• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Poznań – Salon HOBBY 2019 – dyskusja nt. imprezy oraz jej organizacji

maciekk

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.347 10 0
Maćku, a przyjedziesz na imprezę modelarską, gdzie oprócz innych opłat (dojazd, nocleg, wyżywienie) każą Ci zapłacić za miejsce pod wystawiane moduły makiety kolejowej około 4 tysięcy złotych?

Poza tym skandaliczne traktowanie pojedynczych modelarzy przy darmowym wystawianiu się kolegów z jednego klub modelarskiego dyskryminuje tą imprezę w moich oczach totalnie. Takie postępowanie jednoznacznie sugeruje... Może nie napiszę, żeby nie być potraktowanym jako złośliwy...
Oczywiście ze nie, i tutaj zgadzam się z wami i popieram w 100 %, i to ze strony targów jest grube przegięcie , ale mnie to nigdy na targach nie spotkało... A wystawiałem się wielokrotnie w różnych formach. I tez mi się to nie podoba ,że jeden klub może mieć wszystko za darmo a nawet więcej ( o czym pisałem na jednej z pierwszych stron tego wątku ) a inni wystawcy musza o wszystko walczyć np o głupie wyjazdówki itp.
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.845 386 20
Oczywiście ze nie, i tutaj zgadzam się z wami i popieram w 100 %, i to ze strony targów jest grube przegięcie , ale mnie to nigdy na targach nie spotkało... A wystawiałem się wielokrotnie w różnych formach. I tez mi się to nie podoba ,że jeden klub może mieć wszystko za darmo a nawet więcej ( o czym pisałem na jednej z pierwszych stron tego wątku ) a inni wystawcy musza o wszystko walczyć np o głupie wyjazdówki itp.
No i widzisz. Mnie nasuwa się jedno skojarzenie: skoro targi muszą zarabiać i dają komuś miejsce za darmo, to ktoś inny musi za to zapłacić. I pewnie stąd taka podwyżka dla nas. Dlatego zrezygnowaliśmy z tego wydarzenia. Szkoda nam, bo najważniejsze w tej imprezie było spotkanie z kolegami, no ale... Są i inne imprezy, na które z chęcią jeździmy. :)
 

LUKASZdiy

Aktywny użytkownik
Reakcje
4 0 0
I ja dorzucę swoje 3 grosze w obronie Targów.. Trochę imprez się już zrobiło i są pewne doświadczenia.
Ja oczywiście wyrażę swoje przemyślenia i podejdę do tematu jako przedsiębiorca.
Targi to podmiot biznesowy, dla nich nasze hobby, misją, współpraca z modelarzami, organizowanie imprez jest pewnego rodzaju promocją. Promocją do ściągnięcia wystawców którzy płacą
Promocja w postaci eventu ma ściągnąć odpowiednią ilość ludzi dla samych wystawców i tutaj dochodzimy do sedna.

Targi jako podmiot gospodarczy musza osiągać określone zyski, organizując imprezę ponoszą koszt bezpośrednie prąd, obsługa, ochrona, ale kosztu mniej oczywiste jak administracja, reklama, ubezpieczenia, wypłaty dla Pani Kasi co parzy kawe w biurze itd ;)
Ktoś mądry po prostu to policzył i oszacował koszta po czym przeniósł to na metr kwadratowy powierzchni wystawienniczej. Targi doskonale wiedzą ile min musza sprzedać by wyjść na zero.
Dochodzimy do kwestii podziału... modelarze, firmy ,pracownie, kto dokona podziału.. w jaki sposób zakwalifikować poszczególnego uczestnika i narzucić na niego odpowiednią opłatę, jak przyporządkować klub który przejeżdża z makietą, modelarza który promuje swoja firmę. Sam widziałem stoiska kolegów modelarze gdzie po prostu koledzy siedzieli i gadali co to wnosi co pokazuje co promuje, jaka jest wartością dla targów. Musicie zrozumieć ciężko jest połączyć pasję, biznes. Targi nie maja misji szerzenia modelarstwa, krzewienia kultury w społeczeństwie tam się musi kasa zgadzać.
 

M&M

Znany użytkownik
Reakcje
671 22 2
I ja dorzucę swoje 3 grosze w obronie Targów.. Trochę imprez się już zrobiło i są pewne doświadczenia.
Ja oczywiście wyrażę swoje przemyślenia i podejdę do tematu jako przedsiębiorca.
Targi to podmiot biznesowy, dla nich nasze hobby, misją, współpraca z modelarzami, organizowanie imprez jest pewnego rodzaju promocją. Promocją do ściągnięcia wystawców którzy płacą
Promocja w postaci eventu ma ściągnąć odpowiednią ilość ludzi dla samych wystawców i tutaj dochodzimy do sedna.

Targi jako podmiot gospodarczy musza osiągać określone zyski, organizując imprezę ponoszą koszt bezpośrednie prąd, obsługa, ochrona, ale kosztu mniej oczywiste jak administracja, reklama, ubezpieczenia, wypłaty dla Pani Kasi co parzy kawe w biurze itd ;)
Ktoś mądry po prostu to policzył i oszacował koszta po czym przeniósł to na metr kwadratowy powierzchni wystawienniczej. Targi doskonale wiedzą ile min musza sprzedać by wyjść na zero.
Dochodzimy do kwestii podziału... modelarze, firmy ,pracownie, kto dokona podziału.. w jaki sposób zakwalifikować poszczególnego uczestnika i narzucić na niego odpowiednią opłatę, jak przyporządkować klub który przejeżdża z makietą, modelarza który promuje swoja firmę. Sam widziałem stoiska kolegów modelarze gdzie po prostu koledzy siedzieli i gadali co to wnosi co pokazuje co promuje, jaka jest wartością dla targów. Musicie zrozumieć ciężko jest połączyć pasję, biznes. Targi nie maja misji szerzenia modelarstwa, krzewienia kultury w społeczeństwie tam się musi kasa zgadzać.
Żal d*** ściska bo bo nie wiesz o co chodzi.
I proszę nie tłumacz działania biznesu bo to naprawdę tylko dowodzi tego że uważasz nas za kretynów.
 

Salsa

Moderator Grupy Nostalgia za para
Nostalgia Za Parą
KKMK
Reakcje
423 2 3
Moje podsumowanie jest takie:
- targi typu "hobby" aby były atrakcyjne dla publiczności, muszą składać się z części komercyjnej i niekomercyjnej, dlatego że wiele ciekawostek, atrakcji i pokazów może zrealizować grupa niekomercyjnych modelarzy;
- grupa niekomercyjnych uczestników imprezy w wersji minimum nie powinna być obciążana żadnymi kosztami organizacji takiej imprezy, a w wersji maksimum dofinansowana zwrotem kosztów np. dojazdu, noclegu czy posiłków,
- jeśli organizator uczestników "niekomercyjnych" w dowolny sposób zlekceważy impreza mocno straci na atrakcyjności, a wtedy wystawcy komercyjni zaczną mniej chętnie się wystawiać...;
- nie da się zorganizować imprezy modelarskiej typu "hobby", jeśli organizator podchodzi do jej organizacji wyłącznie jako... przedsiębiorca wobec wszystkich uczestników;
Łukasz jak Lech Wałęsa przedstawił plusy dodatnie i plusy ujemne... Bo w przyjętej formule targów (impreza biletowana) wszystkie efekty biznesowe targi mogą osiągnąć właśnie podchodząc odpowiednio do grupy niekomercyjnych modelarzy...
 

LUKASZdiy

Aktywny użytkownik
Reakcje
4 0 0
Żal d*** ściska bo bo nie wiesz o co chodzi.
I proszę nie tłumacz działania biznesu bo to naprawdę tylko dowodzi tego że uważasz nas za kretynów.
Kolego nie bądź nie miły chętnie rozpocznę z tobą rzeczową dyskusję ale bez napinania z twoje strony i jakichś przytyków zatem odrobina szacunku i przestań błaznować.
Wyrażam swoje zdanie i uwierz mi nic mi się nie ściska.


Moje podsumowanie jest takie:
- targi typu "hobby" aby były atrakcyjne dla publiczności, muszą składać się z części komercyjnej i niekomercyjnej, dlatego że wiele ciekawostek, atrakcji i pokazów może zrealizować grupa niekomercyjnych modelarzy;
- grupa niekomercyjnych uczestników imprezy w wersji minimum nie powinna być obciążana żadnymi kosztami organizacji takiej imprezy, a w wersji maksimum dofinansowana zwrotem kosztów np. dojazdu, noclegu czy posiłków,
- jeśli organizator uczestników "niekomercyjnych" w dowolny sposób zlekceważy impreza mocno straci na atrakcyjności, a wtedy wystawcy komercyjni zaczną mniej chętnie się wystawiać...;
- nie da się zorganizować imprezy modelarskiej typu "hobby", jeśli organizator podchodzi do jej organizacji wyłącznie jako... przedsiębiorca wobec wszystkich uczestników;
Łukasz jak Lech Wałęsa przedstawił plusy dodatnie i plusy ujemne... Bo w przyjętej formule targów (impreza biletowana) wszystkie efekty biznesowe targi mogą osiągnąć właśnie podchodząc odpowiednio do grupy niekomercyjnych modelarzy...
Piotrze dla mnie Targi to Targi miejsce gdzie spotykamy się w celach biznesowych, promocyjnych, poznania oferty producentów, problem jest taki że targi chyba do końca nie rozumieją rynku modelarskiego i skali tegoż rynku. A sami modelarze od jakiegoś czasu zaczynają zachowywać się jak niewiadomo jaka by była to atrakcja. Produkty trafiają do wąskiej części odbiorców, porównajcie sobie co się dzieje jak organizowane są tragi dla graczy gdzie kolejka do kas sięga daleko za sam budynek.
 

MKar

Nowy użytkownik
Reakcje
35 0 0
Dzień dobry wszystkim :)
Nazywam się Michał Karzyński i od jakiegoś czasu pełnię funkcję dyrektora Targów Hobby. Tegoroczna edycja była pierwszą, którą w pełni zorganizowałem - w poprzedniej uczestniczyłem w niewielkim stopniu i czasie.

Przede wszystkim dziękuję za pozytywne głosy odnośnie tegorocznej edycji targów :)

Chciałbym się odnieść do kilku kwestii poruszonych w tym wątku, natomiast od razu zastrzegam, że nie planuję rozwodzić się nad ubiegłymi 14toma edycjami Hobby poza tym, że "Tak, wiem, że kiedyś było lepiej, a potem to już tylko gorzej." - usłyszałem to dziesiątki albo i setki razy. Mogę się wypowiadać za edycję tegoroczną i kolejne.

1. Zgadza się, że nie uczestniczyłem w wątkach forumowych, za to - co tu zresztą padło - odbyłem kilkadziesiąt rozmów z modelarzami czy wystawcami podczas wydarzeń w Gliwicach, Sosnowcu czy Piotrkowie Trybunalskim oraz podczas spotkań w Poznaniu. Wynika to z tego, że preferowałem zobaczyć inne imprezy i porozmawiać na żywo.
To pozwoliło mi chociaż częściowo poznać branże, natomiast aby zrozumieć wszystkie elementy, zależności, niesnaski personalne itp. potrzeba dużo więcej czasu.

Ważne - zanim przejdę dalej, chciałbym zaznaczyć rozróżnienie które stosuję - inną grupą są dla mnie modelarze, którzy przyjeżdżają zaprezentować swoje dokonania, a inną grupą są wystawcy komercyjni - sklepy/modelarze/osoby przyjeżdżające na wydarzenia w celach sprzedaży modeli, elementów modeli itp. Ważne - nie rozważam *w tym momencie* tego czy ktoś zarabia na swojej działalności 100zł per impreza, czy 10 000zł per impreza - chodzi mi o kwestię prowadzenia sprzedaży.
2. Głównym tematem, który zawsze padał w rozmowach, była kwestia opłacenia poniesionych kosztów modelarzom. Rozumiem ten argument, pada on w wielu branżach i przy wielu osobach, które prezentują swoje hobby np. na festiwalach czy konwentach fantastyki. W zasadzie wszystkim albo większości modelarzy mówiłem, że "Okej, rozumiem, chętnie wezmę kontakt i jeśli będę miał pieniądze, to zadzwonię".
Najlepszym przykładem jest to, o czym wspomniał użytkownik Sello - gdy byłem w stanie jasno powiedzieć że tak, mam pieniądze na ich przyjazd, zapytałem "Czy jest jeszcze możliwe, żebyście pojawili się jako Hazero na tegorocznym Hobby i jeśli tak, to jakie byłyby warunki?". Niestety było już za późno. No i jasne, rozumiem - mieli już inną imprezę zabukowaną, że tak powiem - takie życie, moja strata.

3. Innym tematem są wystawcy komercyjni - tutaj warunki są naprawdę krojone do każdego z nich, NATOMIAST niestety te dwie grupy i te dwa pojęcia są bardzo często miksowane zarówno w środowisku modelarskim jak i po stronie naszej firmy, co czasem skutkowało dużymi pretensjami i ogromnymi nieporozumieniami odnośnie proponowanych warunków współpracy.
Szczególnie zainteresowało mnie to o, oczym pisze M & M - 3-4 tysiące? (jeśli dobrze pamiętam z lektury wątku) To bardzo dziwne, żeby miała to był opłata rejestracyjna, która wynosiła w tym roku 450zł. Być może była to kwota w której była już mowa o jakiejś zabudowie - bo wtedy tak, ale to nie jest kwota za zgłoszenie się, tylko za zgłoszenie się, powierzchnię i zabudowę, to zdecydowana różnica. Będę wdzięczny za detale czy wiadomością tutaj czy na adres mejlowy - michal.karzynski@grupamtp.pl - bo podejrzewam, że tak jak w kilku przypadkach, doszło do nieporozumienia.
Tu też podkreślę - różnicujemy warunki dla dużych firm a dla małych sprzedawców. Będziemy z roku na rok szukać takich opcji, żeby dopasowywać ofertę dla wystawców komercyjnych, zwłaszcza tych najmniejszych.


Tyle słowem ogółów. Parę słów o edycji tegorocznej i kolejnych.

1. Zgadza się, że Targi Hobby nie są - i nie będą - tylko i wyłącznie skupione na modelarstwie. I uwaga - zupełnie rozumiem jeśli komuś taki układ nie pasuje i woli imprezy stricte modelarskie. NATOMIAST. Chcę i będę podejmował kolejne kroki ku temu, aby modelarstwo na Hobby rozwijać i aby było jedną z najważniejszych i najciekawszych stref w ramach wydarzenia. To się nie wydarzy z roku na rok i jak powiedział jeden z wystawców - mamy przed sobą ciężkie zadanie.
Jednocześnie jednak będziemy rozwijać inne strefy - gier planszowych, klocków LEGO czy sportową.

2. W tym roku udało mi się więcej środków przeznaczyć na:
a) Klub przyjeżdżające w ramach Związku - dzięki czemu były pokryte część kosztów danych osób/grup oraz dodatkowo pokryliśmy koszty noclegów w internacie u p. Pyssy.
b) Przyjazd grupy TT Silesia
c) Zabudowę dla Klubów z PZMK i modelarzy z Poznania. To jest ważny punkt, bo myślę że mogło narosnąć wiele mitów na ten temat - zabudowa, nawet jeśli wykonuje ją nasz wydział temu poświęcony, kosztuje. Materiały i czas pracy montażystów jest kosztem, i to - stosunkowo - niemałym. I to też są środki, które są przez projekt przeznaczane na strefę modelarską.

3. Na przyszły rok planuję m.in. usystematyzowanie warunków i - w miarę możliwości - zwrotów dla Klubów i modelarzy, wcześniejsze rozpoczęcie współpracy ze środowiskiem modelarskim oraz zaproszenie modelarzy również z dziedzin modelarstwa szkutniczego i lotniczego, a także kolejne zmiany w ofercie dla najmniejszych wystawców komercyjnych.

Podsumowując: tak wyglądają kwestie związane z Hobby na ten moment i w tej chwili skupiamy się na podsumowaniu edycji 2019 i planowaniu edycji 2020 - to jest dla nas najważniejsze i z tym tematem wrócimy do modelarzy i zwiedzających w pierwszym, najpóźniej drugim, kwartale przyszłego roku. Wtedy też będzie możliwość zgłoszenia się i nawiązania współpracy.
 

Iguanabrat

Aktywny użytkownik
Reakcje
259 23 5
Brawo. I to są konkrety które wielu chciało usłyszeć. Jeżeli plany na 2020 rok są,To w marcu,kwietniu trzeba już rozmawiać z modelarzami.
I wszystko się zgadza. Jeżeli ktoś ma sale i chce zrobić wystawę dzieł sztuki( za które musi zapłacić gdy je wypożycza)to zarabia na biletach. Nikt mu nie zapłaci za wystawienie np.swoich obrazów bo było by to chore.
Dochód targów to stoiska handlowe i bilety.
 

FENIX

Znany użytkownik
Reakcje
3.288 248 30
Chętnie bym pooglądał w tym wątku precyzyjne zdjęcia modeli , jeśli są one w ogóle możliwe , dla tak wyrafinowanych znawców do zrobienia,
niż czytać o kulisach finansowych tego wydarzenia. Circa 12 stron o finansach. I tak dobrze ,ze nie poruszono opłaty kulczykowej za asfalt.....:cool:
 

PiotrK

Aktywny użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
303 0 0
Tak jak pisałem idzie nowe. :D
Dziękuję panu Karzyńskiemu, że włączył się do dyskusji. W końcu możemy liczyć na informacje ze "źródła", a nie tak jak czasem bywało zasłyszanych opowieści.
Mam nadzieję, że przyniesie to lepsze zrozumienie oczekiwań/możliwości obu stron, a w efekcie coraz ciekawsze edycje Targów Hobby.
Nie zmarnujmy tej szansy...
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
23.845 386 20
Szczególnie zainteresowało mnie to o, oczym pisze M & M - 3-4 tysiące? (jeśli dobrze pamiętam z lektury wątku) To bardzo dziwne, żeby miała to był opłata rejestracyjna, która wynosiła w tym roku 450zł. Być może była to kwota w której była już mowa o jakiejś zabudowie - bo wtedy tak, ale to nie jest kwota za zgłoszenie się, tylko za zgłoszenie się, powierzchnię i zabudowę, to zdecydowana różnica. Będę wdzięczny za detale czy wiadomością tutaj czy na adres mejlowy - michal.karzynski@grupamtp.pl - bo podejrzewam, że tak jak w kilku przypadkach, doszło do nieporozumienia.
Panie Dyrektorze.
Napisaliśmy jak to się odbywało w rozmowie PW.
Pozdrawiam Maciej Foczpaniak.
 

Sello

Znany użytkownik
Reakcje
634 6 1
@MKar, Panie Michale tak jak mieliśmy okazję porozmawiać swego czasu osobiście u Pana, cały czas podtrzymujemy ofertę i chęć zorganizowania dużej makiety modułowej (tak jak to kilka razy na MTP robiliśmy), ale ... Aby zorganizować taką makietę z udziałem modelarzy z całej Polski potrzebny jest po prostu czas. A tego niestety Pan nam w tym roku nie dał. Aby wszystko ładnie zagrało, było dopracowane, rozkład jazdy, układ makiety, zabudowa, plotki, przyłącza prądu, dla makiety która ma kilkaset metrów i ciągnie się przez pół pawilonu A PRZEDE WSZYSTKIM składa się z "klocków" wielu modelarzy, potrzeba czasu na organizację. Sprawy finansowe są ważne, ale nie są priorytetem (jeśli obie strony chcą to się zawsze wypracuje konsensus). My potrzebujemy min. 3 miesiące aby zapytać kolegów modelarzy czy nie chcieli by wziąć udziału, poczekać na zgłoszenia udziału, zebrać makiety, tabor i poskładać to wszystko do kupy.
Jak my to ułożymy to MTP też musi tą makietę "zmieścić" w hali razem z resztą atrakcji, to tez czas ...
Jeśli impreza jest w połowie listopada, to MTP i my powinniśmy być dogadani co do organizacji NAJPÓŹNIEJ na początku września.
To tyle z mojej strony. Liczę że w roku 2020 (taka ładna data) duża makieta zaistnieje na listopadowym Hobby, na warunkach korzystnych dla obu stron.
Z naszej strony cały czas jest chęć. Nie psujmy tego :)

pozdrawiam
w imieniu kolegów z HAZERO Poznań
Przemysław Sell
 

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
Targi jako podmiot gospodarczy musza osiągać określone zyski,
Jasne, tylko dlaczego w tak niesprawiedliwy sposób ? ... czyli wyżymać kasę od najmniej zamożnych.... skąd my to znamy? To jak rząd. Nie ma kasy w budżecie, to od obywatela się wyciągnie w podwyżkach za dobra konsumpcyjne.
Inaczej mówiąc, modelarze prezentujący makiety nie są komercją, która zarabia, a tymi, którzy przyciągają klientów do komercji będącej tam także. Klient przychodzi popatrzeć na arcyciekawe makiety.... a przy okazji może coś kupi u komercyjnych. Dlatego też uważam, że za "naganianie" klienta powinno się płacić, a nie jeszcze kasę brać od nich za powierzchnię. Zwykła ludzka sprawiedliwość, a nie tylko chłodne kalkulacje.... dlatego nie lubię tego całego gadania "byznesowego"....
 
Ostatnio edytowane:

Rokstedi

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
1.506 0 0
@MKar, Panie Michale tak jak mieliśmy okazję porozmawiać swego czasu osobiście u Pana, cały czas podtrzymujemy ofertę i chęć zorganizowania dużej makiety modułowej (tak jak to kilka razy na MTP robiliśmy), ale ... Aby zorganizować taką makietę z udziałem modelarzy z całej Polski potrzebny jest po prostu czas. A tego niestety Pan nam w tym roku nie dał. Aby wszystko ładnie zagrało, było dopracowane, rozkład jazdy, układ makiety, zabudowa, plotki, przyłącza prądu, dla makiety która ma kilkaset metrów i ciągnie się przez pół pawilonu A PRZEDE WSZYSTKIM składa się z "klocków" wielu modelarzy, potrzeba czasu na organizację. Sprawy finansowe są ważne, ale nie są priorytetem (jeśli obie strony chcą to się zawsze wypracuje konsensus). My potrzebujemy min. 3 miesiące aby zapytać kolegów modelarzy czy nie chcieli by wziąć udziału, poczekać na zgłoszenia udziału, zebrać makiety, tabor i poskładać to wszystko do kupy.
Jak my to ułożymy to MTP też musi tą makietę "zmieścić" w hali razem z resztą atrakcji, to tez czas ...
Jeśli impreza jest w połowie listopada, to MTP i my powinniśmy być dogadani co do organizacji NAJPÓŹNIEJ na początku września.
To tyle z mojej strony. Liczę że w roku 2020 (taka ładna data) duża makieta zaistnieje na listopadowym Hobby, na warunkach korzystnych dla obu stron.
Z naszej strony cały czas jest chęć. Nie psujmy tego :)

pozdrawiam
w imieniu kolegów z HAZERO Poznań
Przemysław Sell
Podgląd
Obserwując i uczestnicząc w tegorocznym SH, mając możliwość wymiany uwag z innymi uczestnikami, znaczna część z nich, analogicznie do mnie, doszła do wniosku, że tworzenie znacznych rozmiarów makiety modułowej nie jest do końca trafionym pomysłem na imprezie nastawionej na przyciągnięcie widza. Dużo lepiej sprawdzają się mniejsze makiety o zamkniętym układzie lub makiety ze stacjami końcowymi (również technicznymi). Szczególnie te ostatnie często wyposażone w tło oraz dedykowane oświetlenie, niesamowicie pobudzające makietę do życia przyciągały największe rzesze oglądających.

Mniejsze makiety pozwalają na znaczne zgęszczenie ruchu taboru gdyż obsługujące je osoby są w stanie rozeznać się w sytuacji ruchowej bez rozkładów jazdy, zapowiadania itd. Rozbudowane makiety modułowe, z dużą ilością modułów szlakowych między stacjami wymuszają zwiększenie odstępów między składami. Pozwolę sobie na stwierdzenie, że to właśnie poruszający się tabor stanowi największą dla widzów atrakcję, na równi z oglądaniem znakomicie oświetlonych makiet, wyposażonych w tło.

Jak reagują oglądający na przemieszczający się po makiecie tabor przekonałem się sam pomagając kolegom z Poznania obsługiwać jedną z ich makiet. Makieta miała układ prosty składający się z kilkunastu modułów z trzytorową stacją i przystankiem na szlaku. Jeden koniec makiety zakończony był rozjazdem i dwoma torami, na którym ręcznie przestawialiśmy lokomotywy z końca na początek składu – wszystko było przesłonięte ścianką od strony widzów. Z drugiej strony, tuż za stacją był dość ciasny łuk kierujący składy jednotorowym szlakiem na stację techniczną także zasłoniętą niewielką ścianką od publiczności. Wielokrotnie obserwowałem jak przechodzący ludzie na widok wyłaniającego się na łuku ze stacji technicznej składu mówili „ o popatrz, popatrz pociąg wyjeżdża” i zatrzymywali się żeby zobaczyć co pojawi się na torze. Kursujące non stop pociągi przyciągały widzów jak magnes.

Uważam również, że sprawdził się pomysł z umieszczeniem blisko siebie wystaw różnych dziedzin hobby. Myślę, że nawet np. osoby, głównie Panie i dziewczyny, które przyszły żeby spróbować swoich sił w szyciu na maszynie nie przeszły obojętnie obok makiet kolejowych i choć na chwilę przystanęły żeby nasycić oczy pięknym miniaturowym światem. Nie sądzę aby wybrały się obejrzeć makiety kolejowe gdyby umieszczono je w drugiej hali, a nie jak w tym roku tuż obok stoiska z maszynami do szycia i kącikiem tkackim (kto nie był temu wyjaśniam, że każda z prezentowanych dziedzin hobby zajmowała wyznaczony jej obszar ściśle przylegający do innych).

Piszę o tym wszystkim gdyż liczę na to, że w przyszłym roku środowisko modelarzy kolejowych spotka się w Poznaniu w większym gronie. Piszę z powodu prostego rozumowania. Im przygotujemy atrakcyjniejszą prezentację, tym większe rzesze publiczności przyciągniemy. Tym samym będziemy mogli liczyć na więcej ze strony Organizatora. Patrzenie przez pryzmat atrakcyjności prezentacji dla przysłowiowego Kowalskiego jest obowiązkowe jeżeli oczekujemy obustronnych korzyści.

Mam nadzieję, że koledzy z klubów, w imieniu których najbardziej otwarcie wypowiadał się Sello wezmą pod uwagę moją wypowiedź. W odróżnieniu ode mnie uczestniczyliście w znacznej ilości imprez, więc macie dużo większe doświadczenie. Niemniej wiem, że czasem dobrze jest usłyszeć opinię kogoś stojącego trochę z boku. Niezależnie od tego liczę, że emocje wokół tegorocznego SH przekujemy razem w sukces przyszłorocznego SH, na którym wszyscy wspólnie, razem z publicznością, będziemy się dobrze bawili.

Piotr Dykałowicz
Podlaska Grupa Modelarska
 

Sello

Znany użytkownik
Reakcje
634 6 1
Dużo lepiej sprawdzają się mniejsze makiety o zamkniętym układzie lub makiety ze stacjami końcowymi (również technicznymi). Szczególnie te ostatnie często wyposażone w tło oraz dedykowane oświetlenie, niesamowicie pobudzające makietę do życia przyciągały największe rzesze oglądających.
@Rokstedi, nic nie stoi na przeszkodzie aby kolega właśnie taką makietę zaprezentował.
 
Reakcje
64 1 0
@Rokstedi, nic nie stoi na przeszkodzie aby kolega właśnie taką makietę zaprezentował.
Akurat w tym roku taką formę makiety prezentowaliśmy. Osobiście uważam, że w idealnym świecie powinny być i prezentacyjne mniejsze bądź większe makiety, i dłuższe makiety modułowe. Nie ograniczajmy się do jednej formy, bo każdy ma swoją ulubioną. Oczywiście dobrze zrobiony tort również powinien mieć swoje miejsce na targach, bo to też makieta prawda? W zeszłym roku był jeden fajnie zrobiony, lecz autora niestety nie znam.
 
OP
OP
M

Michał Lok

Znany użytkownik
Reakcje
889 2 0
Uważam również, że sprawdził się pomysł z umieszczeniem blisko siebie wystaw różnych dziedzin hobby.
I ja tak uważam. Dużo ludzi pozytywnie zakręconych. Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy, w piątek, przechadzając się po hali miałem mieszane wrażenia. Okazało się, że nikt nikomu nie przeszkadzał a modelarze kolejowi, skupieni obok siebie mogli zaprezentować swoje dzieła innym.
Na makiecie Janka i Bartka zawitała moja Pt.
Pozdrawiam
 

Załączniki

Podobne wątki