• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

Dabas

Aktywny użytkownik
Reakcje
15 0 0
Mnie w tym zdjęciu najbardziej urzekły te latarenki "końca pociągu"... "prestiż" jak się patrzy...
 

elektryk33

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
Dajcie spokój już z tym "prestiżem" . Z tego co wiem to segment (ogromny ) pociągów jakim są obecnie TLK został podrzucony PKP IC niemal jak kukułcze jajo. Wcześniej przewoźnik ten rzeczywiście miał być niejako prestiżowy ale co w tym złego. Chciałbym przypomnieć, że napis Intercity był już na wagonach nanoszony w 1996r. aby wyeksponować z oferty PKP prestiżowe wagony i połączenia, malowanie papuga też miało za zadanie wskazać podróżnym że to prestiżowe połączenie. I co? Jakoś do tych przypadków "prestiżu" nikt tu nie wraca a wręcz wspominacie z nostalgią "papugi".
Niestety lub stety realia się zmieniają i nie jest to wina kolei. Realia wymuszają pewne zmiany. Biznesmen chce dojechać szybko i komfortowo więc dlaczego kolej ma nie tworzyć takich pociągów, segmentów? Mam wrażenie że niektórzy chcieli by aby kolej dalej korzystała z parowozów i ryflaków bo tak jest romantycznie. Albo kolej będzie ewoluować i dostosowywać się do panujących realiów albo zginie.
 

Remaj12

Znany użytkownik
T M M
Reakcje
4.629 71 19
Panie Robercie :), no nareszcie oficjalna informacja! Myślałem że dłużej już nie wytrzymam ;). Jestem pod ogromnym wrażeniem, jakie na mnie zrobiły przedstawione prototypy (y). Pomysł z gumowymi osłonami przejść międzywagonowych jest genialny! Dziwne, że nikt na to wcześniej nie wpadł :podstepny:!? Powinno być to europejską normą modelarską :cool:. Cieszę się niezmiernie, że wszystko idzie do przodu i już teraz gratuluję osiągniętego efektu i życzę następnych sukcesów.

Chciałbym jednak zwrócić uwagę na kilka rzeczy oraz zapytać o pewne kwestie, których nie rozumiem :niepewny:. Wiem, że są to jeszcze tylko prototypy, ale właśnie dlatego mam nadzieję, że pewne błędy zostaną jeszcze poprawione, a kwestie niewyjaśnione, nam objaśnione :).

Zacznijmy może od przedstawienia oryginałów:

- źródło: http://wgk.cal.pl/details.php?image_id=12705
- autor: @kilanziom
- opis: ''18.05.2014, Warszawa Gdańska. Zdeklasowany wagon osobowy 1 klasy typu 112Ag włączony w skład poc. TLK 'San' z Bydgoszczy do Przemyśla. Przydział st.mac: Przemyśl.''
- komentarz: Jest to wagon PL-PKPIC 50 51 19-00 287-9 A9ou 1251 Stacja PRZEMYŚL, będący pierwowzorem prototypowego modelu wagonu typu 112Ag produkcji @robo.

DSC01941.jpg


Oraz jego miniatura:

1796810_516171878531812_8451596987362776290_o.jpg


W przypadku tego wagonu, chciałbym zapytać o rozbieżność modelu i oryginału pod względem sposobu wykonania oznaczenia klasy wagonu. Jak można zauważyć na zdjęciach powyżej, miniatura posiada oznaczenie wagonu klasy 2 wykonane innym sposobem, aniżeli oryginał, na którym naniesione jest oznaczenie klasy 1 i roboczo doklejone w drzwiach wydrukowane na kartce oznaczenie wagonu klasy 2. Wiadomym jest, że wagon z naprawy rewizyjnej wyjechał oznaczony jako wagon klasy 1 i takim też został uwieczniony na fotografii Pana Piotra, ale w sytuacji gdzie zaszła potrzeba użycia go jako wagonu klasy 2, w związku z czym został chwilowo - poprzez wklejenie kartki ze stosownym oznaczeniem - przemianowany na wagon klasy niższej. Miniatura zaś sugeruje jakoby został on zdegradowany formalnie - na stale - i w związku z tym oznaczony stosownym stałym oznaczeniem, wykonanym w takim samym stylu jak poprzednie oznaczenie klasy wagonu. Niestety nie posiadam wiedzy, czy faktycznie tak się stało, stąd właśnie zrodziła się we mnie wątpliwość, a po chwili pytanie: jeżeli faktycznie tak było, to od kiedy wagon nosi takie oznaczenie? Jeżeli spojrzymy na datę wykonania wspomnianej fotografii, to stwierdzimy, że za 5 dni, minie dokładnie rok od tego wydarzenia, czyli stosunkowo niedużo czasu. Czyżby w tym czasie wagon został na stałe przeoznakowany, czyli w tym przypadku zdeklasowany? Nie chcę wyrokować, że jest to błędne, bo nie mam środka, na podstawie którego mógłbym to jednoznacznie stwierdzić, toteż proszę o rozwianie mojej wątpliwości, bowiem oznakowanie prototypu zapewne oparte jest na stosownej dokumentacji przygotowanej przez Pana Krzysztofa. Jakie zatem daty ostatniej i następnej naprawy okresowej ma naniesione na pudło omawiany prototyp i jaki okres eksploatacji oryginału odwzorowuje?

Przejdźmy do drugiego wagonu:

- źródło: http://wgk.cal.pl/details.php?image_id=12702
- autor: @kilanziom
- opis: ''18.05.2014, Warszawa Gdańska. Wagon osobowy 1 klasy typu 112Ag włączony w skład poc. TLK 'Podlasiak' ze Szczecina do Białegostoku. Przydział st.mac: Szczecin''
- komentarz: Jest to wagon PL-PKPIC 50 51 19-78 232-2 A9ou 1251 Stacja Szczecin Intercity, będący pierwowzorem prototypowego modelu wagonu typu 112Ag produkcji @robo.

DSC01936.jpg


Oraz jego miniatura:

11233808_516171458531854_6523329157687615176_o.jpg


W przypadku tego wagonu nie pojawia się taki problem jak poprzednio, ale za to poruszany teraz problem dotyczy obu wagonów. Wiadomym jest, że każdy wagon może się czymś różnić i trudno jest przygotować formę pod każdą możliwą zmianę, jednakże sądzę, że powinno uwzględnić się przynajmniej jedną wersję rury spustowej z toalety, a takowej niestety brak w prototypie. Nie są to przecież wagony wyposażone w zbiorniki na fekalia. Na powyższym zdjęciu oryginału, sfotografowanego od strony przedziałów, wyraźnie są widoczne wspomniane rury, wychodzące spod przedziałów toaletowych. Nie wiem czy brak tych elementów wynika tylko z ich niezamontowania w prototypowym modelu, czy może z wykluczenia z projektu, w związku z ewentualnym ograniczeniem ruchu skrętnego wózka. Ten brak dotyczy zarówno jednej jak i drugiej miniatury.

To są kwestie, które udało mi się zauważyć, a które budzić mogą wątpliwości. Oczywiście jak najbardziej aktualne są również uwagi zgłoszone przez użytkownika @Bodek. W oczy rzucają się wspomniane niepotrzebne klamki okien przedsionków wagonu, nieco przeskalowane mocowania klocków hamulcowych i wałkowane już w tym wątku zderzaki. W chwili obecnej wykonane są w sposób doskonale pokazujący jak powinny wyglądać zderzaki połączonych ze sobą wagonów pasażerskich - powinny być naciśnięte i tak zostały wykonane. Szkoda, że nie pomyślano i nie zrobiono ich sprężynującymi (ruchomymi jak w oryginale). Pozwoliłoby to jeszcze bardziej urealnić pracę złączonych wagonów. Jeżeli się nie mylę (muszę znaleźć odpowiednie zdjęcie dobrze ukazujące to o co mi chodzi) to powierzchnie tarczy zderzakowych są niemal na równi z zewnętrzną powierzchnią ochronnych gumowych wałków. Należałoby zatem moim zdaniem, nieco wydłużyć tuleje zderzakowe (zakładając, że średnica gumowych wałków przed ściśnięciem jest prawidłowa) lub przesunąć w głąb wagonów gniazdo wymiennych sprzęgów albo nawet cały mechanizm kinematyki krótkiego sprzęgu, jeżeli wymagałaby tego jego poprawna praca..

To na razie tyle ode mnie w temacie. Jeszcze raz gratuluję, niezmiernie się cieszę i życzę powodzenia w realizacji naszych wspólnych marzeń. Czekam z niecierpliwością na możliwość obfotografowania wagonów, ale nade wszystko na możliwość włączenia ich do własnej kolekcji.
Dziękuję drogim użytkownikom za odpowiedź, na wagonie jest widoczna data naprawy głównej, rok 99, kiedy zdjęcie zostało zrobione?
Jak napisał autor, zdjęcie zostało wykonane wczoraj, ale w tym przypadku nie ma to chyba większego znaczenia. Teraz kwestią wyjaśnienia. Każdy wagon musi co jakiś czas przechodzić naprawę okresową. Niestety upływ czasu jest bezwzględny i ma wpływ na wszystko, w tym przypadku także na stan konstrukcji wagonu. Po pewnym czasie, a dokładnie jeśli się nie mylę (a mylić się mogę) po 15 latach (może to ktoś potwierdzić?), wagon powinien przejść ''dużą'' naprawę okresową, czyli naprawę główną. Wskazana na dole ściany czołowej wagonu data poprzedzona napisem Napr. Gł. - jak sugeruje napis - jest właśnie datą ostatniej naprawy głównej, a w przypadku tego wagonu, pierwszej naprawy głównej przeprowadzonej 13 marca 1999 roku. Dodam także, że duża część wagonów typu 111A, 112A i 120A przechodziła w latach 1991-1999 naprawy główne i na większości wagonów można właśnie z lewej strony na dole ściany czołowej daty tych napraw znaleźć.
 
Ostatnio edytowane:

skiba

Użytkownik
Reakcje
10 0 1
Wagony są super, gratuluje kolejnemu polskiemu producentowi i tak trzymać
Jak wszyscy to ja też - ROBO, czy będziesz ze swoim stoiskiem w Piotrkowie jak rok temu? Czy będzie można już obejrzeć wagony tam na żywo ? a może zakupić ?
Trzymam kciuki za projekt
 

jafrap

Znany użytkownik
Reakcje
8 0 0
Mam kilka pytań, czy w sklepie loko model też będą dostępne te modele, jak tak to kiedy? W jakich pociągach jeździły dwójki z żółtym pasem?
A w jakich miały niby jeździć? W towarowych? Wystarczy wstukać w googlu hasło Pociągi IC i wszystko można znaleźć, np: http://www.intercity.pl/pl/site/dla-pasazera/informacje/pociagi-i-stacje/zestawienia-pociagow.html skąd można zaczerpnąć nazwy pociągów, a następnie na YT czy w google poszukać po nazwie, np, wpisując: 'pociąg IC nazwa'
Lenistwo.
Być może pojawiły się już te pytania, ale ten temat ma ponad 100 wpisów i przeglądanie ich wszystkich dużo czasu by mi zajęło.
Dobre... tzn. komuś innemu ma zająć?
Połowa wpisów w tym temacie to niecierpliwa paplanina.
"Kiedy, jak, cena, czy w sklepie tym czy w tamtym".... ludzie, wagon się pojawi w sklepie, to sobie go kupicie, na pewno go znajdziecie patrząc na zainteresowanie tu wykazane.
[DOUBLEPOST=1431541990][/DOUBLEPOST]
Czy to prawda że wagony mają kosztować ok 300zł/szt???/
Skoro Robo nic nie pisze o cenie pomimo zadanych wcześniej pytań, to po co insynuować i ciągnąć za język na siłę. Ryflaki Robo nieoświetlone kosztowały 230, oświetlone ok 290, to i pewnie tutaj będzie podobnie.
 
Ostatnio edytowane:

Gethvar

Znany użytkownik
Reakcje
229 4 0
Mam wrażenie że niektórzy chcieli by aby kolej dalej korzystała z parowozów i ryflaków bo tak jest romantycznie. Albo kolej będzie ewoluować i dostosowywać się do panujących realiów albo zginie.
Nie ma to jak jechać podskakując w pachnącym bliżej nie określonym detergentem i ekskrementami pociągiem, wypełnionym nawalonymi jak messerschmidt przemytnikami taniego alkoholu z Czech, babciami przemycającymi czeską kiełbasę z pryszczycą, panem Mietkiem wsuwającym właśnie kanapkę z jajkiem na twardo i kilkoma Januszami, którzy ostatnio kąpali się kilka miesięcy temu...
 

Bodek

Aktywny użytkownik
Reakcje
473 4 0
Świetne wnętrza, ale... niestety nie obyło się bez błędu.
Koło hamulca ręcznego umieszczone jest na niewłaściwym końcu wagonu. Należy je przenieść na drugi koniec.

Poza tym wnętrze kibelka odpowiada stanowi wagonu sprzed naprawy głównej. Dziś kible w wagonach są większe, bo podczas NG zlikwidowano łazienki sąsiadujące z nimi przez ścianę.

A wracając jeszcze do wcześniejszego mojego wpisu z zauważonymi odchyłkami od oryginału, niestety muszę do niego dopisać punkt dotyczący mocowań tablic kierunkowych na bocznych ścianach wagonu. W 99% wagonów występują one tylko na jednym końcu wagonu - patrząc na wagon z boku, zawsze przy jego prawych drzwiach. Na drugim końcu uchwyty / wieszaki śmiało można więc usunąć.

I jeszcze jedno - czy dach tego modelu przypadkiem nie jest dachem od wagonu 111A? Takie odnoszę wrażenie patrząc na ilość i rozmieszczenie wywietrzników na nim.

Przy okazji uważam, że decyzja o wyborze wagonu odmiany 112Ag była strzałem w 10, bo dzięki temu możliwe będzie zaoferowanie modelu wagonu typu 130A kolei węgierskich MAV, który wizualnie jest niemal identyczny z wagonem 112Ag: http://wgk.cal.pl/details.php?image_id=8833

I na koniec jeszcze sugestia do osoby zakładającej ten wątek, by zmieniła jego tytuł, bo póki co jest przecież mowa wyłącznie o wagonach z rodziny 112A.
Wagon typu 111A zapowiedziany jest na dalszą przyszłość, więc odpowiedni wątek można będzie utworzyć wówczas, gdy termin jego pojawienia się będzie bardziej konkretny.
 
Ostatnio edytowane:

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
Czy tak jak z ryflakami będzie przedstawiony plan produkcyjny i wersje malowań?Czy modele będą w wariancie z oświetleniem i bez?
 

Walter Rusin

Jasnowidz roku
Reakcje
45 1 5
Świetne wnętrza, ale... niestety nie obyło się bez błędu.
Koło hamulca ręcznego umieszczone jest na niewłaściwym końcu wagonu. Należy je przenieść na drugi koniec.

Poza tym wnętrze kibelka odpowiada stanowi wagonu sprzed naprawy głównej. Dziś kible w wagonach są większe, bo podczas NG zlikwidowano łazienki sąsiadujące z nimi przez ścianę.

A wracając jeszcze do wcześniejszego mojego wpisu z zauważonymi odchyłkami od oryginału, niestety muszę do niego dopisać punkt dotyczący mocowań tablic kierunkowych na bocznych ścianach wagonu. W 99% wagonów występują one tylko na jednym końcu wagonu - patrząc na wagon z boku, zawsze przy jego prawych drzwiach. Na drugim końcu uchwyty / wieszaki śmiało można więc usunąć.
Aj tam aj tam... a nie jest to tak że okno od strony korytarza w przedziale nie jest tylko na drzwiach ale i na ściance?
 

Załączniki

voytecki

Aktywny użytkownik
Reakcje
52 0 5
W przypadku tego wagonu, chciałbym zapytać o rozbieżność modelu i oryginału pod względem sposobu wykonania oznaczenia klasy wagonu. Jak można zauważyć na zdjęciach powyżej, miniatura posiada oznaczenie wagonu klasy 2 wykonane innym sposobem, aniżeli oryginał, na którym naniesione jest oznaczenie klasy 1 i roboczo doklejone w drzwiach wydrukowane na kartce oznaczenie wagonu klasy 2. Wiadomym jest, że wagon z naprawy rewizyjnej wyjechał oznaczony jako wagon klasy 1 i takim też został uwieczniony na fotografii Pana Piotra, ale w sytuacji gdzie zaszła potrzeba użycia go jako wagonu klasy 2, w związku z czym został chwilowo - poprzez wklejenie kartki ze stosownym oznaczeniem - przemianowany na wagon klasy niższej. Miniatura zaś sugeruje jakoby został on zdegradowany formalnie - na stale - i w związku z tym oznaczony stosownym stałym oznaczeniem, wykonanym w takim samym stylu jak poprzednie oznaczenie klasy wagonu.
Pisali o tym wcześniej koledzy, że niektóre wagony zostały zdeklasowane. Żółta linia pozostała, a zmieniono jedynie oznaczenie klasy z 1 na 2.
 

Bodek

Aktywny użytkownik
Reakcje
473 4 0
W następnej kolejności będą robione wagony z rodziny 111A zaokrąglone na dolnej krawędzi bocznych burt co pozwoli zrobić prawidłowy bar, oraz kuszetkę oraz mam nadzieję zmodernizowaną 2 z wtopionymi oknami bez aluminiowych ram, bezprzedziałowego. (nie pamiętam oznaczenia tego wagonu).
Ze swej strony sugerowałbym wybór wagonu typu 111Ab, który był produkowany seryjnie w dużej ilości i można go było spotkać jeszcze rok - dwa lata temu, także w malowaniu ICCC. Spełnia on opisane przez Ciebie kryteria, a więc umożliwia wykonanie kuszetki 110Aabc, baru 113A i bezprzedziałowej dwójki rowerowej 111Arow. Poza tym na jego bazie można będzie też wyprodukować model wagonu kolei greckich OSE:
 
Ostatnio edytowane:

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
915 38 3
O ile zgodzę się co do "egzotycznych" malowań, jak np. energetyka czy salonki, o tyle nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat kremowo-zielone i kremowo czerwone miałyby być bardziej popularne od IC. Ja sam też czekam przede wszystkim na IV epokę w typowym, oliwkowym malowaniu (ale żadne "wszelkie odcienie ciemnej zieleni, oliwki, khaki i rdzawego"), ale bardzo mi się podoba współczesne malowanie IC i pewnie kilka takich wagonów też kupię. Natomiast zupełnie mnie nie interesują wagony w przejściowym, eksperymentalnym moim zdaniem (do czasu, kiedy wykształciła się spójna koncepcja barw) malowaniu z przełomu lat 1980-tych i 90-tych, czy też np. "papugi". Tak więc jest to indywidualna sprawa i byłbym ostrożny w takim generalizowaniu.
Może źle się wyraziłem- malowanie IC jest dość rozpowszechnione i szkoda by go nie było, ale będę osobiście zawiedziony jeżeli wersji współczesnych pstrokatych malowań spółeczkowych będzie więcej niż klasycznych oliwkowych i kremowo-zielonych/czerwonych. Natomiast nie neguj faktu że kremowo zielone/czerwone jest bardziej popularne od malowania IC. Przypominam że malowanie w te barwy ma swoje korzenie na początku lat 90 i dla części taboru z PR ma ono zastosowanie aż po dzień dzisiejszy. Czyli prawie 25 lat i wciąż jest stosowane. Malowanie IC ma swoje początki około 2005 roku a na dobre rozpowszechniło się dopiero kilka lat temu po przejęciu pospiesznych przez spółkę IC. Malowanie oliwkowe zaś było stosowane na Y-grekach od początku ich produkcji aż do ok. 1995 czyli przez niemal 30 lat. I przez te trzydzieści lat odcienie były różne, a więc "wszelkie odcienie ciemnej zieleni, oliwki, khaki i rdzawego" także, a wiązało się to z różnymi stosowanymi przez lata farbami, ich brakami i niedoborami w latach 80, więc nie neguj różnych odcieni ciemnozielonych wagonów bo tak było.

http://www.wrphoto.eu/details.php?image_id=13195&mode=search
http://forum.modelarstwo.info/attachments/upload_2014-11-9_16-35-9-jpeg.244052/
http://www.wrphoto.eu/details.php?image_id=15620&mode=search

Jak widzisz subtelności w kolorystyce i odcieniach tak pudeł jak i dachów wagonów ogólnie wrzuconych do worka pod nazwą "malowanie oliwkowe" jest dużo.
 

tokarz76

Aktywny użytkownik
Reakcje
313 1 5
Takie egzotyczne malowanie ładnie uzupełniłoby "prestiżowy" składzik IC. Słowo prestiż to ukłon w stronę kilku miłośników tej Spółki - użytkowników forum;)
Fotkę znalazłem na www.eu07.pl
112At.jpg
 
OP
OP
Michał_P

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
Czy byłaby możliwość wyprodukowania partii samych wózków z mocowaniem pasującym do wagonów Roco lub Tillig?
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Podobne wątki