• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Manufaktura pomniejszone.pl - modele lokomotyw serii ST48

Reakcje
308 143 31
#24
W weekend miałem okazję widzieć u kolegi ST45 i stonke 6Dg i o ile na stonce kalki są na odpowiednim poziomie, to na fiacie są po prostu kiepskie. Z daleka było je widać i kolega żałuje wydanych pieniędzy no ale chciał model, ja bym takiego nie odebrał. W Gliwicach widziałem ST48 i kalki też były kiepskie i dostałem odpowiedź, że to kwestia prototypu i będą lepsze na seryjnych, no ale ST45 to nowy produkt i wcale nie są lepsze. Czyżby turbostonki robił ktoś inny lub kalki były z innego źródła, czy koledze trafił się akurat dobry model? Wydając nie małą kasę na takie modele powinniśmy się cieszyć detalem a nie być złym z powodu kiepskich kalek. To zła wizytówka dla producenta, tak jak EFC robiło skopane logo IC na ich dziewiątkach, co nie powinno mieć miejsca w tak drogim modelu.
 
OP
OP
DJs

DJs

Znany użytkownik
Reakcje
815 0 0
#25
Nie wiem kto Ty jesteś KrawatArek i u kogo widziałeś mojego wykonania ST45. Nie miałem żadnych krytycznych uwag odnośnie ST45, więc nie zmyślaj i nie oczerniaj moich wyrobów. Nie wiem kto jest niezadowolony z kalkomanii, które są widoczne, no bo jakby były niewidoczne to by ich nie było. Podlewka kalkomanii ma swoją grubość i jest widoczna zwłaszcza w środku liter/znaków i między nimi.
A może KrawatArek poleci firmę, która robi idealne kalki.

Proszę o merytoryczne wpisy cytując http://forum.modelarstwo.info/threa...yw-serii-eu07-ep07.25274/page-103#post-848988

A teraz do rzeczy.
Ktoś kto nie projektuje i nie robi modeli od podstaw, nie wie z czym sie twórcy borykają. Nie jesteśmy wytwórcami kalkomani, szukamy najlepszych możliwych rozwiązań. Kiedyś można było zamówić kalki robionie sitodrukiem w EkaModel, niestety od kilku lat jest to niemożliwe. Teraz są tylko kalki drukowane. I te, które teraz kładziemy na modele są najlepsze. Próbowaliśmy z 5 różnych źródeł i jedna była gorsza od drugiej. Między innymi dlatego 6DL długo "czekał" na zrealizowanie.
W ST48 jest jeszcze gorzej. Model ma zrobione "żebra", które aby były widoczne jak w orginale, są wykonane z dwóch warstw blachy 0,3mm. Żebro ma szerokość 0,75mm. "Rów" między żebrami ma 0,2mm szerokości, a jego głębokość wynosi 0,45mm. Więc siłą rzeczy pod kalkomanią jest mnóstwo "rowów", które tworzą puste , wąskie przestrzenie. Nie ma możliwości wcisnąć kalkomanii w owe "rowy". Nie da sie poprzecinać kalkomanii wzdłuż "rowów". Nówka nożyk czy żyletka tylko marszczą kalkę, nie tną, bo ostrze nie ma podłoża do cięcia, tylko sciąga bokami.
Tak jak pisałem wcześniej, nie wyobrażam sobie wycinania szablonu, aby namalować napisy.
Boki liter mają 0,3mm, 1mm i 1,5mm. Więc jak idealnie wyciąć takie napisy, a potem równo przykleić i pomalować? Do tego dochodzi kładzenie białego koloru na niebieski, co przy nawet kilkukrotnym pomalowaniu cienkimi warstwami daje i tak jakąś grubość, zapewne równą grubości kalkomanii. A co z "rowami", w które podwiałoby białą farbę pod szablonem?
Tampodruk? Pomijam koszt. Czy jest możliwe równe rozłożenie na takich żebrach farby? Nie wiem czy jest możliwość zrobienia gąbki w tak precyzyjnym wymiarze.
Lokomotywa od numeru 031 będzie miała idelanie położoną kalkę, gdyż tam będą tylko podtrawienia 0,15mm na drzwi, więc ją "wciągnie".

Fotka dla tych, którzy nie potrafią sobie wyobrazić wymiarów. Poręcz z blaszki ma 0,45mm, po nałożeniu podkładu, koloru i lakieru daje około 0,55mm szerokości. Jest przeskalowana, aby była mocniejsza.

IMG_5075.JPG
 

Ranger

Znany użytkownik
Reakcje
2.441 7 1
#26
Też mam ten problem i wiem ile się trzeba narobić np. przy SM48 aby zatopić tą kalkę na żaluzjach itd. Wszystko to kwestia odpowiedniej jakości filmu.
Koszt tamponiarki wcale nie jest taki duży. Za 2500zł możesz kupić maszynę, którą ostemplujesz wszystko.
Więcej zabawy jest z pozycjonowaniem, rozrabianiem farby, wykonaniem kopyta itd.
My to opanowaliśmy i modele które maja desko, żaluzje itp ciekawe kształty tamponujemy już od paru lat:
http://www.eaos.pl/files/2013/08/P1080337_a.jpg
http://www.eaos.pl/files/2015/04/DSC04681.jpg
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.350 18 9
#27
...siłą rzeczy pod kalkomanią jest mnóstwo "rowów", które tworzą puste, wąskie przestrzenie. Nie ma możliwości wcisnąć kalkomanii w owe "rowy". Nie da sie poprzecinać kalkomanii wzdłuż "rowów". Nówka nożyk czy żyletka tylko marszczą kalkę,...
Oczywiście, że "się da". Tylko trzeba to robić nie mechanicznie, a za pomocą chemii. Ja do wpuszczania kalek we wszelkie szczeliny, deskowanie, itp. używam rozpuszczalnika nitro, a jeśli kalka jest uparta - to także acetonu. Oczywiście wcześniej trzeba sprawdzić, czy nie zeżre farby... Ja maluję olejnymi, więc nie mam problemów.

To jest przykładowy wagon TT z kalkami wpuszczonymi w deskowanie tą metodą. Nigdzie nie widać tej paskudnej "ceratki" opinającej się na nierównościach. Dla porównania - szczeliny między deskami mają 0,15mm, a same deski coś koło 1mm. Czyli to deskowanie w TT jest niemal identyczne z "żebrami" na twojej ST48 w H0.

 
Ostatnio edytowane:

DarekW

Znany użytkownik
Reakcje
1.309 16 0
#28
Tak jak już koledzy przede mną napisali podstawą dobrych kalek jest ich film, podkład czyli to na czym są wydrukowane. W swoim życiu modelarskim przerobiłem wiele rodzajów podkładu i bywało to rożnie. Niekiedy kalki trzeba rysować w rozszerzeniu by uzyskać po wciśnięciu ich w ryfle przerwy czy tez inne nierówności odpowiedni wymiar. W takie rzeczy można bawić się jak robi się kalki samemu. Jak korzysta się z usług firm zewnętrznych nie zawsze można pozwolić sobie na eksperymenty. Są podkłady, które bardzo dobrze reagują na wszelkiego rodzaju specyfiki zmiękczające, są też takie które są oporne na wszelkiego rodzaju chemię. Ostatnio używam Techmodu, który choć może i za gruby ale bardzo elastyczny i można wcisnąć go dość dobrze.
1.JPG
Powyżej przykład wciskania na większych odstępach. Należy jednak pamiętać, że czym rzadziej rozmieszczone są przerwy w gładkiej powierzchni tym trudniej jest je powciskać pomimo dobrej elastyczności. Trzeba też pamiętać czym został wykonany nadruk bo tu zaczyna sie następna zabawa z rodzajem używanych farb i innych sposobów uzyskania rysunku.

Myślę że o jakości kalkomanii można by tu jeszcze wiele napisać.
Należy jednak być zadowolonym, że są wśród nas ludzie, którzy swym kunsztem modelarskim cieszą nasze oko pięknymi modelami.
 

jaco

Znany użytkownik
Reakcje
829 14 1
#29
Ja zauważyłem jeszcze jedna rzecz. Ważny jest podkład bezbarwny na który kładzie się kalkę. Przypadkowo użyłem bezbarwnego lakieru w sprayu dostępnego w jednym ze sklepów budowlanych. Okazało się , że lakier jest jak by to nazwać, dość miękki. Po położeniu kalki i potraktowaniu modeli płynem na kalki, lakier lekko się rozpuścił i kalka prawie wtopiła się w lakier, przez co praktycznie nie ma śladu, grubości kalki. Całość na koniec, pomalowałem lakierem bezbarwnym vallejo.
 
Reakcje
308 143 31
#33
Nie wiem kto Ty jesteś KrawatArek i u kogo widziałeś mojego wykonania ST45. Nie miałem żadnych krytycznych uwag odnośnie ST45, więc nie zmyślaj i nie oczerniaj moich wyrobów. Nie wiem kto jest niezadowolony z kalkomanii, które są widoczne, no bo jakby były niewidoczne to by ich nie było. Podlewka kalkomanii ma swoją grubość i jest widoczna zwłaszcza w środku liter/znaków i między nimi.
Nie podam danych kolegi, bo go wpiszesz na czarną listę, a robicie jeszcze inne modele i może mieć przez to problemy z kupnem. To że w rozmowie bezpośredniej z producentem, który ma monopol na dany model, ktoś nie ma krytycznych uwag, nie znaczy że w rozmowie prywatnej przy piwie nie może ich mieć, tam poprawność polityczna nie obowiązuje.
A co do przykładów lepiej położonych kalek, to wystarczy zerknąć choćby do tematu ZNTK Poznań Wschód, gdzie zostało przerobione wiele różnych modeli.
 
OP
OP
DJs

DJs

Znany użytkownik
Reakcje
815 0 0
#34
Nikt nie chce danych Twojego kolegi i rzekomo mojego klienta.
A jak będzie chciał zamówić inny model, to i tak będzie miał zrobiony.
Bo w dalszym ciągu twierdzę, że zmyślasz i szkalujesz moja robotę.
Pokaż żdjęcia i będzie wiadomo o co chodzi, a nie poraz kolejny nie piszesz merytorycznie.
Dziwne słowo "monopol" w dzisiejszych czasach, no chyba że chodzi o piwo przy którym wysłuchałeś krytycznych uwag.
Bo ja nie mam monopolu na wykonywanie modeli i nikt go nie ma, bo kto chce to może sobie zaprojektować i zrobić model jaki chce, jak chce, etc.

Tak, przeglądam prace innych modelarzy i nie kładę gorzej kalkomanii, bo przy obecnej chemii do kalek nie da się tego źle zrobić. Tylko taka jest "faktura" ST48, że nie da się inaczej. I zapewne inni też by tego nie przeskoczyli. Ale mam jednego chętnego na samodzielne namalowanie napisów bądź położenie kalek. Więc będzie wiadomo.

ZNTK Poznań Wschód - nie ma takiego tematu na forum ani w ogóle w necie odnośnie modelarstwa.
A podejrzewałem, że to Twoją robotę obejrzę i ocenię. No chyba, że chciałeś zasłonić się pracami kogoś innego.

Dziękuję tym, którzy probowali coś zaradzić.
W sumie to cały czas były oceniane fotki prototypu ST48, choć w kolejnych modelach zastosowałem trochę harkorody sposób kładzenia kalek.
Model pomalowany jest lakierami samochodowymi, więc od razu jest w połysku.
Te dwie kalki na żebrach kładę nie na płyn pod kalki, a na lakier połyskliwy, aby zniwelować matowość jaka powstaje pod pustą przestrzenią kalkomani.
Hardkorowy, bo jest tylko jedna szansa na równe położenie kalki, gdyż na lakierze jest bardzo, bardzo trudno ją przesunąć.
I tak nie jest idelanie, ale tak "uroda" tej lokomotywy
Także jeśli ktoś chce zobaczyć na żywo lokomotywę, zapraszam na festiwal do Sosnowca w najbliższy weekend.

Ale tak jak stwierdził mój kolega, w moich pracach jest wielki, a nawet olbrzymi błąd.
Niestety robię fotki w za dużym powiększeniu. Niektórzy jeszcze dodatkowo je powiększają. I przez to czepialscy wyszukują coś czego w realu na modelu nigdy nie są w stanie zobaczyć.



porow.jpg
 
Ostatnio edytowane:

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.618 177 14
#35
Tak jak już koledzy przede mną napisali podstawą dobrych kalek jest ich film, podkład czyli to na czym są wydrukowane. W swoim życiu modelarskim przerobiłem wiele rodzajów podkładu i bywało to rożnie. Niekiedy kalki trzeba rysować w rozszerzeniu by uzyskać po wciśnięciu ich w ryfle przerwy czy tez inne nierówności odpowiedni wymiar. W takie rzeczy można bawić się jak robi się kalki samemu. Jak korzysta się z usług firm zewnętrznych nie zawsze można pozwolić sobie na eksperymenty. Są podkłady, które bardzo dobrze reagują na wszelkiego rodzaju specyfiki zmiękczające, są też takie które są oporne na wszelkiego rodzaju chemię. Ostatnio używam Techmodu, który choć może i za gruby ale bardzo elastyczny i można wcisnąć go dość dobrze.
Zobacz załącznik 712827
Powyżej przykład wciskania na większych odstępach. Należy jednak pamiętać, że czym rzadziej rozmieszczone są przerwy w gładkiej powierzchni tym trudniej jest je powciskać pomimo dobrej elastyczności. Trzeba też pamiętać czym został wykonany nadruk bo tu zaczyna sie następna zabawa z rodzajem używanych farb i innych sposobów uzyskania rysunku.

Myślę że o jakości kalkomanii można by tu jeszcze wiele napisać.
Należy jednak być zadowolonym, że są wśród nas ludzie, którzy swym kunsztem modelarskim cieszą nasze oko pięknymi modelami.

Dareczku, chyba zostałeś wywołany do "tablicy: ;)


"ZNTK Poznań Wschód - nie ma takiego tematu na forum ani w ogóle w necie odnośnie modelarstwa.
A podejrzewałem, że to Twoją robotę obejrzę i ocenię. No chyba, że chciałeś zasłonić się pracami kogoś innego."
 

DarekW

Znany użytkownik
Reakcje
1.309 16 0
#36
Ja już swoje przed tablicą napisałem. Nie ma sensu koledze zaśmiecać wątku. Jak jest taka potrzeba można założyć osobny wątek o pracach z kalkami i tam przedkładać swoje praktyki.
Przede wszystkim cieszmy się ludźmi, którzy swymi pracami przysparzają nam radości z oglądania modeli, których nie każdy podjął by się wykonać. Ze względu na posiadane umiejętności oraz możliwości techniczne.
 

robusbedzio

Aktywny użytkownik
Reakcje
84 3 0
#38
Już miałem siedzieć cicho, ale muszę coś istotnego napisać. Owszem jestem krytyczny w stosunku do swoich prac modelarskich, a także nie milczę gdy coś mi nie leży w pracach innych. Niemniej jedno jest tu najistotniejsze. Otóż kilku pozytywnie zakręconych zapaleńców, świetnych modelarzy spod znaku pomniejszone.pl robi modele, o których jeszcze kilka, kilkanaście lat temu nawet nie śniłem. Trzymajmy kciuki, by nadal chciało im się chcieć, bo nie wiem jak innym, ale mnie radości sprawiają mnóstwo. Czepiam się detali, bo jestem modelarzem redukcyjnym od ponad 40 lat i takie to już moje zboczenie. Nigdy jeszcze nie miałem modelu kolejowego, w którym nie czułem imperatywu wykonania własnych poprawek. Myślę, że czasem kilka krytycznych uwag w konwencji konstruktywnej może być wartością dodaną, ale jeśli gdzieś przesadziłem to przepraszam. Kolego DJs - róbcie swoje, we mnie macie wiernego kibica i odbiorcę pięknych modeli. Obiecać nie mogę, że będę bezkrytyczny, ale szczerze trzymam z Wami. A tak w głównym nurcie to nowe kalki o niebo lepsze, ale świetnie, że podejmiecie próbę namalowania dużych napisów, jestem prawie pewien, że to się uda. Jeśli zechcecie służę także swoją pomocą w malowaniu dużych znaków czy logo na trudnych powierzchniach - rozmawiałem o tym z Panem Pawłem. W zakresie niewielkich serii mogę to zrobić pro bono, bez jakiejkolwiek kasy. Jeśli przegram walkę z trudną materią publicznie (tu na forum) to przyznam. A teraz czekam niecierpliwie na przepiękny model EP 09, którego pomalowane pudła (świetna robota) już widziałem. Póki co cieszę się bardzo genialnym modelem ET 21 produkcji pomiejszone.pl, który towarzyszy mi często nawet w pracy.
 
Ostatnio edytowane:

garou

Ostrzeżony
Reakcje
4.111 416 99
#40

Podobne wątki