• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Sklejaczowe walki z ludzikami

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#1
Jak w inszym swoim temacie zaznaczyłem ludziki doczekały się swojego własnego wąteczku.

Figurki to temat trudny, bo raz że małe i upierdliwe w malowaniu, dwa że czasem trzeba ich dużo, no i trzy - brakuje takich typowo polskich. W tym wątku postaram się trochę pokazać z tego co sam zmaluję (a maluję jak umiem, nie koniecznie dobrze :<), a z czasem pojawią się też próby spolszczania dostępnych ludzików.

Na warsztat poszedł popularny, przekrojowy zestaw Preisera do samodzielnego malowania. Każdą figurkę trzeba odciąć, usunąć szew po formie (przyda się ostry skalpel, papier ścierny i ewentualnie gąbka ścierna) a następnie osadzić na jakimś uchwyciku do malowania. Ja osobiście stosuję materiał mało typowy czyli rolki po negatywie typu 120 stosowanym do aparatów średnioformatowych. Do modelarskich zastosowań są świetne bo idealnie leżą w dłoni a jednocześnie da się je odstawić na blat.

Figurkę osadzam na odrobienie CA i maluję na czarno. Lepiej zrobić to 2-3ma cienkimi warstwami rozcieńczonej lekko farby niż jedną grubą, by nie zalać detali. Można też psiknąć całość aerografem.

Tak wygląda wstępnie podmalowana grupka.


Dlaczego na czarno? Będzie to eksperyment dla mnie, nie stosowałem tej techniki wcześniej, ale podpatrzyłem ją u modelarzy malujących figurki w "większych" skalach. Ciemna baza pozwoli na "podbicie" cieni gdy będziemy malować lekko rozcieńczoną farbą.

Na początek poszło dwóch roboli. Pomalowałem spodnie, bluzy, twarz, ręce i jednemu wstępnie pomazałem kask.



I drugi petent



Jak widać poszedłem na łatwiznę i użyłem tych samych kolorów tylko zamienionych miejscami. Głównie dlatego, że granatowy na spodniach pierwszego panopka wydał mi się zbyt jeansowy. Na szarych elementach są dwa tony, niebieskie malowałem tylko jedną farbą i gradacja koloru jest wykonana tylko warstwami transparentnej farby. Ryjki na chwile obecną to też dwa kolory, piaskowy jako baza i kremowy na wystające elementy. Ani uniformy ani gęby nie są jeszcze skończone.
Pomalowałem też "cieliste" elementy jednej z figurek kobiecych, ponownie mamy tutaj dwa kolory.


Najgorsze jest to że największym wyzwaniem jest nie samo malowanie tych mikrusów a próba ich sfotografowania...
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
810 71 5
#2
Wrzuciłem temat do obserwowanych. Bardzo nie lubię określenia ''robole'', osobiście nie jestem robolem, ale ktoś musi wywieź śmieci z super, mega zajebistego osiedla z mieszkankiem na kredyt, załatać dziury w jezdni z dotacji EU, etc.:)
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#3
Mam nadzieję, że będzie co obserwować :p A co do roboli... Jako jednostka która jako robol pracowała nie mam z tym problemu :p
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.066 140 0
#4
Bardzo nie lubię określenia ''robole'', osobiście nie jestem robolem, ale ktoś musi wywieź śmieci z super, mega zajebistego osiedla z mieszkankiem na kredyt
:D Kwestia czy takiemu "robolowi", czy to z MPO czy z firmy outsourcingowej, sprzątającej chodnik na osiedlu mówisz "dzień dobry".
Poza tym "robol" może się odnosić również do szczura korporacyjnego niższego szczebla ;)

Wątek zapowiada się ciekawie aczkolwiek ciekawi mnie niepolskość tego zestawu. Jak się objawia? Panie z praniem mają nordyckie rysy twarzy? (podobno Dunki są jeszcze brzydsze od Niemek)
 

Slash

Użytkownik
Reakcje
34 0 0
#5
Myślę, że czarny podkład nie jest najlepszym wyborem. Taki kolor jest trudniej później pokryć kolejnym kolorem. Całość figurek wychodzi zauważalnie ciemniejsza na koniec, co przy tej ich wielkości ma duże znaczenie. Sam czysto czarny kolor też dosyć mało naturalnie wygląda. Tego podbicia cieni jak dla mnie nie widać. Zastosowanie podkładu brązowego/ ciemno brązowego rozwiązuje te wszystkie kwestie. Do tego kładąc na nim docelowe kolory można od razu cieniować. W taki sposób by zostawiać brąz w zagłębieniach i zakamarkach. Oczywiście zależnie od tego jakie kolory docelowo mają mieć figurki warto trochę zmienić kolor podkładu.

Przykład. Figurki japońskich żołnierzy w skali 1:72:

Fotki w dużym powiększeniu żeby pokazać o co chodzi




Oraz fotka z figurkami zamocowanymi na scence, bez tak dużego powiększenia, gdzie wygląda to dużo naturalniej
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#6
Wątek zapowiada się ciekawie aczkolwiek ciekawi mnie niepolskość tego zestawu. Jak się objawia?
Objawia się m.in. niemieckimi policjantami ;) i pewną dozą drobnych detali nad którymi postaram się u niektórych figurek popracować. Oczywiście spora część nadaje się na polską makietę bez problemu, w pierwszym poście chodziło mi głównie o brak milicjantów, polskich kolejarzy etc.

Slash, jak pisałem jest to eksperyment. Na razie (na żywo) nie mam wrażenia aby figurki były za ciemne, z resztą rozjaśnienia jeszcze się pojawią. Oczywiście trzeba wyczuć skalę ;) i m.in. po to ich na warsztat wziąłem. Generalnie mam pewne obiekcje wobec czarnego, ale chciałem go sprawdzić. Jego jedyną zaletą jest to że nie ma większego znaczenia jakimi kolorami potem malujemy, w "innej wersji" myślałem o stosowaniu kolorów dopełniających. Twoja metoda z brązem, pozostawionym w formie takich pasków bardziej przypomina mi kamuflaż munduru niż cieniowanie. Nie mniej wiem, że moje ludziki też nie będą idealne i Stepanem Losem nie jestem ;)
 

Slash

Użytkownik
Reakcje
34 0 0
#7
Nie twierdzę oczywiście, że metoda którą pokazuje jest najlepsza na świcie. To raptem głos w temacie ;) Na zdjęciu z bliska paski wyglądają faktycznie jak "kamuflaż", ale to tylko dla precyzyjniejszego pokazania metody. Z większej odległości, a tym bardziej "w naturze" jest moim zdaniem bardzo dobrze jak na możliwości tej skali.
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#8
Coś tam nadal maluję. Doszedł trzeci pracownik fizyczny, Janusz z wąsem a'la Wałęsa.

Wszyscy trzej obecnie prezentują się tak

Zostało domalować hałery i narzędzia, jakieś drobne retusze i delikatnie przybrudzić. No i potraktować lakierem matowym. Do ekipy na pewno ktoś dołączy, taż żeby ich przynajmniej z pięciu było. Jak na pierwsze podejście do malowania ludzików w H0 jestem nawet zadowolony z efektów.

Zwłaszcza że trzeba pamiętać że te zdjęcia to paskudne powiększenia ;)
 

Piotr Kozłowski

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.175 11 0
#9
Januszowy wąs wyszedł na mistrzu (y) to chociaż teraz do tej piątki dodaj jednego faktycznie pracującego żeby były prawdziwe polskie realia, jeden robi, czterech stoi i wspiera go mentalnie :LOL::ROFL::p
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#10
Januszowy wąs wyszedł na mistrzu (y) to chociaż teraz do tej piątki dodaj jednego faktycznie pracującego żeby były prawdziwe polskie realia, jeden robi, czterech stoi i wspiera go mentalnie :LOL::ROFL::p
Panie, to są lata 80te. Nawet piasku na budowie nie ma ;) Pracujący będą w secie na V/VI epokę i na III. Przy czym tą są ludziki i tak malowane dla wprawy, więc możliwe że wylądują w dziale giełda po zakończeniu zabawy :p
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#11
em2.JPG

Hilfe! Jaki oni maja kolor portek? czarny czy granatowy? na razie pomalowałem na granatowo, ale chyba będzie trzeba zmienić...
DSC_0801.JPG DSC_0805.JPG
Zdjęcia mi nie wyszły, wybaczcie.
Tak, liczba guzików i kieszeni się nie zgadza, a jak już to pasuje bardziej do tego w ciemnym mundurze. Może to poprawię, może 3ci dostanie bardziej trochę inny kolor. Te są tylko malowaniem ucharakteryzowane na polskich kolejarzy, ale z czasem lepsze wersje się objawią.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.287 61 2
#12
A Ci trzej panowie na historycznym zdjęciu to są z jakich lat i kolei. Wagon za nimi ma oznaczenia niemieckie i to raczej wygląda na epokę IIIb albo później. Mundury ze stójka , nie wiem do kiedy takie stosowano na PKP. Ten w środku ma chyba czapkę z orzelkiem. Pozostali trudno powiedzieć. Jeśli przyjąć że to pracownicy PKP to te ciemniejsze ubrania są w kolorze bardzo ciemnego granatu prawie jak czarne. Jaśniejsze wyglądają na mocno znoszone umundurowanie letnie w kolorze granatowym.
Na zdjęciu masz tkaninę mundurowa PKP ale sprzed kilkunastu lat. W sumie to ten kolor do całorocznego munduru pasuje, ewentualnie można odrobinę przyciemnic. Umundurowanie letnie miało kolor jaśniejszy ale ciemniejszy od ciemnego drelichu.

. 20170720_141659.jpg
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.287 61 2
#14
Nie mam 100% pewności jak było w latach 50 tych ale raczej spodnie i bluza marynarka od munduru całorocznego i czapka były w tym samym kolorze. Czyli bardzo ciemny granat. Różnice w kolorach na zdjęciu mogą wynikać z tego że te jaśniejsze bluzy są od munduru letniego jak też widać że te ubrania są bardzo znoszone. Bardzo często praktyką wśród kolejarzy było używanie znoszonego munduru jako ubrania roboczego a Ci panowie to przecież rewidenci a ta praca do czystych nie należy.
 
OP
OP
Sklejacz

Sklejacz

Aktywny użytkownik
Reakcje
421 24 0
#15
Dziękuję. Te najwcześniejsze lata po wojnie są chyba najbardziej upierdliwe pod względem dobierania kolorów, bo często mam wrażenie, że część sortów mogła być poniemiecka. Nie wiem co prawda do końca jak w okresie okołowojennym wyglądały niemieckie sorty, ale często na zdjęciach widuję mundury z klapami kieszeni z łukowatymi podcięciami, dość charakterystycznymi dla niemieckiej stylistyki mundurowej. Środkowy ze stojących ma taki mundur.
rawa_55-60.jpg

Do tego jest sporo różnic w tym czy kieszenie dolne są wpuszczane czy naszywane czy liczbie guzików. Stosowanie mundurów poniemieckich nie było też niczym niezwykłym.