ZBIN1964, ten drugi link jaki podał Dariusz to jest dokładnie ta strona o jakiej wspominałem.
Flotoma, zgadza się, silnik jest bardzo małych rozmiarów. Widać to nieco na fotkach z linków jakie podał Dariusz. Tak jak piszesz - wózki takie są do specyficznych zastosowań. W przypadku użycia w jednym modelu więcej niż jednego takiego wózka, osiągnie się polepszone właściwości jezdne modelu. Poza tym, jeśli model docelowo odbierać będzie napięcie większą ilością kół niż tylko tymi czterema z tego wózka, wtedy można pokusić się o zastąpienie jednego bądź dwóch kół takimi z gumkami przyczepnościowymi. Zdecydowanie polepszy to na pewno parametry jazdy. Pamiętać jednak trzeba, że napęd tego wózka nie należy do bardzo mocnych, zatem ważne by model miał jak najmniejsze oporu ruchu własne, więc i jeśli inne koła niż tylko tego wózka mają odbierać napięcie, nie może to być zrobione w taki sposób, by powodowało opory ruchu. No i jak w każdym modelu - cięższy model to lepsze właściwości jezdne.
O samej trwałości nie jestem w stanie nic napisać, bo ja nie makietowiec, więc mój model z takim wózkiem nie jest eksploatowany.
wespe, mocowanie jest widoczne na fotce wózka i części do niego dołączanych. Albo w podłodze modelu pozostawia się otwór i się wózek od środka modelu przykręca do podłogi (jak w EN57 Milosza), albo wpierw do wózka się przykręca blaszkę a dopiero ją do podwozia modelu. W każdym przypadku przykręcenie nie jest trwałe, tylko umożliwia swobodne obracanie się wózka.