Przeraszam że nie na temat, ale po prostu muszę!
Dziekuję za linka z historią budowy tego GS-a w tle. Otworzyłem, zacząłem przeglądać i ... odjechałem. To było jak dobry kryminał tzn. Siedziałem przy Twojej relacji do pierwszej w nocy ale nie było innej opcji, musiałem doczytać do ostatniej kropki. Podziwiam i chylę czoło przed Mistrzem!