Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Czy odległość 43mm pomiędzy sąsiednim torami - luki R2 R2 i R2 R9 (okręg wewn i zewn) pozwoli na bezproblemowe mijanie się dwóch pociągów z długimi wagonami pasażerskimi bez ryzyka zahaczenia?
...no chyba, żeFriedrich'owi chodzi o wielkość TT. Tam 43mm to "katalogowy" odstęp między osiami torów. Uwzględnia on możliwość mijania się długich wagonów na łukach bez ryzyka zahaczenia.
W H0 to nawet byłoby ciężko. 43mm to 3,7m w realu, czyli grubo poniżej wszelkich norm.
Ja (może błędnie) porównałem z warunkami dla linii pierwszorzędnych. A tam jest 4,0 i 4,5m w zależności od dopuszczalnej prędkości. Ale do tego dochodzi jeszcze poszerzenie międzytorza na łukach o promieniu poniżej 4000m. Dla łuków "tortowych" to trzeba by dodać 0,4m jak dla promienia 180m. Jakby nie liczyć, wychodzi powyżej 4m.
Czyli jest OK bo mierząc między osiami torów jest - wg SCARM - właśnie 62mm 43mm jest między szynami sąsiadującymi torów idących obok siebie. W sumie mocno skomplikowałem opis w pierwszym poście.
Mam jeszcze pytanie: z praktycznego punktu widzenia, dla torów PIKO który z poniższych układów będzie lepszy? (stacja kolejowa planowana na dole)