Moim skromnym zdaniem, jako osoby, która montowała więcej niż 50 dekoderów we własnych lokomotywach i więcej niż 100 innych, chciałbym napisać nt. miejsca pod dekoder.
1) standardy NEM określają wielkość fizyczną dekodera i przydział pinów na złączu, niezależnie od jakiego producenta dekoder pochodzi. W przypadku 21MTC jest to NEM 660
http://www.morop.eu/de/normes/nem660_d.pdf
Konkretny model dekodera może wyjść z produkcji, norma pozostanie. Jedni lubią Zimo, inni ESU, inni Lenz itp., ale każdy producent wypuszczając dekoder zgodny z normą daje nam dekoder dobry do tego modelu.
2) 21MTC jest złączem dającym wiele możliwości, ale nowy standard złącz Plux jest dużo bardziej uniwersalny. Czy chcę wstawić dekoder osmio, czy dwunasto, czy szesnasto, czy dwudziestodwu-pinowy, mogę to uczynić. Norma NEM 658
http://www.morop.eu/de/normes/nem658_d.pdf Wcale nie uważam, że Plux musi być, bo jak na razie jest mało rozpowszechniony, ale jest godny rozważenia.
3) podczas instalacji dekoderów dźwiękowych największym problemem jest wstawienie głośnika. Fabryczne przygotowanie miejsca pod głośnik sprawia, że model staje się przyjazny w instalacji dźwięków, a do tego wypuszczane wersje mogą pojawiać się z dekoderem dźwiękowym.
A tak swoją drogą, to nie mogę spać przez tę siódemkę.
