• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Rittner Bahn - Ferrovia del Renon

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#1
Podczas tygodniowego wyjazdu na narty w Dolomity zrobiłem sobie dzień przerwy, który wykorzystałem na przejażdżkę ciekawą koleją wąskotorową. Rittner Bahn - Ferrovia del Renon obchodziła 2 lata temu 110 rocznicę uruchomienia. Pomysł budowy kolei zębatej, łączącej miast Bolzano (Bozen), leżące w dolinie rzeki Adygi, z położonym o 1000 m wyżej płaskowyżem, powstał już w końcu XIX wieku. Doliną Adygi biegnie autostrada i linia kolejowa, łączące przez przełęcz Brenner sieci drogowe i kolejowe Włoch i Austrii. Rejon ten nosi niemiecką nazwę Südtirol i włoską Alto Adige i stanowi autonomiczną prowincję, której stolicą jest właśnie Bolzano - Bozen. Ludność niemieckojęzyczna stanowi tam większość i niemiecki jest obok włoskiego, jednym z dwóch języków urzędowych (w części prowincji urzędowym językiem jest dodatkowo język ladyński).

13 sierpnia 1907 roku, po zaledwie 13 miesiącach budowy, otwarto do ruchu 11,7 kilometrową linię wąskotorową o szerokości toru 1000 mm. Linia od samego początku była zelektryfikowana prądem stałym 850 V (niektóre źródła podają wartość 750 V). Początek linii znajdował się w centrum Bolzano, na Piazza Walther (260 m.n.p.m.). Stamtąd, na odcinku 5 km linia pokonywała blisko kilometrową różnicę wzniesień, docierając do stacji Maria Assunta (Maria Himmelfahrt) w części miasta zwanej Soprabolzano (Oberbozen), leżącej na wysokości 1180 m.n.p.m. Na tym odcinku była to kolej zębata. Dalej linia biegła już mniej więcej płasko, pokonując jednak niewielkie podjazdy i zjazdy, a kończąc bieg w miejscowości Collabo (Klobenstein) na wysokości 1190 m.n.p.m.

15 lipca 1966 uruchomiono pierwszą kolej linową, łączącą główną część miasta (okolice dworca kolejowego) z górną dzielnicą. Oznaczało to niestety koniec eksploatacji najciekawszego, zębatego odcinka wąskotorówki, do stacji Maria Assunta. W eksploatacji pozostał górny odcinek o długości 6,8 km, bez zębatki. Na stacji Soprabolzano (Oberbozen), ok. kilometra od początkowej teraz stacji Maria Assunta, jest możliwość przesiadki między koleją linową, a wąskotorówką. Na głównym odcinku, od stacji przesiadkowej do końcowej stacji Collabo, ruch jest dość intensywny, pociągi jeżdżą co pół godziny. I właśnie ten odcinek udało mi się przejechać kolejką. Na krótkim odcinku do Maria Assunta pociągi kursują tylko kilka razy na dobę i niestety nie miałem szansy "zaliczenia" tej trasy.

Przy stacji Soprabolzano znajduje się mała lokomotywownia z warsztatem naprawczym, a także mini muzeum. W hali stacjonuje także zabytkowy tabor kolejki, którego kilka egzemplarzy zachowano (część w stanie czynnym). Niestety, ani muzeum, ani hali z zabytkowym taborem nie miałem możliwości zwiedzić. To, co udało mi się podejrzeć i sfotografować, pokazuję niżej.

Moja wycieczka zaczęła się od podróży lokalnym autobusem z miejsca mojego narciarskiego pobytu do Bolzano. Sama jazda autobusem dostarcza już sporo wrażeń, zwłaszcza, że kierowca prawie całą drogę prowadził jedną ręką, w drugiej trzymając telefon i cały czas rozmawiając. Zdjęcia przez szybę autobusu:

IMG_4157.JPG

IMG_4162.JPG

IMG_4163.JPG

IMG_4169.JPG


Następnym etapem był przejazd koleją linową do "górnego miasta" Soprabolzano (Oberbozen). Obecnie funkcjonująca kolej jest już drugą w tym miejscu, nowa kolej została uruchomiona w 2009 roku. Po drodze obejrzałem sobie z lotu ptaka stację kolejową w Bolzano. Tak to wygląda z poziomu ulicy w Bolzano (podpory kolei linowej ledwo widać na zboczu w środku kadru):

IMG_4293.JPG


Dolna stacja kolei linowej (zdjęcia zrobione w drodze powrotnej):

IMG_4291.JPG

IMG_4292.JPG


I wspinamy się w górę:

IMG_4174.JPG

IMG_4176.JPG

IMG_4179.JPG
IMG_4184.JPG

IMG_4186.JPG
IMG_4189.JPG


Ciąg dalszy a następnym odcinku.
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#2
Po wyjściu z kolei linowej zobaczyłem gotowy do odjazdu pociąg wąskotorowy, więc nie robiąc zdjęć i nie zwiedzając stacji wskoczyłem do niego.

IMG_4196.JPG

IMG_4198.JPG

IMG_4199.JPG

IMG_4206.JPG


Na mijance spotkałem starszy wagon. Nie jestem pewien, czy była to jazda specjalna, czy normalny kurs.

IMG_4208.JPG


Po dojechaniu do końcowej stacji miałem trochę czasu na zrobienie kilku zdjęć. Tak wygląda współczesny skład, złożony z wagonu silnikowego i doczepnego:

IMG_4222.JPG

IMG_4213.JPG

IMG_4214.JPG


A sama stacja robi duże wrażenie, budynek znacznie większy, niż można się było spodziewać.

IMG_4212.JPG

IMG_4217.JPG

IMG_4219.JPG


Zachował się też taki mały, drewniany pawilon, nie wiem, do czego służy(ł):

IMG_4218.JPG


Pierwszy powrotny pociąg przepuściłem, żeby zrobić parę zdjęć odjeżdżającego składu:

IMG_4223.JPG

IMG_4224.JPG

IMG_4227.JPG

IMG_4234.JPG
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.332 463 29
#3
Dziś ostania część mojej powieści. Po krótkim pobycie w Collabo wróciłem kolejnym pociągiem do głównej stacji kolejki, Soprabolzano. Czekając na odjazd obejrzałem sobie kabinę maszynisty.

IMG_4237.JPG


Po drodze znowu minęliśmy starszy wagon:

IMG_4253.JPG


Parę zdjęć podczas jazdy, na jednym widać górny odcinek kolei linowej.

IMG_4255.JPG

IMG_4258.JPG

IMG_4261.JPG


Tym razem miałem więcej czasu na obejrzenie stacji Soprabolzano i na parę fotek tego, co dało się zobaczyć.

IMG_4264.JPG

IMG_4265.JPG

IMG_4267.JPG

IMG_4269.JPG

IMG_4270.JPG

IMG_4273.JPG


Szlak w kierunku ostatniej, czynnej stacji, Maria Assunta (Maria Himmelfahrt), do której,jak pisałem, nie udało mi się dotrzeć. Po lewej stronie kadru widać końcową stację kolei linowej:

IMG_4271.JPG


Drogę powrotną przebyłem podobnie, jak drogę "tam", to znaczy koleją linową do centrum miasta i autobusem z powrotem do mojego hotelu w górach.

IMG_4274.JPG


Tym razem zobaczyłem pociąg z samochodami Audi:

IMG_4277.JPG

IMG_4291.JPG


A na stacji stało włoskie "pendolino" (zdjęcie z ulicy):

IMG_4296.JPG


Mam nadzieję, że ta relacja się Wam spodobała.
 

Podobne wątki