Witam.
Dzisiaj dziwadło na torach - wycieczkowiec od ROCO
Producent - Roco
Model - ET 491 "Glasener"
Stan - Antyk nieużywany z piwnicowych wykopalisk.
Napęd - 2 osie jednego wózka ( gumek brak )
Sterowanie - oryginalnie analog - po modernizacji w moich ZMTK - cyfrowe DCC
Oświetlenie LED białe/ zmienne.
Cóż. zdjęcia mówią same za siebie.
Arcyciekawy i intrygujący model. Pierwsza edycja, jaką Roco wypuściło ok. 30 lat temu. Kolejne różniły się detalami.
Co do techniki, to zadziwia, jak na tamte czasy udało się upchnąć napęd w podłodze, robiąc pełnowymiarowe miejsce pasażerom. Silnik idealnie mieści się pod podłogą, a co ciekawe, wydzielono tam specjalne miejsce pod...?
Nieeeeeee! niemożliwe!!!!!! Pod dekoder????
Kto przy zdrowych zmysłach przewidywał dekodery w tamtych czasach?
A może to wcale nie takie odległe czasy?
W każdym razie - po modernizacji u mnie model zyskał sterowanie cyfrowe.
Ciekawa sprawa jest z oświetleniem. ( Nie wiem czy przypadek, czy zamysł ROCO )
Otóż:
Modernizując stare antyczne modele, staję jak średniowieczny barbarzyńca przed dylematem:
Ocalić, czy skrócić o głowę?
I tu serce bolało chlastać wielkie idące przez cały korpus światłowody, więc je oszczędziłem, wywalając jedynie żarówki i dając LED'y.
Efekt?
Po włączeniu oświetlenia, górny, obszerny światłowód idący pod dachem tej szklarni oświetla ładnie całe wnętrze, ale do światła górnego dociera go bardzo mało.
Bardzo fajny model, myślę, że na Alpejskie trasy, no chyba, że zwiedzamy centralną magistralę
Klakomanie nie są naklejone. ( Są osobno w pudełeczku )
Dzisiaj dziwadło na torach - wycieczkowiec od ROCO
Producent - Roco
Model - ET 491 "Glasener"
Stan - Antyk nieużywany z piwnicowych wykopalisk.
Napęd - 2 osie jednego wózka ( gumek brak )
Sterowanie - oryginalnie analog - po modernizacji w moich ZMTK - cyfrowe DCC
Oświetlenie LED białe/ zmienne.
Cóż. zdjęcia mówią same za siebie.
Arcyciekawy i intrygujący model. Pierwsza edycja, jaką Roco wypuściło ok. 30 lat temu. Kolejne różniły się detalami.
Co do techniki, to zadziwia, jak na tamte czasy udało się upchnąć napęd w podłodze, robiąc pełnowymiarowe miejsce pasażerom. Silnik idealnie mieści się pod podłogą, a co ciekawe, wydzielono tam specjalne miejsce pod...?
Nieeeeeee! niemożliwe!!!!!! Pod dekoder????
Kto przy zdrowych zmysłach przewidywał dekodery w tamtych czasach?
A może to wcale nie takie odległe czasy?
W każdym razie - po modernizacji u mnie model zyskał sterowanie cyfrowe.
Ciekawa sprawa jest z oświetleniem. ( Nie wiem czy przypadek, czy zamysł ROCO )
Otóż:
Modernizując stare antyczne modele, staję jak średniowieczny barbarzyńca przed dylematem:
Ocalić, czy skrócić o głowę?
I tu serce bolało chlastać wielkie idące przez cały korpus światłowody, więc je oszczędziłem, wywalając jedynie żarówki i dając LED'y.
Efekt?
Po włączeniu oświetlenia, górny, obszerny światłowód idący pod dachem tej szklarni oświetla ładnie całe wnętrze, ale do światła górnego dociera go bardzo mało.
Bardzo fajny model, myślę, że na Alpejskie trasy, no chyba, że zwiedzamy centralną magistralę
Klakomanie nie są naklejone. ( Są osobno w pudełeczku )