Proszę o identyfikację lokomotyw ... fotki ...

[Kierenski]

Serdecznie proszę Panie i Panów o pomoc w identyfikacji tych 2 fotek ... fotografie są wykonane w Austrii pod Sowiecką okupacją w 1948 roku na zdobycznym papierze Agfa Brovira http://img593.imageshack.us/img593/2613/nowy15.jpghttp://img824.imageshack.us/img824/1518/nowy21o.jpg http://img577.imageshack.us/img577/1461/nowy16.jpg http://img143.imageshack.us/img143/8421/nowy22.jpg

 

[Piotr M.]

Ta na drugim wygląda jak BR52, lub coś z serii pięcioosiowych parowozów towarowych.
ale pewności nie mam :roll:

 

[Zbyszek]

Druga fotografia dokumentuje, jak szybko kacapy dokonywały modyfikacji tendrów, budując monstrualnych wielkości skrzynie węglowe. Później dokładnie te same konstrukcje kursowały na PKP.

 

[Andrzej Harassek]

Druga fotografia dokumentuje, jak szybko kacapy dokonywały modyfikacji tendrów, budując monstrualnych wielkości skrzynie węglowe.

I właśnie dlatego mam wątpliwości, czy to zdjęcie było wykonane w Austrii. Wprawdzie na odbitce jest wiedeńska pieczątka, ale sama fotografia mogła być zrobiona na terenie ZSRR. Nie znam historii przebudowy niemieckich parowozów serii 52, dokonywanych przez Rosjan, ale jakoś mi się wydaje, że takie przebudowy wykonywano dla potrzeb kolei ZSRR, a nie kolei na terenach okupowanych. Ale może się mylę?

 

[Terebesz]

Nie wygląda mi to na ZSRR, bo parowóz ma zderzaki i ciągnie jakiś taki raczej normalnotorowy wagon, wagony na drugim planie też nie przypominają radzieckich "stodół", a w 1946 roku chyba już wszystkie linie w Sowietach były przebudowane na tor szeroki. Budynki w tle wyglądają dość austriacko, choć od biedy mogłyby też stać gdzieś w Rosji. Obawiam się, że z tego zdjęcia wiele więcej nie wyczytamy
A co z parowozem z pierwszej fotografii? Mi się kojarzy austriacka seria 329 / węgierska 324 (na PKP Ti103), ale nie jestem ekspertem od austriackich konstrukcji.

 

[Andrzej Harassek]

Zaraz po wojnie chyba ciągle jeszcze część taboru radzieckiego nie była wyposażona w sprzęgi samoczynne, a małych, 2-osiowych wagonów było jeszcze bardzo dużo, także na torach szerokich. Ale to oczywiście nie znaczy, że omawiane zdjęcie zrobiono w ZSRR, to tylko moja wątpliwość. Co do pierwszego zdjęcia, to ten węgierski parowóz faktycznie wygląda bardzo podobnie.

 

[peter47]

Specjalistom od cyrylicy nie jestem,ale wydaje mi się,że w podpisie pierwszego zdjęcia napisano Budapeszt i Węgry.

 

[Rafał G.]

Specjalistom od cyrylicy nie jestem,ale wydaje mi się,że w podpisie pierwszego zdjęcia napisano Budapeszt i Węgry.

Tak, masz rację.

 

[BORUCH]

Поезд идет в Будапешт Венгрия - Pociąg jedzie do Budapesztu Węgry

 

[Hoart]

-ciekawe o którym pociągu napisał piszący (ten z rewersu)? -loki zostały jak widać rozpoznane a więc koniec wątku pod tym tytułem -ale! na awersie pierwszej fotografii kilka jak dla mnie ciekawostek -mianowicie : z czego ciągnącego pstryknięto to ujęcie?- na parowóz to tak trochę to nie wygląda -tak mnie się widzi -co to za wagon towarowy z taką ścianą czołową w stylu jak dla mnie ewidentnie -amerykańskim ( end boxcar)?- lub inaczej po prostu -co to jest po lewej stronie fotografii?

-po cieniu składu z którego wykonano fotkę wyrażnie widać ,że skład ów niedługi - albo - .. może fotka jest zrobiona z jakiegoś pojazdu wiezionego na platformie na przykład?
- tekst rozszyfrowany - pisany przez czerwonoarmiejca w randze fotoreportera -pasjonata kolei z eszelonu do kraju z którego za siedem lat trzeba będzie go opuścić ,
-awers fotografii drugiej na której wyrażnie widać krigsloka z tendrem o jakimś przedłużeniu dziwnym skrzyni węglowej -padła hipoteza ,że to ruska przeróbka ..,krigslok ma zderzaki , architektura ...- myślę, że to zdjęcie pasjonat kolei czerwonoarmiejec mógł wykonać w .. Rumunii (przejeżdżając tranzytem tak jak na pierwszym foto przez Węgry , a więc transport mógł iść z południa ZSRR przez Rumunię , Węgry do swojej zony w Austrii a dokładnie może i nawet do swojej zony w Wiedniu ( co na rewersie obydwu fotek jest wyrażne),-

 

[Zbyszek]

Hoart, to nie są żadne hipotezy, temat był już wałkowany na ś.p. forum Martel. Tu wypłynęło zdjęcie dokumentujące, że takie przebudowy skrzyń weglowych ruscy dokonywali bardzo wcześnie, bo jak widać już ok.1948r? Co do sprzęgu śrubowego i zderzaków, się nie wypowiadam, bo nigdy nie drążyłem tego tematu. Są zachowane parowozy TE z w.w. np. w Kościerzynie.
Dwie fotografie.
Pierwsza z ''bolszewickim'' tendrem na PKP, druga gdzieś za wschodnią granicą, dokładnie widać europejski system łączenia taboru.

 

[Kierenski]

Serdecznie dziękuję i kłaniam się Panom , mam jeszcze trochę takich zagadkowych fotek kolejowych, to ośmielę się je ewentualnie zaprezentować.

 

[Hoart]

Zbyszek ja wyrażnie widzę w zamieszczonym przez autora wątku zdjęciu z kriegslokiem,że na jego tendrze beczce jest ewidentnie coś nietypowego , -jakaś dobudówka przed skrzynią węglową , skrzynia węglowa jest z charakterystycznymi skosami o proporcjach DRG i z węglem ,-dostawiony pojemnik o wielkości podobnej do skrzyni węglowej jest bez skosów i beż węgla ,-Zbyszek na fotce wklejonej przez Ciebie ruska przeróbka pozostałość(skrzynia węglowa) jest wykonana jednolicie ze skosami o ruskich proporcjach- zresztą widać ,-to inna historia -wiadomo Rosjanie mieli albo węglowe albo mazutowe tendry(beczki i skrzyniowe) i te węglowe przeróbki nie są takie jeszcze tragiczne moim zdaniem - wiadomo w mazutowych(obydwu konstrukcji) to czasami -ba wszystkich to jest/był total -te ogromne cysterny prawie montowane na skrzyniach byłych węglowych nieznacznie je tylko dostosowując - dziwaczne proporcje o rosyjskiej myślę skrajni i tak dalej..
-tu przykłady znalezione na chybiłtrafił w tak zwanym przeze mnie tropie rumuńskim

Zbyszek a na Twoim drugim foto widać ruskoeuropejski system łączenia, -zderzaki i ruska "golonka"

-

 

[Hoart]

- jeszcze raz odnośnie tego zdjęcia

zakładając prawdziwość sfotografowanej sytuacji , parowóz został zidentyfikowany wcześniej , natomiast mnie męczy/ło to co widać po lewej stronie owej fotki, a więc przede wszystkim ta nietypowa ściana czołowa widzianego na drugim planie wagonu(?) lub ładunku(?) kontenera(?)z charakterystycznym "ryflem" na pewno niespotykanym na kolejach europejskich i sowieckich , a typowym dla kolei amerykańskich i .. znalazłem w sieci dokładnie taki sam "ryfel" burty na platformie wspierającej ramię dzwigu kolejowego Brownchoist 1947 USATC ( ten dżwig jest w jednym z australijskich muzeów kolei)

.. i wymyśliłem taką teorię , że to zdjęcie mógł zrobić ktoś z załogi sowieckiego pociągu specjalnego a dokładnie ktoś z obsługi takiego samego lub podobnego dżwigu wychylając się z wnęki maszynowni przy okazji fotografując wagon magazyn z tym "ryflem", -w tym/takim specjalnym składzie ( z którego zrobiono fotkę) był element pochodzenia zaa oceanu niewątpliwie ale czy reszta też ? to już tylko interpretacja, chyba ,że znajdzie się jakiś dokument z którego dowiemy się jakie to radzieckie pociągi specjalne kursowały tranzytem przez Węgry do na przykład .. ichniejszej zony w Austrii , jakiej produkcji był sprzęt stanowiący skład takiego pociągu ..