• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta modułowa wg norm Ryki ładownia, linia nr 26

Rozczochrany

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
208 7 3
#1
Witam Szanownych Kolegów.
Od jakiegoś już czasu chodzi mi po głowie zbudowanie czegoś nowego. Z jednej strony chciałem zrobić coś dużego i fikcyjnego, z drugiej zaś korciło zrobienie czegoś co istnieje. Ostatecznie wygrała ta druga opcja, chociaż istnieje to zbyt dużo powiedziane. Coś tam zostało, coś pamiętam z młodości, a przy odrobinie szczęścia i Waszej pomocy może uda się odzyskać.
Ryki ładownia, to obecna nazwa nieczynnego już przystanku osobowego. Przystanek znajduje się na 51,5km. linii nr 26 na trasie z Łukowa do Radomia. Linia jest dwutorowa zelektryfikowana. Elektryfikacja odbywała się w czasach mojej młodości i jak przez mgłę pamiętam kursujące tu jeszcze parowozy. Od strony radomia znajdują sie dwa tory boczne na których rozładowywane węgiel, bliżej budynku dworca był magazyn z rampą i toalety. Budynek dworca, to prosta bryła, która niewiedząc czemu swoją architekturą mocno odbiega od sąsiednich stacji Stawy i Leopoldów. Jak zgram zdjęcia z aparatu i zmniejszę je do odpowiedniego rozmiaru to wkleję zdjęcia.
Po drugiej stronie torów patrząc od torów bocznych znajdowała się mieszalnia pasz Bacutil z charakterystycznymi ośmioma ogromnymi elewatorami. Dzisiaj już nie ma po nich śladu, ale na fotografiach pozostały. Nie dam sobie obciąć ręki, ale wydaje mi się, że bacutil miał swoją bocznicę, podobnie jak Hortex znajdujący się po tej samej stronie tylko nieco bardziej w kierunku Staw. Kawałek dalej pamiętam również nastawnię, ale po niej również już nie ma śladu. Dalej odchodziła bocznica do jednostki wojskowej w Stawach, ale te tory wchodziły w las od strony ulicy przemysłowej w Rykach.
Jeśli któryś z kolegów ma jakieś informacje na temat tego odcinka linii 26, to proszę bardzo o wstawianie ich w tym wątku.
Ponieważ aktualnie nie mam w mieszkaniu miejsca na przygotowanie skrzynek i pracę nad nimi, postanowiłem budowę zacząć od infrastruktury. Spakowałem więc swojego trzylatka i wspólnie z żoną pojechaliśmy zdjąć wymiary z dawnego budynku dworca.
IMG_6026.JPG

IMG_6118.JPG

IMG_6120.JPG

Nawet pomocnik załapał się do zdjęcia, choć te słabe, bo z telefonu, ale jak już pisałem po zgraniu z karty zamieszczę to co mam.
Następnie już w domu przeniosłem wszystko w skali na papier milimetrowy, następnie na kalkę kreślarską, a potem na karton 2mm. Trochę cięcia i udało się poskładać wstępnie bryłę.
IMG_6168.JPG

IMG_6170.JPG

IMG_6197.JPG

IMG_6205.JPG

Całość zabezpieczyłem podkładem w spraju i powoli ogarniam dalsze prace. Zabrałem się za wycinanie okien.
IMG_6217.JPG

Udało mi się również zmajstrować drabinkę na dach. Zrobiłem ją ze zszywek, które musiałem lekko zmodyfikować, to znaczy powyginać inaczej i skrócić. To moje pierwsze podejście do budowania z kartonu, więc wszystkie uwagi będą mile widziane.
IMG_6220.JPG
 
Reakcje
37 24 8
#2
Papier jest super!
Budowa modeli redukcyjnych szacun.
Pamiętaj o otwieranym dachu żeby można było wstawiać wnętrze i naprawić oświetlenie.
Na takie wyprawy dobrze mieć taki patyk z podziałką co 10 cm i pierwsza dycha co cm. Stwiasz przy ścianie i z fotki możesz później odczytać sobie każdy wymiar.
Dla ładności czsami trzeba coś uprościć , w tym wypadku chyba ilość klamr do wchodzenia jest zbyt duża albo są zbyt grube.
Karton w celu utrwalenia można nasączyć takim preparatem do impregnacji który sprzedaje Kotebi albo wykonać go własnoręcznie. Tylko po co skoro kosztuje ok 5pln za pojemniczek. Karton staje się wtedy wodoodporny i można go wygodnie obrabiać np papierem ściernym.
Do klejenia polecam oczywiście klej introligatorski CR do kupienia za kilka pln. Taki jak wikol tylko zupełnie przeźroczysty i trochę elastyczny po wyschnięciu. Zersztą nazwa mówi sama za siebie.
Gratuluje pomysłu i odwagi w wykonaniu.
 

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
9.766 301 15
#4
Fajnie się zapowiada, faktycznie ta drabinka trochę siermiężna, pomyśl o tym, czy klamer jednak nie zrobić z drucika 0,2mm - do kupienia np. w Bogos.pl - ostatnio kupiłem różne średnice i świetnie się to obrabia, dużo lepiej niż zwykły drut. Z kolei taki tips - jeśli zszywki są za długie - zawsze możesz nawiercić otwory na wylot, przykleić, a później precyzyjnymi szczypcami pousuwać nadmiar - od środka. No i szpachla na narożniki, bo bez tego w kartonie jest lipa...
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Planuję 10

Podobne wątki