• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Poradnik Poradnik Kaliski

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#1
Witam
To pierwsza część.
Model rozkładamy. Wózki stanowczo ciągniemy i po kliknięciu wychodzą, nie potrzebna jest wielka siła. Demontujemy kinematykę.
Po środku wagonu wciskamy w 4 punktach brązowe prostokąty i wyskakuje kawałek podłogi. Na krańcach podważamy np. igłą podwozie i bez wielkiej siły wyczepiamy 4 punkty mocowania.
Podwozie obracamy jak na zdjęciu i montujemy 4 razy klik na krańcach i od strony pudła wciskamy podłogę i te 4 piny na środku.
Zamiana gotowa.
HPIM0005.JPG

Dremelem usuwam poręcze i stopnie manewrowych, imitacje poręczy na ścianie gdzie są stopnie i same stopnie. Ja używam do tego takiego freza, "bierze" materiał bokami ale i czołem. Po tym wygładzam papierem 400 a później 1000 płaszczyznę trzymając pasek papieru np na końcówce pilnika, wtedy szlifuje powiedzmy punktowo. Te poręcze i stopnie można równie dobrze usunąć nożykiem wstępnie i dokładniej dłutkiem, zaostrzonym śrubokrętem itp.
HPIM0008.JPG


HPIM0009.JPG

Po wyszlifowaniu wstępnym nawiercam wiertłem 0,5 mm otwory. Wcześniej oczywiście suwmiarka i po zaznaczeniu wiercenie. Wiertło dentystyczne do kupienia w sklepach z takimi akcesoriami, chyba do nawiercania sztyftów to się nazywało.
HPIM0006.JPG

HPIM0007.JPG

Powierceniu szlifowanie materiału jaki w czasie wiercenie wyciągnęło wiertło.
Poręcze robię z drutu mosiężnego 0,35 mm w rolce drut dość twardy na pewno się nie wygnie w czasie nawet upadku lub wykolejenia modelu. Drut kupiony w markecie Leroy. Drut ja przeciągam przez papier ścierny, po 1 prostuje się, po 2 czasami są czymś powlekane, po 3 lepiej farba łapie. Obok wagonu jest też siatka mosiężna na stopnie ściany. W pierwszym wagonie zrobiłem je z blaszki trawionej. Obok też stopnie na.
HPIM0010.JPG

W podwoziu wywierciłem 8 otworów na poręcze pod zderzakami. Miejsce na styku powierzchni pudła i wkładu podwozia. W te otwory wmontowałem poręcze z drutu 0,2 ale tym razem miękkiego (drut z butelki wina, nie pamiętam nazwy ale butelka ma nałożoną taką siatkę drucianą). Po wklejeniu i zagięciu do przodu montuję kinematykę i wózek i sprawdzam czy sprzęg w czasie ruchu na boki nie haczy o poręcze jak haczy lekkie podgięcie dlatego drucik miękki. Sprzęg musi pracować swobodnie.
HPIM0013.JPG

HPIM0014.JPG

HPIM0015.JPG


Wklejone poręcze mają nadmiar kleju ale to jutro po wyschnięciu zniweluję.
Tyle udało się zrobić na dzisiaj. :)
Tez tak pomyślałem czy tej przeróbki nie dać w jakimś osobnym temacie? Bo tutaj w sumie gotowe modele były a to taka sieczka wyjdzie na chyba 13 stronie.
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.052 26 1
#2
Fantastyczne waloryzacje i warsztat pierwsza klasa. Klimat jednak trochę, jak z Mad Maxa. Obserwuje ten wątek od początku z uwagi na kunszt Autora. Muszę jednak dodać, że taki tabor, a szczególnie wagony w tym stanie widywałem jedynie na torach odstawczych ZNTK Gliwice w latach osiemdziesiątych. Przez jakiś czas pracowałem jako technolog w WGW Gliwice, ale takie "cuda" to nawet za komuny były rzadkością. Tak myślę, że trzeba by poszukać równowagi pomiędzy zwizualizowanym stanem technicznym, a przydatnością do ruchu., Warsztat, jak już pisałem,- pierwsza klasa
 
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#3
Co do klimatu .........zdjęcia też troszkę demonizują ale lubię i takie (ten celowo troszkę odstawiony bo i korozja we wnętrzu pudła, resztki węgla) i praktycznie nowe. Planuję pokazać Eaos-w prototyp ten wagon jako nowy jest, prototyp Eaos 404W i już seryjny Eaaos-w 601W jest tylko bardzo delikatnie patynowany. Nie wszystkie są takie raczej jest zróżnicowanie w gablotce :)
Wagon obecnie przerabiany będzie w lepszej kondycji.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#5
Witam
Dzisiaj troszkę udało się uzupełnić model.
Dorobiłem poręcze z pokazanego już drutu.
Zrobiłem też stopnie z siatki mosiężnej i dodałem do nich obwódkę imitującą krawędź.
Wklejone uchwyty sygnałów końca pociągu, dałem nieco niżej. Zarówno położenie stopni jak i uchwytów z czasem ulegało zmianom co widać na zdjęciu oryginału.
W tym wagonie uszkodziłem w kilku miejscach obwodzinę pudła, pilnik płaski i na koniec papier 1000.
Wnętrze pudła pomalowałem metalizerami olejnymi. Najpierw jasny, na to ciemny i poprawka cieniutko jaśniejszym w formie prawie suchego pędzla. Metalizery Humbrola olejne śmierdzące trochę i długo schnące. Nakładam pędzlem celowo robiąc lekkie smugi, takie przejścia pomiędzy kolorami. Olejne dlatego, że nowa warstewka lekki rozpuszcza starszą tą pod spodem i robi przejścia koloru.
HPIM0017.JPG
HPIM0018.JPG
HPIM0020.JPG
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#6
Witam
Ciąg dalszy psucia. Nakładanie blaszek.
Blaszki robię z blaszki 0,02 mm do 0,03 mm. Blaszki precyzyjne kupuję w postaci rolki taśmy stalowej np. :
http://www.ibelts.pl/ibelts_shim3.php
Można użyć folii aluminiowej o podobnej grubości to już do wyboru.
Blaszki docinam z taśmy tak aby weszły tam gdzie mają być umiejscowione. Zawsze blaszkę odtłuszczam benzyną ekstrakcyjną i na nierównej powierzchni przecieram papierem ściernym 400. Później na miękkim kawałku kartonu od spodniej strony można robić odbicia blachy od środka pudła. Ja to robię długopisem, zeszlifowaną grubą igłą, pincetą itd.
Docięcie powinno być w miarę dokładne, nie chodzi o 0,05 mm ale już od 0,1-0,2 widoczne są szpary. Czasami ta szpara i tak wyjdzie ale to nie problem........będzie szpachlowanie. Do tego podciąłem obłość pod otworem na koło hamulca ręcznego, ten otwór też trzeba zaszpachlować bo koło będzie po przeciwległej stronie.
Po wygniataniu śladów wklejanie i...........model z dnia na dzień wygląda coraz gorzej :)

HPIM0064.JPG
HPIM0066.JPG
HPIM0068.JPG
 
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#10
Witam
Już odpowiadam.
Model jest fabrycznie pomalowany czy wykonany z barwionego tworzywa?
Model jest z barwionego tworzywa. Tam gdzie uszkodziłem obwodzinę nie ma śladu aby pudło było z innego koloru materiału. Po zdjęciu podwozia nie ma śladów malowania czyli czysty plastik.

Proszę mi powiedzieć dlaczego obracamy podwozie o 180 stopni?
To może nie będę wklejał tutaj znowu zdjęć ale na stronie 4 tematu węglarek zaznaczyłem co wg. mnie się nie zgadza i zamiana położenia podwozia i koła hamulca nieco ratuje sytuację. To mi wyszło przy oglądaniu zdjęć i trzymaniu modelu coś mi się nie zgadzało i tak wydedukowałem. Jak poszedłem na bocznicę i już to zobaczyłem to przesądziło o tej zmianie.
http://forum.modelarstwo.info/threads/roco-tillig-klein-modellbahn-modele-czteroosiowych-wagonów-węglarek.35318/page-4
Bardziej na dole strony :)

Andrzej pytanie z mojej strony.
Jakiego używasz kleju do przyklejania blaszek na pudło plastikowe ?
Świeży dobry butapren i SG, butapren nie może być zbyt gęsty, Nakładam rozsmarowuję bardziej na środku a na bokach po minimalnej kapce SG. Pewnie inne kleje też się nadają. Butapren jak dla mnie zapewnia elastyczne połączenie a cyjanoakryl łapie mocniej na bokach. I Adam jestem :)

Dzisiaj znowu odrobinkę się udało zrobić.
Blaszki na pudle pomalowane wstępnie, stopnie trawione doklejone.
Na pierwszych zdjęciach zamaskowane opisy ścian przed malowaniem aerografem. Maskuję bo nie chcę ich za bardzo zapylić a powstałe ślady zamaskuję przy nakładaniu kolejnych etapów malowania.
Aerograf naniesie farbę na siateczki stopni i stopnie nie zaklejając ich. Przy sporej uwadze i nie za gęstej farbie można zrobić to delikatnym pędzelkiem.
HPIM0069.JPG
HPIM0071.JPG

Po malowaniu usuwam maskowanie, przecieram nadmiar zapylenia patyczkiem do ucha. Na podwoziu nie zauważyłem zapylenia ale jutro wyczyszczę.
Malowanie poręczy i obwódek stopni.

Do malowania poręczy używam pędzelka bardzo cienkiego i rzadkiej farby. Mój akurat ma opis: Kozlowski 3102 Czerwona Kuna Poland , jest to pędzelek do retuszu. Takie pędzelki można kupić w sklepach dla plastyków. Nie ma sensu pogrubiać poręczy i ja wolę dwa razy poprawić cieniutką warstewką niż raz za gęstą. Dzisiaj poszła właśnie 1 warstwa i jeszcze wymaga dopracowania.

Gęstą białą używam do malowania obwodu poręczy ale trawionych, one są tak cienkie, że zbyt rzadka farba by tam wchodziła w dziurki a gęsta ma się trzymać tylko samego obrzeża stopnia. Przed malowaniem celowo sobie uszkadzam poręcze lekko je wyginając, w rzeczywistości często bywają właśnie odkształcone i nie zawsze idealne. Po malowaniu uszkodził bym też powłokę farby bo poręcze są dość twarde.
HPIM0072.JPG

HPIM0073.JPG

HPIM0074.JPG

Zaszpachlowałem też otwór w pudle na koło hamulca. Podcięcie wypustu i szlifowanie było wczoraj.
HPIM0070.JPG
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#12
Zbyszku absolutnie ma za co przepraszać nas tu tylu jest, że to normalne ja też czasami nawet jak bym chciał napisać do kogoś po imieniu to łapię się na tym, że zastanawiam się jak dana osoba ma na imię......nie zawsze uda mi się przypomnieć :).
Jeszcze z tym butaprenem.... ja używam firmy Dragon, jak dla mnie idealna konsystencja. Te najtańsze są rozcieńczone i topią plastik przy tym mi się nie zdarzyło. Po nałożeniu też każdą blaszkę przytrzymuję/ściskam aby się ułożyła i nie odstawała a klej ją złapał, czas około 3-5 minut..
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#15
Witam
Tutaj użyłem Pactry akrylowej, kolor rdzawy, napis na naklejce słoiczka Rust.

Dzisiaj ostatnia część powiedzmy techniczna. Wagonik do góry nogami i uzupełnienie osprzętu. Większość wykonana z drutu 0,6 mm, jedynie dut na cięgło odluźniacza jest 0,3 mm. Tam trzeba sobie wymierzyć tak aby zrobić uchwyty. Ten wagon ma też późniejsze koła hamulca z trzema ramionami a nie pięcioma. Wszystkie druciki po wyschnięciu kleju malowane na czarny mat. Po postawieniu wagonu na kołach zawsze z boku będzie widać, że podwozie ma detale układu hamulcowego i ustawczego.
Teraz zostały do zrobienia elementy postarzania, patynowania, płukanek itd.

Zdjęcia celowo rozjaśnione bo nie było widać tych drucików.

HPIM0076.JPG
HPIM0077.JPG
 
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#16
Witam
Ostatnia partia zdjęć, pewnie nie najlepszych ale zrobiłem do wystawienia na sprzedaż.
Zastanawiałem się jak opisać malowanie i budzenie i ciężko jest. O ile sprawy drucików można pokazać to z malowaniem jest kłopot. No ale jak się zaczyna to się kończy temat :)
Ale opisać można.
Na wagon jak na wyżej pokazanych zdjęciach nakładam płukankę, to nazywają na siłę washem ale ja nie lubię tej sztucznej szpanerskiej angielszczyzny. Są na to polskie słowa.
Ja stosuję kolor brązowy i czarny (Vallejo Air) ale rozcieńczony albo wodą albo co lepsze wódką(lepie odparowuje czyli schnie). Wódka nie powinna być z dolnej półki bo tam za dużo chemii jest i czasami wychodzą czary. Ja stosuję np. Krupnik białą, akurat mi nie żal bo wódki nie piję :)
Takim roztworem farby i wódki maluję wagon po całości, ściana po ścianie. Jak to wyschnie wygląda dość paskudnie ale i na to jest rada. Bierzemy patyczek do ucha i nasączamy go w tej wódce i leciutko na płaszczyznach blach zmywamy ruchami od góry do dołu (inaczej deszcz nie pada i brud nie ścieka). To już daje efekty. Ja jeszcze stosuję delikatnie czarny puder w okolicach drzwi. Te mocniejsze brudy zostawiam tam gdzie słupek styka się z blachą burty wagonu.
Po tym zabiegu aerografem lekko cieniuję wagon, jak za dużo się pryśnie to patyczkiem ścieram (cieniuję akrylami).
Podwozie robiłem przed montażem KKS i wózków. Wózki malowane osobno i co ważne powierzchnie toczne czyścimy tez patyczkiem, torów nie ubrudzą.
Na zderzakach tam gdzie trzon jest z tarczą maluję najpierw znowu rozcieńczonym czarnym kolorem. Tarcze brudne od smaru. Czarna farba, kilka razy nakładam aż wyjdzie ślad współpracy innych zderzaków i na koniec lakierek połysk. Smar wychodzi tłusty.
Pewnie nie każdy lubi ale ja tak i maluję wkładki hamulcowe na kolor rdzawy. Igłą.
Na koniec lakier u mnie matowy ale gdyby to miał być wagon nowszy, po naprawie lepszy pół mat, jak nowy to połysk.
Na zdjęciach widać , że opłacało się męczyć ze stopniami. Nie są zaklejone farbą i światło przez nie przebija.
Pewnie wagon nie wszystkim się spodoba. Zdjęcia też co tło to jak by inny wagon. Kolory nie są mocno agresywne w pokoju odmiennie od tych w mocnym słońcu. Ja po prostu pamiętam wagony takie właśnie brunatno bure.
Ja sugeruję się min. takimi filmami:
Na tych filmach węglarki nie są piękne i czyste :)
Swoją drogą ciekawe gdzie podziały się filmy z mojego technikum a było tego sporo co dzisiaj jest już wartością archiwalną.

Jeśli jednak ktoś podobnie przerabia sobie niebieską węglarkę to tam patynowanie odwrotne czyli rozjaśniamy. Na sam model ja psikałem mgiełkę farby niebieskiej ale z dodatkiem białej. Model dostaje płowości i na to możemy nanosić i pudry i rdzę itp. a na koniec lakier matowy co dodatkowo nada jej satynowego wyglądu. Każdy puder jest dobry jak jest polakierowany. Te mity, że puder schodzi to i owszem jak nie jest utrwalony, jak dostaje lakieru to już jest na stałe i po kłopocie.

Tak więc jak ktoś che zepsuć idealny czysty model i zmarnować 2 tygodnie życia to polecam :)
HPIM0078.JPG
HPIM0082.JPG
HPIM0086.JPG
HPIM0087.JPG
HPIM0088.JPG
HPIM0091.JPG
HPIM0090.JPG
HPIM0093.JPG

Na koniec tematu zdjęcie celowo przeinaczone :)
00820096.JPG
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
xxx

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.498 35 0
#20
Witam
Coś więcej będzie pewnie ale troszkę sezon letni motocyklowy, wyjazdowy to i robota idzie jak po grudzie :)
Dzięki za zajrzenie no ja mam nadzieję, że ktoś zrobi jakiś wagon z przeróbkami i pokaże no i, że będzie ładniejszy niż mój.

Z czego zrobione są te obwódki?
Obwódki siatki mosiężnej są z papieru usztywnionego po doklejeniu do siateczki CA. Można zrobić z tego cieniutkiego polistyrenu. Wzmacniałem CA po tym jak leciutko sobie popodginałem obwódkę.
 

Podobne wątki