Trzeci prototyp prawie gotowy. Niestety wciąż nie jeździ tak jak powinien, i mam pewne wątpliwości czy kiedykolwiek będzie: zbyt szerokie koła powodują, że na wiązary zostaje niewiele miejsca. A ponadto trudno je wykonać na tyle precyzyjnie, aby pełniły tą samo rolę co w parowozie, tzn. przenosiły napęd. Nawet niewielkie luzy powodują, że wiązar ma tendencję do ustawianie się w pionie. Problem można zniwelować, zwiększając liczbę kół napędnych do trzech, ale kosztem wierności z oryginałem.
Do końca nie jestem zadowolony też z malowania. Czarny wygląda ok (Motip Dupli w sprayu), ale czerwony jest zbyt matowy. Nałożenie werniksu powinno nieco polepszyć efekt, ale muszę najpierw dokończyć pare detali.