Sklejane - mafo

[Tomek M.]

Wiele Ci to nie pomoże, ale zawsze coś rozjaśni;

 

[Magic]

A ta fotka coś rozjaśni?

STAR
Ps. Z tego co widzę dopiero teraz w linku ta fotka gdzieś jest u nas na forum.

 

[mafo]

Dzięki koledzy. Te fotki jak i ten schemat mam. Nic mi to nie rozjaśnia, dlatego w modelu postanowiłem zrobić coś, do czego będzie można przykleić koła i jednocześnie nie będzie tego widać. Pozostaje sprawa widocznych osłon, ale nie będę ich robił otwieranych, tylko będą przyklejone na stałe. Teraz pozostaje tylko kwestia, czy robić je bardziej filigranowe, np z profilu polistyrenowego, czy zostawić takie... Myślę, że sprawa się wyjaśni po pomalowaniu podkładem. Jak się zawezmę, to zrobię ten stelaż przykręcany na śrubkę (jak taką mikroskopijną znajdę), żeby można było go w razie czego wymienić...

 

[Brodagaz]

Tu kilka fajnych fotek z epoki , przy okazji polecam kanał , super foty

 

[mafo]

Tu kilka fajnych fotek z epoki , przy okazji polecam kanał , super foty

Wielkie dzięki Marcinie za filmik. Sporo ciekawych fotek.

A ja walczę dalej. Teraz „zawiasy” siodła. W wyciętym elemencie grubości 2mm nawierciłem otwór pod bolec średnicy 1mm (bolec robię z drutu kupionego w jakimś markecie budowlanym), doklejam uszko pozyskane z tego Stara,

Teraz przymiarka na sucho

I kleimy

 

[mafo]

Prace nad Starem idą niestety pod górkę, bo oczywiście musi się wydarzyć coś niespodziewanego i niestety, w trakcie obróbki element zaliczył kilka razy bliski kontakt z podłogą, no i się trochę rozkleiło…
Chyba nie do końca dobrze posmarowałem klejem… Ale nie ma tego złego… Trzeba było wzmocnić połączenie kołkami z pręcika polistyrenowego, no i potem szlifowanie, szpachlowanie, i wreszcie element gotowy do malowania…

W międzyczasie walczę z felgami. Standardowa procedura, którą stosuję od wielu już lat, czyli płyn hamulcowy R-3 i kąpiel.
Po kąpieli znów zonk… Dwie felgi wyszły całkiem dobrze, a pozostałe się zrobiły jak po dekupażu. Szok.

Pozostaje praca ręczna i mozolne zmywanie.
I tu UWAGA!… plastik, z którego zrobione są felgi nie lubi zmywaczy i po kilkunastosekundowym kontakcie zaczyna się rozpuszczać. Także praca zmywająca lakier musi być bardzo ostrożna i polecam częste płukanie, żeby zminimalizować uszkodzenia plastiku.

 

[mafo]

Nierówna walka z felgami wreszcie zakończona, dodatkowe elementy dorobione, to czas zmienić specjalność na lakiernika.
Najpierw podkład (do malowania załapała się też skrzynia z ZIS-a),

A teraz lakier. Szary do poprawki - chyba za rzadką farbę zrobiłem. Czarną farbę wziąłem błyszczącą, ale jakoś nie do końca podoba mi się ten błysk, szczególnie na felgach

No to przemalowanie na czarny satynowy.

 

[jestrabh]

Ten satynowy chyba trafiony

 

[Brodagaz]

Coraz ciekawiej to wygląda

 

[Driver]

Moim skromnym zdaniem nie lepiej całą ramę złożyć i ją wtedy pomalować ,wtedy elementy ze sobą się lepiej sklejają mniej zużywa się lakieru .

 

[mafo]

Moim skromnym zdaniem nie lepiej całą ramę złożyć i ją wtedy pomalować ,wtedy elementy ze sobą się lepiej sklejają mniej zużywa się lakieru .

Pewnie masz rację. Ale ja jakoś bardziej wierzę w spoinę z kleju niż w dodatkowe wzmocnienie farbą. Ale... następnym razem spróbuję tej metody.

 

[Driver]

Pewnie masz rację. Ale ja jakoś bardziej wierzę w spoinę z kleju niż w dodatkowe wzmocnienie farbą. Ale... następnym razem spróbuję tej metody.

Nie chodziło mi o wzmocnienie spoiny farbą ino o to że elementy nie malowane lepiej się kleją ze sobą i łączenie jest wtedy mocne, później wszystko pomalować na dany kolor. Chyba że ty zdzierasz farbę przed klejeniem ale później to miejsce znów malujesz.

 

[mafo]

Chyba że ty zdzierasz farbę przed klejeniem ale później to miejsce znów malujesz.

Z reguły staram się zamaskować miejsce klejenia, szczególnie jak używam klejów, które rozpuszczają plastik. Tu też miejsce klejenia maskowałem taśmą.

 

[Driver]

Z reguły staram się zamaskować miejsce klejenia, szczególnie jak używam klejów, które rozpuszczają plastik. Tu też miejsce klejenia maskowałem taśmą.

Zobacz załącznik 842714

Każdy ma swój sposób ja robię trochę inaczej wolę złożyć całą ramę oczyścić ją z nadmiarów kleju po szpachlować i malować

 

[mafo]

Teraz malowanie paru detali w kabinie i nawet przez szyby coś widać...

Doklejam stojak kół zapasowych i przymiarka.

 

[jestrabh]

No i jest extra.

 

[mafo]

Jeszcze nurtował mnie problem dziur w tylnej ścianie kabiny po montażu koła zapasowego oraz czarne ślady po odcinaniu na gorąco przez DeA bolców z felgi, które są widoczne obok otworów.

Nie mam takiego koloru lakieru, żeby zamalować te ślady i dziury w kabinie, to wymyśliłem taką tapicerkę na tylną ścianę

 

[mafo]

W międzyczasie zabrałem się za ZIS-a. Skrzynia już przeszlifowana, poszpachlowana i pomalowana, a teraz powstaje podłoga. Postanowiłem zrobić ją z desek i bawię się w stolarza. Oczywiście deski są z forniru...

Jeszcze trochę bejcy, żeby przyciemnić te jasne części desek

Jak już przerabiam skrzynię, to przydałoby się zrobić coś w kabinie.

Chciałem pomalować zegary na desce rozdzielczej, a tu zonk… Deska rozdzielcza jest przynitowana do kabiny… No super zarąbiste ułatwienie dla przerabiających modele…
Nie mam za bardzo czym rozwiercić tych nitów, to w takim razie muszę ciąć plastik, a potem będę doklejać…

Plastiki podmalowane, a w międzyczasie poprawione reflektory, które świeciły w niebo i no i poprawione mocowanie skrzyni na krzywej ramie. Zatem można kleić i składać…

Więcej zdjęć przerobionego modelu można zobaczyć tu-klik

 

[Michał Type_r7]

Ładnie to wyszło.

 

[jestrabh]

Super wyszła Ci ta przeróbka na wersję „ Lux”
Bardzo mi się podoba w takich kolorowych barwach. To robiłeś opierając się na jakiejś podstawie czy to Twoja własna wizja twórcza? Bo o ile ja sobie przypominam to w cywilu był głównie eksploatowany sprzęt z demobilu.
Królował kolor khaki zewnątrz jak i w kabinie bo to głównie blacha była. Czarne koło kierownicy, gałki lewarka i taki sam kolor siedzeń z dermy. Tapicerki drzwi nie przypominam sobie. Zegary też miały czarne obwódki. Chyba takie podobne jak potem miał Uaz.