• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Schlesienmodelle - modele lokomotyw serii EU07/EP07

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

arek62

Aktywny użytkownik
Reakcje
5 0 0
#42
(y)(y)(y)(y)(y)(y)(y)
image.jpg
Witam
Pozwoliłem sobie jeszcze raz wkleić to zdięcie bo nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na to,że widnieje w niej jeszcze jeden producent modeli z Niemiec a mianowicie Saechsische Waggonfabrik Stollberg.
Jest to firma , która wypuściła do tej pory nie dużo modeli ale które są w jakości mercedesa. Jeżeli bedą oni produkowali te modele albo mieli wpływ na produkcję tych modeli to powiem tylko jedno (y)(y)(y)(y)(y)
 

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
307 2 3
#44
Wózki 1XTa... całe serie wagonów czekają. Mam nadzieję, że wagony okażą się ogromnym sukcesem i pojawią się kolejne typowo polskie wagony towarowe z tym wózkiem. Nie mogę się doczekać (y):rolleyes::love:
 

eMPe

Nowy użytkownik
Reakcje
26 1 1
#50
Nie, żebym był złośliwy, ale zapowiedź "jak będzie to będzie" jako żywo kojarzy mi się z zeszłorocznymi zapowiedziami tego samego producenta, że już za chwilę, za momencik, będzie model EU07 ze wszystkimi bajerami i prawie miniaturką maszynistki w środku, machającego maleńką rączką, a zaraz potem były dąsy, obrazy majestatu i pokazanie środkowego palca wszystkim niedoszłym nabywcom.

Lepiej by było, żeby wspomniany producent WRESZCIE skutecznie wypuścił na rynek swoją Niekończącą Się Historię pt. EU07 i dopiero później zapowiadał ewentualny następny swój produkt, ponieważ jak na razie - pod względem (braku) wiarygodności - skutecznie przegonił polski parlament.
 

Juras

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#51
Faktycznie właściciel firmy nie wywiązuję się ze swoich zobowiązań w terminie... baa totalnie dał ciała podszywając się pod nowego "niewinnego" kolekcjonera, ale jego prototyp siódemki powstrzymał mnie od zakupu Pikolców. Ponieważ zdecydowanie lepiej od Piko wygląda.

Mam smaka na jego siódemkę i jak na podobnym poziomie wykona towarowe, to też sporo ich łyknę.
 

eMPe

Nowy użytkownik
Reakcje
26 1 1
#52
Faktycznie właściciel firmy nie wywiązuję się ze swoich zobowiązań w terminie... baa totalnie dał ciała podszywając się pod nowego "niewinnego" kolekcjonera, ale jego prototyp siódemki powstrzymał mnie od zakupu Pikolców. Ponieważ zdecydowanie lepiej od Piko wygląda.

Mam smaka na jego siódemkę i jak na podobnym poziomie wykona towarowe, to też sporo ich łyknę.
Oczywiście nie ma między nami sporu o jakość modelu. Posiada on walory, który Piko nie posiada, jest poza tym innym modelem pierwowzoru (bo to przecież inna odmiana EU07). Moim zdaniem z tego też względu porównywanie modeli obu producentów jest w pewnym sensie bezcelowe.

Natomiast pozwolę sobie na kilka słów komentarza, gdy o politykę marketingową tego producenta.

Na wstępnie trzeba powiedzieć, że w dziejach rynku modelarskiego w Polsce chyba nikt nigdy tak koncertowo nie spieprzył sobie własnej inauguracji swego istnienia i opinii w oczach potencjalnych nabywców. Dokładnie pamiętam, gdy z wielkim przytupem w czerwcu(?) 2013 roku producent ten zapowiedział swój model, który miał być niemal już za chwilę dostępny, stąd konieczność natychmiastowego skompletowania "listy kolejkowej", bo jak nie - to modelarze będą się musieli obejść smakiem (dosyć to aroganckie w wydaniu producenta, który dotąd niczym pochwalić się nie mógł). Chwilę później było głośne trzaskania drzwiami, obrażanie się na niedoszłych nabywców, teatralne zabieranie zabawek i wyjście z piaskownicy.

Tymczasem Piko pocztą pantoflową coś zapowiedziało, później - za pośrednictwem "Świata Kolei" - nieoficjalnie potwierdziło produkt i ze stosunkowo niewielkim poślizgiem czasowym produkt zaoferowało fizycznie do nabycia. W efekcie - tu paradoks! - polski modelarz zaczął dzisiaj narzekać nie na niedobór długo oczekiwanego modelu, ale na klęskę urodzaju, bo na rynku dostępne są już trzy wersje, a w drodze dwie kolejne. W zasadzie trudno powiedzieć, nad czym my modelarze psioczymy dziś bardziej: nad ewentualnymi subiektywnymi brakami w modelu, czy nad niedoborem gotówki w portfelu?

W tle mamy producenta Schliesienmodelle, który w międzyczasie nieelegancko, regularnie obsmarowywał konkurenta (Piko) pod swoim oficjalnym szyldem, a później robił to w sposób iście - przepraszam za określenie - gówniarski, pod fałszywym profilem zatroskanego modelarza.

Powiedzmy sobie wprost: polityką handlową Piko* przegoniło konkurenta o kilka długości, Schliesienmodelle zaś może spokojnie uchodzić za żywy i świeży przykład jak nie należy prowadzić polityki marketingowej, w sam raz do rozważań akademickich wykładowców i studentów.

---
* i żebyśmy się dobrze zrozumieli: od zachwytów nad Piko jestem bardzo daleki, ponieważ osobiście uważam, że poza serią SM42 oraz EU07 producent ten nie oferuje modeli, które specjalnie powalałyby na kolana polskiego kolekcjonera. Trzeba natomiast pochwalić Piko (i polskiego importera) za naprawdę dobrą politykę handlową i sposób relacji z klientem (w praktyce: chlebodawcą).
 

Juras

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#53
Oczywiście nie ma między nami sporu o jakość modelu. Posiada on walory, który Piko nie posiada, jest poza tym innym modelem pierwowzoru (bo to przecież inna odmiana EU07). Moim zdaniem z tego też względu porównywanie modeli obu producentów jest w pewnym sensie bezcelowe.
QUOTE]
Porównywać zawsze można. Dla mnie prototyp SM jest modelem wyższej klasy niż Piko i dlatego czekam na jego wypusty.
[DOUBLEPOST=1422552073,1422551590][/DOUBLEPOST]
Natomiast pozwolę sobie na kilka słów komentarza, gdy o politykę marketingową tego producenta.

Na wstępnie trzeba powiedzieć, że w dziejach rynku modelarskiego w Polsce chyba nikt nigdy tak koncertowo nie spieprzył sobie własnej inauguracji swego istnienia i opinii w oczach potencjalnych nabywców. Dokładnie pamiętam, gdy z wielkim przytupem w czerwcu(?) 2013 roku producent ten zapowiedział swój model, który miał być niemal już za chwilę dostępny, stąd konieczność natychmiastowego skompletowania "listy kolejkowej", bo jak nie - to modelarze będą się musieli obejść smakiem (dosyć to aroganckie w wydaniu producenta, który dotąd niczym pochwalić się nie mógł). Chwilę później było głośne trzaskania drzwiami, obrażanie się na niedoszłych nabywców, teatralne zabieranie zabawek i wyjście z piaskownicy.

Tymczasem Piko pocztą pantoflową coś zapowiedziało, później - za pośrednictwem "Świata Kolei" - nieoficjalnie potwierdziło produkt i ze stosunkowo niewielkim poślizgiem czasowym produkt zaoferowało fizycznie do nabycia. W efekcie - tu paradoks! - polski modelarz zaczął dzisiaj narzekać nie na niedobór długo oczekiwanego modelu, ale na klęskę urodzaju, bo na rynku dostępne są już trzy wersje, a w drodze dwie kolejne. W zasadzie trudno powiedzieć, nad czym my modelarze psioczymy dziś bardziej: nad ewentualnymi subiektywnymi brakami w modelu, czy nad niedoborem gotówki w portfelu?

W tle mamy producenta Schliesienmodelle, który w międzyczasie nieelegancko, regularnie obsmarowywał konkurenta (Piko) pod swoim oficjalnym szyldem, a później robił to w sposób iście - przepraszam za określenie - gówniarski, pod fałszywym profilem zatroskanego modelarza.

Powiedzmy sobie wprost: polityką handlową Piko* przegoniło konkurenta o kilka długości, Schliesienmodelle zaś może spokojnie uchodzić za żywy i świeży przykład jak nie należy prowadzić polityki marketingowej, w sam raz do rozważań akademickich wykładowców i studentów.

---
* i żebyśmy się dobrze zrozumieli: od zachwytów nad Piko jestem bardzo daleki, ponieważ osobiście uważam, że poza serią SM42 oraz EU07 producent ten nie oferuje modeli, które specjalnie powalałyby na kolana polskiego kolekcjonera. Trzeba natomiast pochwalić Piko (i polskiego importera) za naprawdę dobrą politykę handlową i sposób relacji z klientem (w praktyce: chlebodawcą).
To, że właściciel SM dał ostro ciała jest dla wszystkich jasne, ale Piko też różnie się zachowywało. Przepychanki były i mam odczucie, że swoich "super agentów" też tu umieszczało.

Nie gniewaj się, ale myślę, że to nie miejsce by w kółko wylewać zasłużone potoki krytyki na producenta. Można to robić w gatki "gatki szmatki", po to biedni moderatorzy przenoszą ciągle te wypowiedzi do tamtej zakładki... dajmy im trochę odpocząć ;)
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.337 56 1
#55
Poczekajmy cierpliwie, jeżeli SM wywiąże się teraz z obiecanego terminu - super, jeżeli nie, to pieniądze pójdą na inne modele. Gdy model seryjny ujrzy światło dzienne wtedy będzie można porównywać ;)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.395 463 29
#56
Myślę, że kolega PX48-28 trochę przecenia wpływ SM na PIKO. Skoro coś zaplanowali, to na pewno by wyszło, może tylko chwilę później. Wypuszczenia nowego modelu nie planuje się na miesiąc przed premierą, tylko wiele miesięcy, jeżeli nie lat wcześniej.

A modele SM i PIKO jak najbardziej można porównywać, bo po pierwsze, PIKO ma już obie wersje, starszą 4E i nowszą 303E, a po drugie, nawet, jeżeli by tak nie było, to obie wersje mają tyle cech wspólnych, że da się je spokojnie porównać, pamiętając wszakże o różnicach.
 

PX48-28

Aktywny użytkownik
Reakcje
90 5 2
#57
Dziwna sprawa bo o SM42 było wiadomo X czasu wcześniej, co do samej 07 to była kwestia paru miesięcy i pach mamy model. Nie wspomnę o tym że na 07 od SM czekamy 1,5 roku na stonkę czekało się 4 lata i wszystko pasiło. Nie pozdrawiam.
 

ffox

Administrator
Zespół forum
Reakcje
3.455 12 0
#59
Dziwna sprawa bo o SM42 było wiadomo X czasu wcześniej, co do samej 07 to była kwestia paru miesięcy i pach mamy model. Nie wspomnę o tym że na 07 od SM czekamy 1,5 roku na stonkę czekało się 4 lata i wszystko pasiło. Nie pozdrawiam.
O EU07 od Piko było wiadomo mniej więcej od tego samego czasu, kiedy to firma Schlesienmodelle zapowiedziała swój model.
Poza tym producenci nie muszą na forum się spowiadać z tego, co zamierzają produkować.
Zazwyczaj o nowościach dowiadujemy się w katalogach, co nie znaczy, że modele powstają w parę miesięcy i pach, mamy model.

Zapowiedź EU07 od Schlesienmodelle: 1 czerwca 2013 r.
A wstępna wiadomość o EU07 od Piko: 8 czerwca 2013 r.
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Podobne wątki