Witam Wszystkich w ten niedzielny poranek
. Dzięki za odwiedziny.
Dziś pokażę ostatni z rodziny Den Hartogh, ale jak tylko nadarzy się okazja , zbiór będę powiększał.
Najpierw jednak chciał bym się czymś pochwalić, czego normalnie nie robię (żonie się boję, bo ona wie, ile te moje "zabaweczki" kosztują
).
Wczoraj jak co sobota, odwiedziłem mój zaprzyjaźniony sklep modelarski. Tam czekały dwie świeże paczki na rozpakowanie (dwie osoby przyniosły "używane" modele na sprzedaż). Ja byłem osobą, która te kartony rozpakowała
!!! Efekt moich zakupów;
- 3 x Felbermayr
- 2 x Wasel
- Vogel
- Ter Linden
- Stelzl
- Gunter Pille
Miałem duuuużo szczęścia... W najbliższym (wolnym) czasie zrobie zdjęcia.
Dziś obiecany wyżej model ze "skrzydełkami".
Nr. 43 Herpa - Den Hartogh - oryginał
Zapraszam do ogladania i komentowania
.