• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

[relacja] Pt47 - Angraf

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
1.953 6 0
#42
jeszcze raz , reflektor i tarcza zderzaka Pt 47 (pomnik Wrocław Gł.) w oryginale- reflektor (średnica ) wersja normalna /bez ozdobnika z EU 07/ - 410 mm w skali 1:25 = 16,4 mm , tarcza zderzaka (średnica) - 490 mm w skali 1:25 = 19,6 mm , więc.. ? Zgadza się ?
 
Reakcje
0 0 0
#43
Robert napisał(a):
Teigrek przymierzałeś może wiatrownice? Ja również odciąłem ten element pod drzwiami dymnicy od reszty pomostu i mam problem z wiatrownicami.
Wiatrownice wytnę z nadmiarem i dopasuję je po uprzedniej przymiarce i pomiarach. Z resztą od pewnego momentu robię tak praktycznie ze wszystkimi częściami, żeby uniknąć niedopasowań.

Wkleję trochę archiwalnych fotek z budowy mojej pyty, może się komuś przydadzą

zmajstrowałem takie blaszane cosie, które ułatwiają profilowanie szprych:
http://images46.fotosik.pl/13/0539bd13f1a990c6m.jpg http://images34.fotosik.pl/368/ad578d18120188b5m.jpg http://images34.fotosik.pl/368/29039031963bf622m.jpg

dopiero takie coś przyklejam do reszty koła
http://images44.fotosik.pl/13/4117217dc8cf8165m.jpg

potem z grubsza zaokrąglam szprychy
http://images31.fotosik.pl/368/a82ac8e550315c87m.jpg

następnie szpachlowanie (drobną szpachlówką sosnową) i szlifowanko
http://images31.fotosik.pl/368/4353fa07ef0e582em.jpg

wstępne obtaczanie bieżni po szpachlowaniu
http://images50.fotosik.pl/13/d3b1cb29bfadfd36m.jpg

O kołach narazie tyle. Jak uporządkuję zdjęcia z budowy (bo walają się po różnych folderach) to będzie więcej, bo robiłem koła w dość niekonwencjonalny sposób :smile:

Przy wycinaniu ostojnic pomagałem sobie poniemieckimi wykrojnikami kaletniczymi
http://images33.fotosik.pl/373/3fb6041f8ef7f862m.jpg

Podczas klejenia ostoja nie może się zwichrować
http://images36.fotosik.pl/13/7bba0100811f30dfm.jpg

Wycinanie śrubek -fajna robota :smile:
http://images31.fotosik.pl/368/705076d836826b42m.jpg http://images44.fotosik.pl/13/e96faf2a2e127576m.jpg

Dziurki wycinałem igłą do strzykawki
http://images35.fotosik.pl/13/3da4fecd500feb2dm.jpg

Niewiem co autor chciał przez to powiedzieć -jedna dziura za duża, druga za mała. W rzeczywistości oś w całej szerokości maźnicy ma taką samą średnicę -jest walcem, no bo niby czym ma być? -stożkiem? :grin:
http://images33.fotosik.pl/373/f715411cebdd3feam.jpg

Kwiatki z kół w wazoniku z izolatora :smile: i wózek Kraussa-Helmholtza
http://images26.fotosik.pl/278/eda6855c4952e58bm.jpg http://images35.fotosik.pl/13/96b383c7965efe94m.jpg
pozdrawiam
/\/\
/\/\
 
Reakcje
0 0 0
#44
Witam
Tak jak obiecałem w poprzednim poście, napiszę więcej o technologii wykonania kół w mojej Pt.
Chciałem sobie ułatwić życie i zrobiłem tylko po jednym kole z każdego rodzaju, a resztę postanowiłem odlać... tylko nie miałem pojęcia jak :D . Do tego postanowiłem sobie, żeby wykonać to przy pomocy materiałów jakie miałem dostępne w domu i nie korzystać z niczyjej pomocy :smile: Kiedyś, dawno temu bawiłem się w odlewanie metodą wosku traconego (formy robiłem z kaolinu i wlewałem do nich ołów, a później też aluminium) - i ten sposób wpadł mi do glowy jako pierwszy, tylko że porcelanowe formy były jednorazowe, pomyślałem więc o formach silikonowych -ale nie wiedziałem wtedy że istnieją silikony żaroodporne np. 1200*C (nawet nie pomyślałem żeby to sprawdzić -widocznie mój mózg nie był w stanie sobie wyobrazić gluta wytrzymującego takie temperatury) i pomysł o odlewaniu z aluminium odrzuciłem (teraz tego żałuję :cry: ). Miałem odlewać z ołowiu, ale trochę szkoda mi było "marnować" mój skromny zapas tego fajnego surowca (w średniowieczu w okolicy mojego domu była kopalnia srebra i ołowiu, jednak pomysł o prowadzeniu prac górniczych w ogródku też upadł bardzo szybko, bo gdybym zaczął sypać hałdę na kwiatkach mojej babci to nie mógłbym już liczyć na pierożki, a to zbyt wysoka cena :grin: ) i zacząłem się rozglądać za jakimś jeszcze innym tworzywem nadającym się do odlewania kół. Przez przypadek natknąłem się pod moim biurkiem na opakowanie dobrze mi znanego kleju Epoxy Dragon Metal i pomyślałem że to jest to! Jest to strasznie mocny klej który w czasie wiązania się nie kurczy, a po wyschnięciu jest twardy i wytrzymały. Przystąpiłem więc do dzieła:
Najpierw trzeba zrobić silikonową formę. Do tego potrzebna jest kartonowa forma :smile: i koło. Forma formy jest w środku pokryta smarem grafitowym, a koło parafiną.
Postanowiłem jako odlew wykonać tylko koła bose, gryż obawiałem się że ostre krawędzie obręczy i obrzeża mogłyby wyjść nierówne przy niedoskonałych formach.
http://images44.fotosik.pl/14/b54486ecdce063d5m.jpg

Następnie wypełniłem formę silikonem neutralnym. Trzeba uważać żeby w silikonie nie zamknąć powietrza i co chwila ugniatać kolejną warstwę namydlonymi palcami.
http://images31.fotosik.pl/369/5d20e2c08d168667m.jpg

Kiedy forma została wypełniona silikonem włożyłem doń koło powolnym i wibrującym ruchem. Silikon który wyszedł między szprychami i przez otwór piasty pougniatałem jeszcze namydlonym palcem, a następnie zgarnąłem nadmiar namydloną tekturką i wyrzuciłem do kibla.
http://images39.fotosik.pl/14/9ff84574a3be47cbm.jpg

Silikon musi trochę stężeć, kiedy powierzchnia jest już w miarę twarda można zedrzeć karton żeby ułatwić dalsze schnięcie.
http://images44.fotosik.pl/14/b2f5dbc9ed7bc722m.jpg http://images25.fotosik.pl/278/08d349ad7abca2fcm.jpg

Po wydobyciu z formy "koła matki" można przystąpić do odlewania. Jak widać na fotografii koło jest zazbrojone drutem -oprócz wzmocnienia zbrojenie pełni też rolę wypełniacza zmniejszającego potrzebną ilość kleju. Klej rozprowadzałem po formie za pomocą strzykawki z nałożoną rurką spłaszczoną na końcu. Najpierw zalewałem krawędzie odciążka, potem szprychy, następnie resztę.
http://images38.fotosik.pl/14/0f83748aca5e2391m.jpg

Odlew po wyjęciu z formy wymaga jeszcze obróbki.
http://images44.fotosik.pl/14/86b72df7317f3d3fm.jpg

Po obcięciu nadlewek, szpachlowaniu i szlifowaniu koło prezentuje się tak:
http://images47.fotosik.pl/14/ecbcac2a43a363f9m.jpg http://images29.fotosik.pl/278/093a71248d8c14ebm.jpg
Aby uzyskać ostateczny kształt trzeba jeszcze dokleić obręcz i obrzeże (karonowe z zestawu laserówek) zaszpachlować bieżnię i ją przetoczyć.

Opisana przeze mnie metoda mimo wszystko jest dość praco- i czasochłonna. Gdybym przy kolejnym modelu miał wybierać klejenie, szpachlowanie i szlifowanie laserówek albo "takie" odlewanie, prawdopodobnie wybrałbym to pierwsze ...albo jakąś doskonalszą metodę odlewania.
pozdrawiam
/\/\
/\/\
 

Maverick33

Aktywny użytkownik
Reakcje
8 0 0
#45
Teigrek - do odlewania wystarczy silikon i żywica - naprawde fajnie się odlewa. Fakt pozostaje jeden trzeba zdrobić naprawde pożądnie po jednym kole :) aby z niego zrobic forme ale przy powtazalnych kołach to super sprawa. Wystarczy pomyśleć o kołach wagonowych. Jaka powtażalność. Do obróbki wydaje mi się że żywica jest lepsza i tańsza. W moich kołach obręcz odlewam. Próbowałem ostatnio tez z formą dwudzielną ale z nią jest dużo więcej roboty a efekty nie zawsze dobre.
 

Podobne wątki