Oprawę na wysięgniku zasadniczo stosuje się na liniach zelektryfikowanych. Same słupy stoją w linii słupów trakcyjnych i świateł nie byłoby widać. Na łukach nawet na linii zelektryfikowanej mogą się zdarzyć semafory bez wysięgników, bo wtedy maszynista widzi wskazania patrząc po cięciwie łuku i słupy trakcyjne tak bardzo nie przeszkadzają, ale zależy to od miejscowych warunków. Podobnie na stacjach, gdzie są bramki trakcyjne - tam też może nie być wysięgników, jeżeli widoczność sygnałów jest prawidłowa. Generalnie przyjąłbym zasadę, że na szlakach zelektryfikowanych wysięgniki, na szlakach bez trakcji - bez wysięgników, a na stacjach zależnie od konkretnej sytuacji.