No właśnie, problemem przy szlifowaniu jest brak nadmiaru na zeszlifowanie. Poza tym w tak małej skali i takim skomplikowaniu konstrukcji wyszlifowanie wielu elementów, juz nawet nie kół, jest baaardzo problematyczne. Gdyby ktoś pokusił sie o zrobienie tego Ostrówka metodą tradycyjną np. z HIPSu jako model do odlewów żywicznych to podejrzewam, że zabrałoby mu to nie więcej czasu niż zaprojektowanie do druku 3D, a efetk byłby niewspółmiernie lepszy. Piszę o tym, bo ta kanciata sylwetka naszej koparkoładowarki szczególnie nadawałaby się do wykonania w tej metodzie. Ostatnio jednak wiara w możliwości techniki drukarskiej wydaje sie być niezachwiana. Inna sprawa, że coraz mniej jest chyba modelarzy a coraz więcej projektantów wirtualnych.