Rzeczywiście, ogólnie dotyczy to każdej skali, ale szczególnie, przy konkretnym wykonaniu rozjazdów, różnica między wyglądem i działaniem jednej i drugiej wersji może być większa lub mniejsza. Jak się odpowiada na pytanie, to zawsze lepiej jest wiedzieć, czego ono konkretnie dotyczy. A ogólnie chodzi o to, że przy krzyżownicy polaryzowanej zapewnione jest zasilanie lokomotywy praktycznie w ciągu całego przejazdu przez rozjazd. Przy krzyżownicy izolowanej (wykonanej z tworzywa) występuje krótki odcinek, na którym nie ma zasilania. I tu wychodzą szczegóły: jak długi jest ten odcinek, ale też jakie lokomotywy mają przez to przejeżdżać. Największy kłopot bywa z krótkimi lokomotywami, zbierającymi prąd małą liczbą osi. Dłuższe modele, jeżeli odbiór jest przez kilka osi oddalonych od siebie, zwykle problemu nie ma. A jeśli chodzi o DCC, to lokomotywy sterowane cyfrowo zwykle są bardziej wrażliwe na krótkotrwałe nawet przerwy w zasilaniu. I ostatnia sprawa to wygląd: rozjazdy z plastikową, czarną krzyżownicą wyglądają jednak trochę gorzej, co akurat w wypadku tych produktów Fl jest dość widoczne. Trzeba jednak pamiętać, że tę polaryzację trzeba jeszcze podłączyć. Nie wiem, czy w tym wyrobie jest to już wykonane fabrycznie w samej zwrotnicy, czy należy wykorzystać do tego styki napędu (wtedy przy przestawianiu ręcznym może nie działać). Tu już musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto zna te konkretnie rozjazdy.