Panowie czytając część wpisów o mniej więcej treści " a jednak się da" zastanawiam się czy kiedykolwiek ktoś wykluczył teczniczną możliwość wykonania takiego lub innego modelu przy użyciu technologi wtrysku.
Największym bólem w tego rodzaju zabawie zawsze jest kasa, rozmawiałem onegdaj z nudów całkiem z kilkoma producentami form wtryskowych, pokazując jako wzór węglarkę Wddo, nikt mi nie odmówił, natomiast każdy wymieniał sumę od 25 kPLN do nawet 50 kPLN.
Reasumując to pianie z zchwytu jest trochę żenujące, da się jak się da, a jak się nie ma miedzi to się w domu na dupie siedzi.
Kolega Robo ma i zrobił, chwała mu, jeśli spełnią się zapowiedzi co do cen, tym większy splendor na jego głowę spłynie, jak to mówią w niektórych kręgach, szacun.