To nie jest żadna wyprawa, ani wycieczka. Otóż ostatnio przetrzepali drzewa i krzaczory wzdłuż alejki spacerowej, którą jeździmy z berbeciem na hulajnodze.
Trochę się zdziwiłem , że naszym oczom ukazały się tory, zarośnięte na amen, ale jednak tory.
Na końcu toru znajdują się magazyny z rampą, nawet odnowione , obecnie znajduje się tam warsztat stolarski. Cały teren jest ogrodzony ,poza magazynami zaniedbany ,zagracony i należy do podstacji energetyki PKP, nawet naprawiałem im kiedyś alternator w WM-ce.
O bocznicy prowadzącej do nich wiedziałem, ale zawsze sądziłem że magazyny z rampą służyły do rozładunku z ciężarówek, pewnie z powodu krzaków które zasłaniały tory. Magazyn może sfocę przy następnym spacerze, ale idąc od strony magazynu wygląda to tak:
W drugą stronę tak:
W niej więcej w tym miejscu jest przepust
Potem jest rozjazd, postaram się dokładniej to sfotografować, dzisiaj młody został sam na alejce i się spieszyłem :
Tor do magazynu (pod trawą po prawej) schodzi się tu z torem do szopy Energetyki
Może to nie jest taka zaawansowana archeologia jak u forumowych kolegów, ale dla mnie, jak na sobotni spacerek to wręcz sensacja
Trochę się zdziwiłem , że naszym oczom ukazały się tory, zarośnięte na amen, ale jednak tory.
Na końcu toru znajdują się magazyny z rampą, nawet odnowione , obecnie znajduje się tam warsztat stolarski. Cały teren jest ogrodzony ,poza magazynami zaniedbany ,zagracony i należy do podstacji energetyki PKP, nawet naprawiałem im kiedyś alternator w WM-ce.
O bocznicy prowadzącej do nich wiedziałem, ale zawsze sądziłem że magazyny z rampą służyły do rozładunku z ciężarówek, pewnie z powodu krzaków które zasłaniały tory. Magazyn może sfocę przy następnym spacerze, ale idąc od strony magazynu wygląda to tak:
W drugą stronę tak:
W niej więcej w tym miejscu jest przepust
Potem jest rozjazd, postaram się dokładniej to sfotografować, dzisiaj młody został sam na alejce i się spieszyłem :
Tor do magazynu (pod trawą po prawej) schodzi się tu z torem do szopy Energetyki
Może to nie jest taka zaawansowana archeologia jak u forumowych kolegów, ale dla mnie, jak na sobotni spacerek to wręcz sensacja
Ostatnio edytowane: