Port Miejski Wrocław

[Artur]

We wtorek zrobimy testy

 

[Artur]

Pierwsza manewrówka już czeka na zatrudnienie w porcie

 

[Artur]

 

[Adam66]

Mówiłem Ci w drodze do Krakowa, że te całe czajniki i imbryki to nie dla mnie. No dobra, jak zobaczyłem w ruchu tę ślicznotkę, to musiałem wejść pod stół i przynajmniej warknąć
Trzeba by cholera jakiegoś mechanika jej chociaż wsadzić, bo trochę pusto w tej budce.
Mógłbym spróbować pokombinować z głową faceta od wózka widłowego w kolejarskiej czapce...

 

[Artur]

Dobry pomysł, przywiozę Ci ją bo tam mało miejsca jest. A mechaników dwóch

 

[sebo81ku]

A może jeszcze tak manewrowego na stopień wagonu

 

[Artur]

Też dobry pomysł

 

[Adam66]

O w mordę, nie pomyślałem nigdy o manewrowym. Muszę jakieś fotki znależć

 

[Artur]

12:44

ale jest jeszcze kilka smaczków na makietę jak deska, młotek, latarnia, chorągiewka, notes itd

na filmie jest Płochocin i magazyn w Błoniu, który stoi do dziś

 

[Remaj12]

A mechaników dwóch

Pan mechanik i pomocnik/palacz ...

 

[nohab]

https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/151959:2/
A, pod nosem takie ciekawe tematy.
https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/151963/h:567/

 

[Artur]

@Adam66 zobacz co Andrzej znalazł
Wrocławska

 

[Adam66]

Jakby kalki dało radę zrobić, to by taka "wrocłąwska paleta" wyglądała fantastycznie.

Nie znam tego wzoru opakowania, ale pamiętam duże worki mąki z takim logo, jak na workach jednokilogramowych.

Przy okazji można by worki z cukrem zrobić

Chociaż to lata 70te. Worków z lat 60tych nie pamiętam Pewnie dlatego że jak się skończyły miałem 3 lata

 

[nohab]

Teraz czas na Syreny.
https://gazetawroclawska.pl/kultowe...jezdzilo-po-wroclawiu/ga/13453207/zd/30854573

 

[matej]

Maćku a dokładniej? Wiatrownice jako poprzeczne przęsła? Czy chodzi Ci o ten któtki fragment toru miedzy mostem zwodzonym a kierownicowym?
Generalnie jakąś osłonę dostanie ale jeszcze nie wiem jaką.

Wiatrownice to ta kratownica, co spina dźwigary kratownicowe u góry.

 

[Paweł.W-wa]

Przy okazji można by worki z cukrem zrobić

Tata w pracy, mama w pracy, a ja będąc jak ten wypierdek mamuci stałem z siostrą w kolejce na popołudnie, coby to "luksusowe dobro" (w takich właśnie torebkach) mama mogła kupić wracając z pracy. Ale kolejki pomyliliśmy i.... Dlaczego dopiero teraz takie wspomnienia wracają?
A tak już obok: Wiecie jak się ten papier, z którego zrobiona była ta torba, nazywa? Za poprawną odpowiedź kilogram cukru! Ale nie w opakowaniu z epoki

 

[śledź]

tak już obok: Wiecie jak się ten papier, z którego zrobiona była ta torba, nazywa?

Jak papier się nazywa to nie pamiętam ale końcowy produkt czyli ta torebka to u nas była to po prostu: tytka lub też papiórowo tytka bądź też papiórzano tytka.
Nie róbmy bałaganu w wątku kolegi.

 

[nohab]

A na koniec postawisz tablicę.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bd/Ospa1.png

 

[Artur]

Ja w sumie ciekawy jestem. Andrzeju toż to to niemożliwe!!! Ruch szepionkowy!!!

 

[Adam66]

Podczas wybuchu epidemii ospy z 63go roku było sporo innych zabawnych fotek, choć oczywiście cała sprawa była bardzo poważna.
Na szczęście po dwóch miesiącach znalazła pozytywne zakończenie. Poniżej moja ulubiona fotka