Witam wszystkich. Mam na imię Jasiek i mieszkam w Koszalinie. Mam 14 lat, a koleją interesuję się praktycznie od ''małego''. Jestem wolontariuszem na Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej.
Kiedy miałem 6 lat Święty Mikołaj ( czy jak się później okazało - rodzice ) przyniósł mi pod choinkę analogowy zestaw startowy Piko ( czarny, niemiecki parowozik i dwa wagoniki, zestaw ten mam do dziś ). Tak zaczęła się moja przygoda z ''modelarstwem''. Zestaw ten szybko spodobał mi się bardziej od kolejek na baterie i z czasem moja ''kolekcja'' zaczęła rosnąć - dokupiłem tory i wagoniki, które rozkładałem i bawiłem się nimi na podłodze. Potem doszedł zestaw startowy Piko z Husarzem, lokomotywka EU43 oraz inne wagoniki. Pierwsze moje modele nie będące zabawkami to lokomotywa EU07 i 2 120A od Piko. Jednak znów wszystko było na podłodze. O makiecie marzyłem od dawna, a budowa obecnej makiety ''stacjonarnej'' rozpoczęła się w grudniu 2018r. Obecnie moja makieta ''stacjonarna'' jest sprawna i przejezdna, wymaga jedynie wymiany 15cm ''flexa'' i kilku kosmetycznych poprawek ( głównie zieleń niska ). Jest sterowana cyfrowo.
Ale nie jest to wątek o moich początkach czy też ''kolejkowaniu'' na podłodze, tylko o moich ''poważniejszych'' pracach.
Na pierwszy ogień idzie osiem segmentów tworzących sześć modułów h0e: jedno-segmentowa stacja techniczna, jedno-segmentowy przystanek Mikoszewo ( Żuławska Kolej Dojazdowa ), trzy jedno-segmentowe moduły szlakowe i moduł przystanku Prawy Brzeg Wisły składający się z trzech segmentów ( również ŻKD ).
Dlaczego wybrałem kolejkę żuławską, a nie koszalińską? Powód jest prosty. Koszalińska Kolej Wąskotorowa ma rozstaw szyn 1000mm, czyli w 87-krotnym pomniejszeniu jest to wielkość h0m, a dostępność modeli PKP w tej wielkości jest ZEROWA. Można co prawda zmienić wózki w Lxd2 i kupić kit klasy rumuńskiej w h0m, ale to tylko Lxd2 i klasa, moim zdaniem ZA MAŁO. A w h0e co 2-3 lata dostępna jest nowa Lxd2, w międzyczasie trafi się coś na rynku wtórnym, ponadto można kupić wagony, czy to z manufaktury, czy od mikro-producentów, no i oczywiście małoseryjne lokomotywy, drogie jak nie wiem co, no ale to hobby tak ma. Ja w chwili, gdy piszę te słowa mam 1 Lxd2 i 4 wagony. Na pierwsze testy modułów wystarczy, ale już teraz odkładam na kolejne modele lokomotyw i wagonów w h0e. No ale kolejek z rozstawem szyn 750mm jest w Polsce cała masa. Będę starał się odtwarzać polską kolej głównie z Pomorza, a że ŻKD to jedyna kolejka z rozstawem szyn 750mm na Pomorzu, to wybór padł właśnie na nią.
Teraz trochę o samych segmentach. Skrzynki budowałem sam, z dociętych wcześniej w zakładzie zajmującym się sprzedażą i docinaniem płyt elementów. Konstrukcję skrzynki zaprojektowałem również sam. Szerokość moich segmentów h0e to 40cm, a długość to 73cm ( z wyjątkiem stacji technicznej o długości 100cm ). Segmenty zaplanowałem w ten sposób, aby były kompatybilne z normą PMMH0 i FREMO ( ale tylko ''technicznie'', bo mają nieco inny system sterowania ). Wysokość główki szyny nad podłogą wynosi 1100mm. System sterowania jest bardzo uproszczony ( bo elektronik ze mnie ŻADEN ): całość zasilana będzie ze znajdującej się na stacji technicznej centralce, a sterowanie lokomotywami będzie odbywać się bezprzewodowo za pomocą smartfona / tableta. Segment wyposażony jest we 2 wtyki bananowe męskie i 2 żeńskie, wklejone do kabla i przylutowane do stopek szyn.
Debiut makiety planowany jest w wakacje tego roku, a jak będzie, to się przekonam. Na razie przejezdnych jest dopiero połowa segmentów.
No i oczywiście zdjęcia, nie mogło ich tu zabraknąć:
Kiedy miałem 6 lat Święty Mikołaj ( czy jak się później okazało - rodzice ) przyniósł mi pod choinkę analogowy zestaw startowy Piko ( czarny, niemiecki parowozik i dwa wagoniki, zestaw ten mam do dziś ). Tak zaczęła się moja przygoda z ''modelarstwem''. Zestaw ten szybko spodobał mi się bardziej od kolejek na baterie i z czasem moja ''kolekcja'' zaczęła rosnąć - dokupiłem tory i wagoniki, które rozkładałem i bawiłem się nimi na podłodze. Potem doszedł zestaw startowy Piko z Husarzem, lokomotywka EU43 oraz inne wagoniki. Pierwsze moje modele nie będące zabawkami to lokomotywa EU07 i 2 120A od Piko. Jednak znów wszystko było na podłodze. O makiecie marzyłem od dawna, a budowa obecnej makiety ''stacjonarnej'' rozpoczęła się w grudniu 2018r. Obecnie moja makieta ''stacjonarna'' jest sprawna i przejezdna, wymaga jedynie wymiany 15cm ''flexa'' i kilku kosmetycznych poprawek ( głównie zieleń niska ). Jest sterowana cyfrowo.
Ale nie jest to wątek o moich początkach czy też ''kolejkowaniu'' na podłodze, tylko o moich ''poważniejszych'' pracach.
Na pierwszy ogień idzie osiem segmentów tworzących sześć modułów h0e: jedno-segmentowa stacja techniczna, jedno-segmentowy przystanek Mikoszewo ( Żuławska Kolej Dojazdowa ), trzy jedno-segmentowe moduły szlakowe i moduł przystanku Prawy Brzeg Wisły składający się z trzech segmentów ( również ŻKD ).
Dlaczego wybrałem kolejkę żuławską, a nie koszalińską? Powód jest prosty. Koszalińska Kolej Wąskotorowa ma rozstaw szyn 1000mm, czyli w 87-krotnym pomniejszeniu jest to wielkość h0m, a dostępność modeli PKP w tej wielkości jest ZEROWA. Można co prawda zmienić wózki w Lxd2 i kupić kit klasy rumuńskiej w h0m, ale to tylko Lxd2 i klasa, moim zdaniem ZA MAŁO. A w h0e co 2-3 lata dostępna jest nowa Lxd2, w międzyczasie trafi się coś na rynku wtórnym, ponadto można kupić wagony, czy to z manufaktury, czy od mikro-producentów, no i oczywiście małoseryjne lokomotywy, drogie jak nie wiem co, no ale to hobby tak ma. Ja w chwili, gdy piszę te słowa mam 1 Lxd2 i 4 wagony. Na pierwsze testy modułów wystarczy, ale już teraz odkładam na kolejne modele lokomotyw i wagonów w h0e. No ale kolejek z rozstawem szyn 750mm jest w Polsce cała masa. Będę starał się odtwarzać polską kolej głównie z Pomorza, a że ŻKD to jedyna kolejka z rozstawem szyn 750mm na Pomorzu, to wybór padł właśnie na nią.
Teraz trochę o samych segmentach. Skrzynki budowałem sam, z dociętych wcześniej w zakładzie zajmującym się sprzedażą i docinaniem płyt elementów. Konstrukcję skrzynki zaprojektowałem również sam. Szerokość moich segmentów h0e to 40cm, a długość to 73cm ( z wyjątkiem stacji technicznej o długości 100cm ). Segmenty zaplanowałem w ten sposób, aby były kompatybilne z normą PMMH0 i FREMO ( ale tylko ''technicznie'', bo mają nieco inny system sterowania ). Wysokość główki szyny nad podłogą wynosi 1100mm. System sterowania jest bardzo uproszczony ( bo elektronik ze mnie ŻADEN ): całość zasilana będzie ze znajdującej się na stacji technicznej centralce, a sterowanie lokomotywami będzie odbywać się bezprzewodowo za pomocą smartfona / tableta. Segment wyposażony jest we 2 wtyki bananowe męskie i 2 żeńskie, wklejone do kabla i przylutowane do stopek szyn.
Debiut makiety planowany jest w wakacje tego roku, a jak będzie, to się przekonam. Na razie przejezdnych jest dopiero połowa segmentów.
No i oczywiście zdjęcia, nie mogło ich tu zabraknąć:
- 18
- 2
- Pokaż wszystkie