Chyba najbliżej jej do Austrii, lata 70-80'te, ale nie trzymamy się sztywnych reguł, zasad i to czego używam do budowy nie jest ściśle i wyłącznie powiązane z jedną epoką i miejscem. Poza tym w tej skali to wielkiego wyboru np budowli, które są w miarę dobrej jakości i nie wyglądają totalnie jak zabawki to nie ma. Staramy się wybrać te budowle, które są w miarę ok., unikalne i w miarę wyskalowane. Wkrótce jako smaczki przy kolejnych zabudowaniach powstaną szopy z blach trawionych, itp.