• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

ZNTK Babimost

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
249 4 0
Nie ma co ukrywać Krzychu, że w ciągu 5 lat, jak pocisk przeciwpancerny przebiłeś się do ścisłej czolówki modelarzy - dekarzy ;)
Aż się boję, czym jeszcze nas możesz zaskoczyć, choć podejrzewam, że pewnie kolejne spalinówki z naszego podwórka nam tu pokażesz (y)
 
OP
OP
krzychu12231

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
Pytanko do znawców tematu, jeśli tu nie będzie odzewu to założę osobny temat w dziale 1:1:
Czy jest jakaś różnica między kołami parowozów BR 44 a BR 52 (nie licząc oczywiście kół 2. osi, wykorbionej w BR 44)? Oglądałem zdjęcia zarówno modeli jak i oryginałów, na jednych wydaje się że koła są identyczne, na innych że się różnią. Potrzebna mi taka informacja bo wziąłem się za konwersję BR 52 Roco na Ty2-406, ale nie mogę patrzeć na te plastikowe koła, do BR 44 robią metalowe więc najchętniej bym kupił i przełożył.

EDIT: dobra znalazłem porównanie przed chwilą, wniosek że przełożyć się nie da.
 
OP
OP
krzychu12231

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
Tak Tomek wiem, ale w BR 50 Roco też masz kapcie plastikowe, dokładnie ta same co w BR 52 przez co wymiana nie ma sensu. A Wienert to nie ta klasa cenowa żeby w modelu na bazie Roculca montować (moim zdaniem).
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
Liliput ma ladne kola, tylko z tymi chinskimi trzeba uwazac. Jeden zestaw mi sie rozdzielil przy skladaniu i musialem wyjac calkiem zeby ustawic na 90stopni i przykleic.
 
OP
OP
krzychu12231

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
Tak wiem że ma ładne, moim zdaniem najlepsze do Ty2 poza Wienertem, ale gdzie kupić części zamiennie Liliputa? I skąd wytrzasnąć ich wykaz..... Poza tym myślę o wytrawieniu nowych wiązarów i odłączeniu napędu z osi tendra (napęd na sam parowóz), przy wiązarach fabrycznych - lipa, po zmianie kierunku widać że IV oś rusza jak pozostałe stoją.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
Myslalem ze w Polsce latwiej liliputa dostac, teraz jest czescia bachmanna. To bedzie z tym zabawy, potencjalnie jezeli parowoz ma napedzane kola to bedzie mial wiekszy ciag, asumuje ze nowy BR52 roco tez ma naped w tendrze?
 

Mirek555k

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
6 1 4
Można zrobić, tylko... Niestety, muszą kosztować odpowiednią kwotę. Przynajmniej 75-80% średniej ceny kompletu ( +/- 150 euro) od Hrabiny Weinert. Projekty na kilka polskich parowozów, ale i Ty2, są gotowe do druku. Projekt, druk, odlew, toczenie,wiercenie, osie, to tamto... Chińczyków do pracy u nasz ni ma.
P1050164.JPG
 
OP
OP
krzychu12231

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
Wiadoma sprawa że dobry towar musi kosztować, niemniej taka cena to moim zdaniem (jak pisałem) nie na Roco, raczej od zera Dwójkę wydłubać by trzeba. Mam w szufladzie jeszcze jakieś koła do (chyba) BR 52 produkcji RB Model, płaciłem 5PLN/oś ale nie mają przeciwwag (jest miejsce pod nie), trzeba by narysować, wytrawić i nalutować, poza tym nie mam tulei pasujących i wszystko się na nich kiwa (w przeciwieństwie do kół do Pt47, w tych razi mnie tylko materiał -mosiądz, po przetoczeniu na RP25 pojadą do kilkukrotnego niklowania). Z resztą fabryczne Roco też są mosiężne niklowane, nie wiem tylko po co czernią, skoro w realu powierzchnia toczna świeci się jak psu zęby. Czernione to powinny być ale tylko elementy układu napędowego.
 

Mirek555k

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
6 1 4
U mnie nic nie będzie niklowane. Odlew z nowego srebra, a jak ktoś zażyczy sobie jakieś przybrudzenia, to pokryje się odpowiednim szuwaksem. Odlew to odlew, Wygląda jak należy.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
Można zrobić, tylko... Niestety, muszą kosztować odpowiednią kwotę. Przynajmniej 75-80% średniej ceny kompletu ( +/- 150 euro) od Hrabiny Weinert. Projekty na kilka polskich parowozów, ale i Ty2, są gotowe do druku. Projekt, druk, odlew, toczenie,wiercenie, osie, to tamto... Chińczyków do pracy u nasz ni ma. Zobacz załącznik 127267
To Twoj wyrob? Ile za komplet, i czy nagwintowane?
 

Mirek555k

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
6 1 4
OP
OP
krzychu12231

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
U mnie nic nie będzie niklowane. Odlew z nowego srebra, a jak ktoś zażyczy sobie jakieś przybrudzenia, to pokryje się odpowiednim szuwaksem. Odlew to odlew, Wygląda jak należy.
Ano, tak być powinno, niestety mając tylko mosiężne trzeba będzie sobie też poradzić;) A gwintowanie - koledze zapewne chodzi o otwory czopów wiązarowych. O Twoich kołach nie będę się już rozpisywał bo pisałem nieraz na Martelu - piękności:)

Sławek dzięki za linka do wykazu części i kontakt, ale może zna ktoś w Polsce kogoś kto to ściąga? Bo przez koszta zagranicznych przesyłek bankrutem zostać można, zwłaszcza jak się sporo zamawia..... A jeżeli nie to już niech będzie, tylko czy dogadam się tam po angielsku? Bo mój niemiecki to lekko mówiąc....:ROFL:

Przyznam się, że kupując BR 52 zastanawiałem się między Liliputem a Roco właśnie z powodu fatalnych kół w tym drugim, ostatecznie postawiłem jednak na Roco bo Liliput dał do 52 budkę z 42, przez co całe proporcje loka są walnięte, do tego bałem się chińskiej mechaniki (w Roco pewnie pewnie też żółtki palce maczają, ale jakoś problemów z tą firmą jeszcze nie miałem) oraz miałem wątpliwości co do silnika Buhlera (na 4 które miałem żaden nie działał jak należy, a w Roco 100% na razie śmiga jak trzeba, choć wiadomo są bardziej i mniej ćwierkające).

I pytanie z innej beczki: jak rozwiązany jest w Lilipucie montaż wiązarów i korbowodów? Też śrubki? W sumie można by upolować na Alledrogo lub Ebaju jakieś nowego Liliputa, przełożyć co trzeba i spylić go z kołami Roco.
 

Mirek555k

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
6 1 4
Chcesz, to Ci przyślę model i się przypatrzysz. Kolega Ty2 , jak się zastanowi, to sam napisze gdzie mu gwintować. Z powodów czysto kłopotliwych niżej 1mm nie gwintuję i nie narzynam.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
No wlasnie o gwintowanie na czopy wiazarow chodzi, a jak nie gwintowane to w jaki sposob czopy robione, czy ciasno wcisniete grube prety na wiazary? Zainteresowany jestem kolami to TKt48, te co znalazlem maja odpowiednia ilosc szprych ale promien kola jest 0,5mm za duzy. Przepraszam Krzychu12231 ze sie wtracam ze swoimi pytaniami, ale widze ze gadam z parowoziarzami;) i warto cos sie dowiedziec. Wiazary w lilipucie sa dzielone i na srubki, co daje duzo "flexu" na zakretach. Lecz jesli bedzie sie chcialo to napedzac to watpie ze da rade, amerykanskie modele "decapod" maja wiazary jako jedna calosc, lecz wiele z nich w realu mialo bose kola oprucz skrajnych. O, na chinskie liliputy (te w ciemno niebieskim pudelku) trzeba uwazac-klopoty ze zwarciami w tendrze, te w "drewnianym" pudelku to robione jeszcze w Austrii i calkiem inna klasa. W chinskim po prostu zdjalem blaszki do pobierania pradu z atrap wozkow, nie wiem dla czego ale to sie okazalo klopotem.
 

SD

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.261 2 0
Sławek dzięki za linka do wykazu części i kontakt, ale może zna ktoś w Polsce kogoś kto to ściąga? Bo przez koszta zagranicznych przesyłek bankrutem zostać można, zwłaszcza jak się sporo zamawia..... A jeżeli nie to już niech będzie, tylko czy dogadam się tam po angielsku? Bo mój niemiecki to lekko mówiąc....:ROFL:
Nie wiem czy ktoś ściąga, natomiast po angielsku się dogadałem, chociaż ostatni raz zamawiałem tam koła jakieś trzy lata temu.
 
OP
OP
krzychu12231

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
Dzięki, zapytam jeszcze 2 sklepy z PL i jak nic z tego to uderzę do Liliputa bezpośrednio.

teigrekty2, spoko nie ma sprawy, dyskusje o parowozach zawsze tu mile widziane;)
 
OP
OP
krzychu12231

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
48 0 0
Przy okazji, może są tu osoby które mają pojęcie o czymś takim. Jako że trzeba się rozwijać, a wnerwia mnie wieczne czekanie u tokarza na wytoczenie każdej pierdoły i jednocześnie kosztuje to niemało, żeby zszedł z ceny to min. 100-200 szt. a ja zwykle potrzebuję elementy na 1-2 modele, a jak ma wytoczyć odbłyśnik z paraboloidalnym wnętrzem to jest bezradny (z frezowaniem akurat czekać nie muszę, gość robi mi w 1 dzień ale i tak lepiej u siebie, zwłaszcza taniej), postanowiłem zaopatrzyć się w tokarkę i frezarkę. Nie wiem tylko, czy kupić tokarko-frezarkę zintegrowaną, np. coś takiego http://allegro.pl/precyzyjna-mini-tokarka-frezarka-bernardo-hit-i3265879580.html czy też lepiej z osobna, np. tokarka http://allegro.pl/precyzyjna-mini-tokarka-150-250mm-bezstop-austria-i3263280927.html i frezarka http://allegro.pl/precyzyjna-frezarka-pionowa-proxxon-mf-70-gw-24mce-i3286883288.html . Na CNC mnie nie stać, jako że sprzęt wyłącznie na potrzebny prywatne. Z czasem może sam spróbuję przerobić na cyfrową... Mógłby mi ktoś coś doradzić? Kwota jaką mogę na to przeznaczyć to maks 4-4,5 tys. PLN, w porywach może do 5....
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 13
Tabor 2
Tabor 3
Tabor 9
Tabor 9

Podobne wątki