Mnie martwi to, że nie zgłoszono żadnego modelu w kategorii A1 i tylko jeden w kategorii B1. Coraz mniej osób porywa się na zbudowanie jeżdżącego modelu od podstaw i to niestety nie napawa optymizmem..
To jest dość złożona, ale ciekawa kwestia.
Z jednej strony mamy postęp technologiczny, który dzięki większej dostępności podzespołów, półproduktów i technik modelarskich wręcz zachęca do budowy własnych modeli i ich konwersji. Szczególnie to widać w mniejszych skalach (TT, N, Z), gdzie ten postęp pozwala pokonać ograniczenia wynikające ze skali.
A z drugiej strony kategorie A/B1 niezmiennie dopuszczają bardzo ograniczoną listę dozwolonych części fabrycznych, automatycznie wykluczając powstałe modele z tych kategorii. Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę, ale nawet własnoręcznie zlutowany od podstaw wagon, lecz wykonany na bazie kitu wypuszczonego przez jakiegoś mikro-producenta, jest już traktowany jako model fabryczny...
Wreszcie z trzeciej strony (to akurat powinno wg mnie cieszyć!
) odnoszę wrażenie, że coraz więcej modeli jest budowanych po prostu dla własnego użytku i satysfakcji, a nie w ramach "spiny" na jakiś konkurs.
Swoja drogą, pozostając przy kontekście postępu technologicznego, warto się zastanowić, czy model zaprojektowany przez modelarza całkowicie w technologii druku 3D, a następnie pomalowany i złożony zostałby zakwalifikowany jako A1/B1, czy nie?