grin:
 

Załączniki

OP
OP
arch_przemo

arch_przemo

Aktywny użytkownik
Reakcje
6 0 0
#17
O, wielkie dzięki - ciekawa rzecz z tymi gąbkami. Mam jeszcze pytanie trochę z innej beczki, ale skoro już mogę liczyć na Waszą pomoc to spytam tutaj. Na rynku jest wiele - i to nawet b. tanich lutownic. Która nadawałaby się najbardziej do prac modelarskich - taka z zakresem 30-70W czy raczej mocniejsza 100-130W. No i oczywiście sam grot - wiem, że są wymienne, ale na niektórych zdjęciach pokazane są groty ostre - punktowe - czy sugerować się nimi przy zakupie, czy niekoniecznie. Pzdr. Przemek
 

pepej

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#18
arch_przemo napisał(a):
O, wielkie dzięki - ciekawa rzecz z tymi gąbkami. Mam jeszcze pytanie trochę z innej beczki, ale skoro już mogę liczyć na Waszą pomoc to spytam tutaj. Na rynku jest wiele - i to nawet b. tanich lutownic. Która nadawałaby się najbardziej do prac modelarskich - taka z zakresem 30-70W czy raczej mocniejsza 100-130W. No i oczywiście sam grot - wiem, że są wymienne, ale na niektórych zdjęciach pokazane są groty ostre - punktowe - czy sugerować się nimi przy zakupie, czy niekoniecznie. Pzdr. Przemek
obie się przydadzą :) osobiście używam jakiejś grzałkowej o mocy ~30W to lutowania np ledów SMD i reszty delikatnej elektroniki, a transformatorówki ~70W do wszystkiego innego
 

xendx

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#19
Wszystko zależy od wprawy lutującego. Ja z 10 lat używałem transformatorówki do lutowania zestawów do samodzielnego montażu także nawet nią dałem radę przylutować przewody do diody SMD. Mimo to kupiłem lutownicę kolbową z wymiennym grotem (moc 20W/130W chwilowe) za kilkanaście zł i w zupełności mi wystarcza a przede wszystkim znacznie ułatwia lutowanie drobnych elementów i trudno dostępnych (jak np. lutowanie przewodów od polaryzacji do rozjazdów) gdzie transformatorówka wytopiła by grotem połowę podkładów.
Jak ktoś ma dużo do czynienia z elektroniką to wtedy warto zainwestować w porządną stację lutowniczą.
 

Podobne wątki