• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Proszę o pomoc , Stara kolejka

OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#21
Witam , tak zrobię zdjecia i postaram się je wkleić , mam jeszcze takie pytanko podobno w w Katowicach są jakieś giełdy kolejek czy ktoś wie kiedy i gdzie dokładnie, pozdr.
 

ths

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#22
xendx -> obawiam się, że takich detali, jakie Cię interesują nie znajdziesz na tych fotografiach. Gdybyś jednak zadał sobie odrobinę trudu i przeczytał wszystkie wypowiedzi w tym wątku zobaczyłbyś, że właściciel już zdaje sobie sprawę, że jego kolejka nie ma walorów modelarskich.

Wątek dotyczy renowacji starej zabawki o tematyce kolejowej. Detale, jakie można znaleźć na takiej kolejce to dawne logo producenta, wytłoczona data, jakieś dawno już nie stosowane rozwiązanie techniczne...

Na marginesie... Obawiam się, że wszyscy zajmujemy się zabawkami... Nawet Ci co piszą na tym forum co jeszcze bardziej ortodoksyjne względem detalu jest. Oni też...
 
OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#23
Witam , jak obiecałem zdjęcia po rozkręceniu przed renowacją .Mam jeszcze taką ciekawostkę odezwał się do mnie gościu który powiedział że wie co to za zabawka i może ją odkupić daje 500zł , ale nic więcej nie chce powiedzieć. Po tym jak spytałem czy to jest tyle warte to mi powiedział że on też ryzykuje kupnem czegoś co widzi tylko na zdjęciu ,powiedziałem że na razie nie sprzedaje to burknął coś pod nosem i odłożył słuchawkę. pozdrawiam
 

Załączniki

Rafał G.

Znany użytkownik
Reakcje
3 1 0
#24
tomekb napisał(a):
Witam , jak obiecałem zdjęcia po rozkręceniu przed renowacją .Mam jeszcze taką ciekawostkę odezwał się do mnie gościu który powiedział że wie co to za zabawka i może ją odkupić daje 500zł , ale nic więcej nie chce powiedzieć. Po tym jak spytałem czy to jest tyle warte to mi powiedział że on też ryzykuje kupnem czegoś co widzi tylko na zdjęciu ,powiedziałem że na razie nie sprzedaje to burknął coś pod nosem i odłożył słuchawkę. pozdrawiam
Zobacz tu:

http://allegro.pl/marklin-mitropa-19420 ... 77437.html

Model z czasów wojny, podejrzewam że Twój jest podobnie datowany. Odnów go i do gabloty bo obawiam się, że z jazdą może być problem. A co do wyceny to chyba bardziej musisz uderzyć do historyków sztuki niż modelarzy (z całym szacunkiem) :D
 

ths

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#25
Co to za zabawka? To mogę Ci powiedzieć po 7 minutach szperania w necie. Kolejka elektryczna firmy maerklin. Podobne były produkowane około 1925 roku, co możesz obejrzeć tu:
http://www.marklin-users.net/forum/defa ... sts&t=3070

Najwięcej znalazłem wyszukując wedle hasła: marklin gauge 0.

Pytanie o wartość jest niełatwe, bo to zależy od stanu zachowania, ilości elementów. A także sposobu odrestaurowania. Najprostsze odrestaurowanie poprzez pomalowanie może całkowicie zniszczyć charakter i walor historyczny obiektu. Restaurować należałoby z poszanowaniem zachowanych elementów i oryginalnej malatury, uzupełniając braki idealnie dobranymi farbami, etc. Przewody zamieniać tylko w przypadku całkowitego zniszczenia, na takie jak oryginalne, w papierowej (!) izolacji i nicianym oplocie.

Restaurację takiego modelu można cyzelować nie mniej niż odlewaną armaturę kotła modeli obecnie wytwarzanych...

Czy koniecznie do gablotki? Można chyba spróbować to uruchomić i zrobić większą gablotkę z niewielką makietą...

p.s.
Link do aukcji poniżej jest interesujący! Myślę, że kolejka ma sporą wartość, jako zabytkowa zabawka, ale cena na tej aukcji jest chyba sporo przeszacowana.
 
OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#26
Witam, dziękuję za linki . Myślę że na pewno ją uruchomię przecież silnik działa bez zarzutów torowisko jest w większości zadbane "nie pokrzywione " no może 3 tory ,trans-formator sprawny , więc na pewno będzie jeździć co do makiety to już poważne wyzwanie jak dla mnie po części z braku czasu , ale nic nie jest przesądzone jak już kiedyś pisałem na tą kolejkę trafiłem przypadkowo chcąc kupić synowi zwykłą kolejkę coś jak Piko H0 no i udało się chcemy zrobić u syna w pokju " małą makietę " może makieta to trochę przesadzone bo nie mam takich zdolności modelarskich jak koledzy z tego forum. Może tak, sprubujemy upiększyć pokój i zaszczepić w młodym chłopcu trochę modelarstwa. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam .
 
OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#27
Witam , posyłam dalszy ciąg zdjęć po powrocie z galwanizerni , i tu chciałbym zapytać jakim lakierem polecalibyście ją pomalować chodzi mi czy połysk,mat,a może półmat ,pozdrawiam
 

Załączniki

tkarkady

Aktywny użytkownik
Reakcje
754 0 0
#28
Obserwuję losy tej zabawki od początku z zainteresowaniem. Trafiłeś ciekawą rzecz i z całą pewnością rzadką i dzisiaj nie często spotykaną . Wyprodukowaną prawdopodobnie w latach 30-tych a może nawet 20-tych . Tym galwanizowaniem zniszczyłeś ją bezpowrotnie , w tej chwili to jest złom który spokojnie możesz wyrzucić do śmietnika.
W odniesieniu do przedmiotów pochodzących z okresu przedwojennego ( i starszych) obowiązuje stara lekarska zasada „ przede wszystkim nie szkodzić”.
Należało zainteresować się pochodzeniem tej kolejki , jej pierwotnym wyglądem i działaniem , słowem zebrać maksimum informacji . Następnie używając technik i materiałów podobnych do ówczesnych próbować przywrócić ją do stanu maksymalnie zbliżonego do pierwotnego , pozostawiając w stanie nienaruszonym oryginalne elementy. (trudne to i nie dla każdego)
Widząc co z nią zrobiłeś , uważam że najlepiej by było gdybyś ją postawił w gablotce i zostawił w spokoju , niestety – wybrałeś najgorzej jak można było :devil: . Szkoda , bo ths dobrze Ci radził kiedy jeszcze nie było za późno.
 
OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#29
tkarkady napisał(a):
Obserwuję losy tej zabawki od początku z zainteresowaniem. Trafiłeś ciekawą rzecz i z całą pewnością rzadką i dzisiaj nie często spotykaną . Wyprodukowaną prawdopodobnie w latach 30-tych a może nawet 20-tych . Tym galwanizowaniem zniszczyłeś ją bezpowrotnie , w tej chwili to jest złom który spokojnie możesz wyrzucić do śmietnika.
W odniesieniu do przedmiotów pochodzących z okresu przedwojennego ( i starszych) obowiązuje stara lekarska zasada „ przede wszystkim nie szkodzić”.
Należało zainteresować się pochodzeniem tej kolejki , jej pierwotnym wyglądem i działaniem , słowem zebrać maksimum informacji . Następnie używając technik i materiałów podobnych do ówczesnych próbować przywrócić ją do stanu maksymalnie zbliżonego do pierwotnego , pozostawiając w stanie nienaruszonym oryginalne elementy. (trudne to i nie dla każdego)
Widząc co z nią zrobiłeś , uważam że najlepiej by było gdybyś ją postawił w gablotce i zostawił w spokoju , niestety – wybrałeś najgorzej jak można było :devil: . Szkoda , bo ths dobrze Ci radził kiedy jeszcze nie było za późno.
Witam , piszesz kolego że śledzisz od początku ten temat , to widziałeś że w kilku postach pisałem że będę ją zanosił do galwanizerni i nic nie napisałeś ktoś inny napisał że to dobry pomysł,( czyżbyś specjalnie przemilczał sprawę aby teraz coś napisać ) ????
W latach 20 pokrywanie metodą galwaniczną było już znane , ale to tak na marginesie . Zdecydowałem się ją pomalować więc przed malowaniem trzeba usunąć farbę uznałem żeby uniknąć rysowania po niej papierkiem ściernym to zrobię to za pomocą chemi ,pozdrawiam
 

Marcin Kempa

Znany użytkownik
Reakcje
157 1 0
#30
Takie małe off-topic. Interesują kogoś takie kolejki? Pytam o kupno. Często na vlooienmarkach w Utrechcie(Holandia) widzę podobne zestawy za naprawdę śmieszne pieniądze. Jeżeli ktoś by był zainteresowany mogę zakupić dla niego to i owo.
 

tkarkady

Aktywny użytkownik
Reakcje
754 0 0
#31
tomekb napisał(a):
czyżbyś specjalnie przemilczał sprawę aby teraz coś napisać
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem ostatnie zdanie mojego postu . Nie wiem poco miałbym się po radzie ths powtarzać i pisać to samo.

ths napisał :
Ale! Jako zabytkowa zabawka - jeśli taka interpretacja jest dla Ciebie odpowiednia - Twój zestaw jest wart odrestaurowania. W tym przypadku powinieneś postępować jak konserwator zabytków a nie modelarz. Zebrać jak najwięcej informacji o tym produkcie (jako zabytkowej zabawce) i przywrócić zestaw do stanu jak najbardziej wiernego oryginałowi.

Wychodzi na to że najpierw prosisz o rady , potem ich nie czytasz i nie stosujesz a na na koniec masz pretensje że Ci nikt nie doradził .
 

Lucjanek

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#32
marcin_kempa napisał(a):
Takie małe off-topic. Interesują kogoś takie kolejki? Pytam o kupno. Często na vlooienmarkach w Utrechcie(Holandia) widzę podobne zestawy za naprawdę śmieszne pieniądze. Jeżeli ktoś by był zainteresowany mogę zakupić dla niego to i owo.
kup dla mnie wszystko , a ja sprzedam i kupię sobie za to dom . naiwniak
 

Marcin Kempa

Znany użytkownik
Reakcje
157 1 0
#33
Boże co za chamstwo. Już powoli mnie dobija to forum! Jad się tu sączy niemiłosierny! Najpierw zjeżdżają mnie, że zabieram się za modelarstwo i śmiem raczyć zadawać pytania a teraz niejaki Lucjanek wyzywa mnie, że komuś chcę zrobić przysługę. Czy ja napisałem, że mam zamiar na tym zarabiać?! Człowieku opanuj się! To, że Ty tego nie potrzebujesz to nie znaczy, że wszyscy! Skoro Cię to nie interesuje to nie czytaj. Naiwniaku!!! Chyba najwyższa pora porzucić to bagno.
 
OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#34
tkarkady napisał(a):
tomekb napisał(a):
czyżbyś specjalnie przemilczał sprawę aby teraz coś napisać
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem ostatnie zdanie mojego postu . Nie wiem poco miałbym się po radzie ths powtarzać i pisać to samo.

ths napisał :
Ale! Jako zabytkowa zabawka - jeśli taka interpretacja jest dla Ciebie odpowiednia - Twój zestaw jest wart odrestaurowania. W tym przypadku powinieneś postępować jak konserwator zabytków a nie modelarz. Zebrać jak najwięcej informacji o tym produkcie (jako zabytkowej zabawce) i przywrócić zestaw do stanu jak najbardziej wiernego oryginałowi.

Wychodzi na to że najpierw prosisz o rady , potem ich nie czytasz i nie stosujesz a na na koniec masz pretensje że Ci nikt nie doradził .
Wychodzi na to że to Ty nie czytasz ze zrozumieniem bo" ths" i nikt mi nie odradził tak postępować , ale jak ty tak uważasz to bardzo proszę podziel się z nami dlaczego teraz ta kolejka straciła swoje poprzednie walory a jak jesteś takim ekspertem to może doradzisz jak powinienem ją oczyścić z rdzy .pozdrawiam

Ps.naprawdę nie mam do Ciebie pretensji że mi nie doradziłeś :D
 
OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#35
marcin_kempa napisał(a):
Boże co za chamstwo. Już powoli mnie dobija to forum! Jad się tu sączy niemiłosierny! Najpierw zjeżdżają mnie, że zabieram się za modelarstwo i śmiem raczyć zadawać pytania a teraz niejaki Lucjanek wyzywa mnie, że komuś chcę zrobić przysługę. Czy ja napisałem, że mam zamiar na tym zarabiać?! Człowieku opanuj się! To, że Ty tego nie potrzebujesz to nie znaczy, że wszyscy! Skoro Cię to nie interesuje to nie czytaj. Naiwniaku!!! Chyba najwyższa pora porzucić to bagno.
Nowe forum to jak młody w wojsku , trzeba przetrwać nie poddawaj się , :D
 

Rafał G.

Znany użytkownik
Reakcje
3 1 0
#36
tomekb napisał(a):
tkarkady napisał(a):
tomekb napisał(a):
czyżbyś specjalnie przemilczał sprawę aby teraz coś napisać
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem ostatnie zdanie mojego postu . Nie wiem poco miałbym się po radzie ths powtarzać i pisać to samo.

ths napisał :
Ale! Jako zabytkowa zabawka - jeśli taka interpretacja jest dla Ciebie odpowiednia - Twój zestaw jest wart odrestaurowania. W tym przypadku powinieneś postępować jak konserwator zabytków a nie modelarz. Zebrać jak najwięcej informacji o tym produkcie (jako zabytkowej zabawce) i przywrócić zestaw do stanu jak najbardziej wiernego oryginałowi.

Wychodzi na to że najpierw prosisz o rady , potem ich nie czytasz i nie stosujesz a na na koniec masz pretensje że Ci nikt nie doradził .
Moim zdaniem niczego nie zniszczyłeś - jakoś trzeba było poniszczoną starą powłokę lakierniczą zdjąć a to jest jakaś metoda. Przecież wygląd jako taki bryły modelu nie zmienił się. Ja na Twoim miejscu spróbowałbym w internecie znaleźć chociaż ślad podobnego zestawu aby go wydrukować i zorientować się co dalej - jak był malowany, co ewentualnie dorobić. Obecne modele wykonywane są z plastyku i malowane raczej farbami matowymi (to można stwierdzić oglądając fotki zamieszczanych modeli) ale chyba nie można się tym sugerować - aby zachować unikalną oryginalność trzeba sięgnąć do źródeł i odtwarzać krok po kroku jak radzi Kolega ths. Poproś może Kolegę marcin_kępa aby (jeśli ma kontakt z podobnymi zestawami) Ci go obfocił i lekko go podpytaj co do malowania.

Wychodzi na to że to Ty nie czytasz ze zrozumieniem bo" ths" i nikt mi nie odradził tak postępować , ale jak ty tak uważasz to bardzo proszę podziel się z nami dlaczego teraz ta kolejka straciła swoje poprzednie walory a jak jesteś takim ekspertem to może doradzisz jak powinienem ją oczyścić z rdzy .pozdrawiam

Ps.naprawdę nie mam do Ciebie pretensji że mi nie doradziłeś :D
 

Załączniki

ths

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#38
Nasza dyskusja odzwierciedla, na amatorskim poziomie, problemy z którymi borykają się również muzea instytucjonalne. Co robić ze zniszczonymi eksponatami? czy przywracać je do stanu świetności - niszcząc bezpowrotnie oryginalne detale, czy pozostawiać je w takim stanie zachowania w jakim rzeczywiście przetrwały?

Zachowanie "czystości historycznej" jest obowiązkiem każdego konserwatora zabytków - dlatego w wielu przypadkach nie można pozwolić sobie na "generalny remont" - zdarcie powłok lakierniczych czy malarskich i pomalowanie obiektu od nowa. Mówimy to konkretnie o kolejce, ale takie same problemy pojawiają się przy odnawianiu innych obiektów.

Wyobraźmy sobie zniszczony obraz olejny. Konserwator postanawia zmyć całą warstwę i... namalować obraz od nowa według fotografii lepszymi, trwalszymi farbami, wprowadzając przy okazji wedle własnego uznania drobne poprawki... Kuriozalne, oczywiście. Ale wyobraźmy sobie dla odmiany wnętrze budynku z sypiącymi się tynkami, które po remoncie ma być udostępniane zwiedzającym. O ile na ścianach nie ma zabytkowych ozdobnych malatur, położenie nowej warstwy tynku i farny byłoby dopuszczalne. Oczywiście warto zastosować materiały jak najbliższe tym z epoki którą chcemy odtworzyć.

Z tego porównania wynika, że stopień ingerencji zależy od rodzaju obiektu i tego czy sposób malowania jest podstawową cechą obiektu. NAJLEPIEJ JEST JEDYNIE UZUPEŁNIAĆ BRAKI, ZACHOWUJĄC JAK NAJWIĘCEJ CECH ORYGINALNYCH. Czasami jest to trudne ze względu na stan zachowania, albo braki warsztatowe konserwatora...

W przypadku kolejki o której rozmawiamy rodzaj powłoki lakierniczej nie jest jedyną cechą historyczną która zwraca uwagę. Jest jeszcze kształt, rozwiązania techniczne, własności ruchowe, światło. Wydaje mi się, że w tym konkretnym przypadku zdjęcie całej powłoki mogło być dopuszczalne. Chociaż niewątpliwie utraciłeś bezpowrotnie jeden z walorów "zabytkowości" swojej zabawki i tu rację ma Tkarkady.

Skoro malowanie nie będzie już oryginalne, musisz skupić się na idealnym odwzorowaniu starego w nowym. Barwa, faktura, rozmieszczenie kolorów, to są najistotniejsze cechy - które musisz SAM opracować na podstawie dokumentacji którą możesz pozyskać z netu, z targowisk staroci, etc.

Muszę przyznać, że Twoje pytanie o lakier jaki masz zastosować (matowy, czy błyszczący) nie wróży zbyt dobrze tej renowacji...
 
OP
OP
T

tomekb

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#39
ths napisał(a):
Nasza dyskusja odzwierciedla, na amatorskim poziomie, problemy z którymi borykają się również muzea instytucjonalne. Co robić ze zniszczonymi eksponatami? czy przywracać je do stanu świetności - niszcząc bezpowrotnie oryginalne detale, czy pozostawiać je w takim stanie zachowania w jakim rzeczywiście przetrwały?

Zachowanie "czystości historycznej" jest obowiązkiem każdego konserwatora zabytków - dlatego w wielu przypadkach nie można pozwolić sobie na "generalny remont" - zdarcie powłok lakierniczych czy malarskich i pomalowanie obiektu od nowa. Mówimy to konkretnie o kolejce, ale takie same problemy pojawiają się przy odnawianiu innych obiektów.

Wyobraźmy sobie zniszczony obraz olejny. Konserwator postanawia zmyć całą warstwę i... namalować obraz od nowa według fotografii lepszymi, trwalszymi farbami, wprowadzając przy okazji wedle własnego uznania drobne poprawki... Kuriozalne, oczywiście. Ale wyobraźmy sobie dla odmiany wnętrze budynku z sypiącymi się tynkami, które po remoncie ma być udostępniane zwiedzającym. O ile na ścianach nie ma zabytkowych ozdobnych malatur, położenie nowej warstwy tynku i farny byłoby dopuszczalne. Oczywiście warto zastosować materiały jak najbliższe tym z epoki którą chcemy odtworzyć.

Z tego porównania wynika, że stopień ingerencji zależy od rodzaju obiektu i tego czy sposób malowania jest podstawową cechą obiektu. NAJLEPIEJ JEST JEDYNIE UZUPEŁNIAĆ BRAKI, ZACHOWUJĄC JAK NAJWIĘCEJ CECH ORYGINALNYCH. Czasami jest to trudne ze względu na stan zachowania, albo braki warsztatowe konserwatora...

W przypadku kolejki o której rozmawiamy rodzaj powłoki lakierniczej nie jest jedyną cechą historyczną która zwraca uwagę. Jest jeszcze kształt, rozwiązania techniczne, własności ruchowe, światło. Wydaje mi się, że w tym konkretnym przypadku zdjęcie całej powłoki mogło być dopuszczalne. Chociaż niewątpliwie utraciłeś bezpowrotnie jeden z walorów "zabytkowości" swojej zabawki i tu rację ma Tkarkady.

Skoro malowanie nie będzie już oryginalne, musisz skupić się na idealnym odwzorowaniu starego w nowym. Barwa, faktura, rozmieszczenie kolorów, to są najistotniejsze cechy - które musisz SAM opracować na podstawie dokumentacji którą możesz pozyskać z netu, z targowisk staroci, etc.

Muszę przyznać, że Twoje pytanie o lakier jaki masz zastosować (matowy, czy błyszczący) nie wróży zbyt dobrze tej renowacji...
Witam , nie znając się na rzeczy po prostu spytałem jaki lakier będzie najlepszy , przecież to forum i można pytać ? . Przeglądając neta i podobne zabawki uznałem że większość ma lakier błyszczący i taki zakupiłem firmy Humbrola , kolory będą takie same jak były przed zdjeciem lakieru bo jak to tyle czasu leżało na strychu to pewnie takie były jej kolory. Jak wyjdzie to się zobaczy nie jestę modelarzem ale chcę to zrobić sam jak nie wyjdzie to tylko do siebie będę miał pretensje ja to traktuje jak zabawę . pozdrawiam
 

xendx

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#40
Po za konserwacją jest jeszcze renowacja i rekonstrukcja tego czego już nie było możliwości konserwować i poddawać renowacji.
 

Podobne wątki