Sprawa nie jest wcale taka jednoznaczna. Rzeczywiście, Pm2-27 miała hamulce na osiach wiązanych działające na obie strony kół, tj. z przodu i z tyłu każdego koła. Model Fleischmanna odzwierciedla wersję wcześniejszą, gdzie każde koło było hamowane tylko od przodu. Zdjęcie z lat 1950-tych z Poznania jest za mało wyraźne, by stwierdzić jak wyglądały tam hamulce osi wiązanych, ale należy założyć, że raczej tak samo, jak w 1974 r. Ale proszę zwrócić uwagę na koła przedniego wózka: na starym zdjęciu widać, że prawie na pewno miały one średnice 850 mm, podczas gdy na zdjęciu z 1974 r. wydaje się, że koła mają 1000 mm. Ale to nic niezwykłego, bo zamiany wózków zdarzały się dość często. Również osprzęt kotła bardzo się zmieniał.
Nie jestem pewien, że tylko trzy wymienione przez Karola maszyny (Pm2-19, Pm2-20 i Pm2-21) nadają się na konwersję z tego modelu. Co do numeru 21 mam poważne wątpliwości: na wszystkich znanych mi zdjęciach ma on osprzęt kotła według wzoru z pierwszej serii. Najbardziej charakterystycznym szczegółem jest tu kompletny brak rur dochodzących do pierwszego od tyłu kołpaka na kotle (między piasecznicą a budką). Model Fl ma nowszą wersję tego "orurowania". Przy wyborze numeru Pm2, jaką można zrobić z modelu Fl, należy na podstawie zdjęć z wybranego okresu (wiem, nie ma ich zbyt dużo) wziąć pod uwagę przede wszystkim następujące elementy:
- średnicę kół przedniego wózka (850 jak w modelu Fl, czy 1000 mm),
- hamulce osi wiązanych (jednostronne jak w modelu Fl, czy dwustronne),
- umiejscowienie sprężarki i (w egzemplarzach przed przebudową w Polsce) pompy wodnej - na pomoście koło dymnicy (zasłonięte wiatrownicami) czy wiszące z pomostu między drugą i trzecią osią wiązaną, jak w modelu Fl,
- osprzęt kotła, przede wszystkim przy tylnym kołpaku - z rurkami jak w modelu Fl, czy bez.
Hamulce osi tocznych (przedniego wózka i osi pod budką) były w Polsce demontowane i w latach 1970-tych ich już nie było. Na zamieszczonym przez kolegę przekama starym zdjęciu widać, że na przednim wózku hamulców już nie ma, ale nie bardzo mogę stwierdzić czy są na tylnej osi. Teoretycznie jest możliwe, że tak.
I na koniec, ten element A, jak pisał już Karol, to tzw. elektromagnes SHP. W Polsce był on montowany na Pm2 od lat 1960-tych, tylko z prawej strony. W modelu Fl jest odwzorowane niemieckie urządzenie Indusi, które z wyglądu (zresztą także z działania) bardzo przypomina nasze SHP, więc może je spokojnie udawać. Pytanie jednak, czy Pm2 w latach 1950-tych już je miała? Ale mogła mieć jeszcze nie zdemontowane Indusi...
W odpowiedzi na ostatni wpis Karola mogę powiedzieć tyle, że np. Pm2-8 też odpowiada wersji z modelu Fl. Pozwolę sobie tu ponownie wkleić swoją fotkę tej maszyny (już ją kiedyś pokazywałem). Zdjęcia Pm2-21 są w sieci, wyraźnie widać na nich inny osprzęt tylnego kołpaka. Zdjęć pozostałych dwóch (19 i 20) ja nie znam, a chętnie bym zobaczył.
PS. Rama różniła się w przedniej części, widocznej z boku między przednia osią toczną a cylindrami. Było to związane z innym wózkiem (1000 mm) w późniejszych egzemplarzach.