• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

pomniejszone.pl - model wagonu motorowego serii SN61

DJs

Znany użytkownik
Reakcje
806 0 0
#1
Kontynuując moje wpisy z tego wątku Wygląda na to, że ktoś się bierze za model SN61
właśnie jestem na etapie kończenia montażu (lutowania i doklejania) modelu produkcyjnego.
Na obecną chwilę pokazuję film z jazdy testowej, analogowej z odbierakiem prądu z jednego wózka
Model będzie napędzamy silnikiem Mashima (odbiór prądu z obydwu wózków), z pełnym oświetleniem na zewnątrz i w środku. DCC.
Szczegółowe fotki pokażę jak opiaskuję model.


 
OP
OP
DJs

DJs

Znany użytkownik
Reakcje
806 0 0
#6
Ceny nie mogę jeszcze podać , bo nie wiem jak długo będę go wykańczał.
Nie mam jeszcze płytek z elektroniką, które dopiero będą w listopadzie (niestety)...
Fotki drugiej strony SN61.

DSC_0136.jpg


DSC_0137.jpg


DSC_0138.jpg


DSC_0139.jpg


DSC_0141.jpg
 
A
#7
Modele robicie piękne, niestety ja muszę czekać aż ktoś zdecyduje się robić je seryjnie...
No ja niestety będę zmuszony dołączyć do Darkmana, wiedząc że pewnie nigdy to nie nastąpi. Sam "Clayton" natomiast był w moim życiu pojazdem, który choćby miał jeździć u kogo innego, zasługuje na jak najwierniejsze oddanie w miniaturze.

Jak obiecałem, po piaskowaniu, złożony tylko do fotek.
Zdaję sobie z tego sprawę, ale te szczegóły już mi nie leżą:

DSC_0130.jpg

na drugim stopniu też jakby czegoś brakowało (a w zasadzie było za dużo);).
Mógłbyś zrobić jeszcze fotkę czoła i kabiny z góry?

Przepraszam zawczasu wszystkich przedpiśców, ale od samych ochów i achów model nie stanie się doskonalszy;).
 
OP
OP
DJs

DJs

Znany użytkownik
Reakcje
806 0 0
#8
Z jednej strony pojazdu brakuje przewodów (z drugiej strony SN61 tych przewodów nie ma), owszem, ale nie wiem czy je zrobić, gdyż wszystko jest blisko siebie, a musi być "rozkładalne".
Schodki ze wspornikami są zrobione razem z budą.
Więc istnieje możliwość porysowania podczas montażu lub demontażu płyty podwozia.
Zawsze można dorobić.

IMG_0671.jpg


IMG_0800.jpg



DSC_0149.jpg

DSC_0134.jpg


DSC_0146.jpg
 
A
#11
Z jednej strony pojazdu brakuje przewodów (z drugiej strony SN61 tych przewodów nie ma), owszem, ale nie wiem czy je zrobić, gdyż wszystko jest blisko siebie, a musi być "rozkładalne".
Te przewody sterowania pneumatycznego faktycznie były bardzo charakterystyczne dla tego pojazdu, ale ich odtworzenie w tej skali, w ruchomym modelu może być niemożliwe. W tamtym poście chodziło mi jednak o element który pięknie pokazałeś na swoim zdjęciu

IMG_0671.jpg


nazwijmy go umownie bocznym wzmocnieniem stopni wejściowych. Ewidentnie w modelu uciekła wam gdzieś proporcja, a jest to bardzo charakterystyczny element ściany bocznej wagonu. Jeśli jeszcze jest to możliwe do skorygowania to podrzucam fragment dokumentacji z wymiarami. Kąt nachylenia tych elementów powinien wynieść około 45 stopni

Clipboard01.jpg

Clipboard02.jpg


Jeszcze jedno pytanko. Wiem, że to pewnie wynik efektu zdjęcia modelu z "gołej" blachy, ale jaki jest promień zagięcia pomiędzy ścianą boczną kabiny a ścianą czołową?
 
OP
OP
DJs

DJs

Znany użytkownik
Reakcje
806 0 0
#12
Rzeczywiście, pochyłość tego wspornika jest za ostra, ale wynika to z budowy pomniejszonych pojazdów, które mają jeździć po makietach.
Zaczyna się od tego, że musi powstać przerwa między budą pojazdu a boczkami wózków, która nijak ma się do oryginału, bo wózek musi w przypadku SN61 dużo "wyjechać" poza bok nadwozia. Dlatego przerwa powstała duża, aby koła nie obcierały o krawędzie. Więc boczki są obniżone. Dlatego właśnie schodki są niższe, aby ich najniższy punkt "wychodził" zgodnie z boczkiem wózka, choć skrzynia do oświetlenia jest w skali. Gdybym ją obniżył to by się za bardzo rzucało to w oczy. Pochyłość wspornika wyszła taka, gdyż górny ostry kąt musi być widoczny na wysokości pionowej krawędzi okna, które nad nim się znajduje. Gdybym zrobił kąt 45 stopni jak piszesz, przy wydłużonych schodach, to wspornik wysunąłby się o dobre 0,7mm poza krawędź okna. Też by "raziło".
A całość dopina jeszcze aspekt wyginania blachy na stopnie. Otóż ciężko wygina się schodki z blachy 0,3 z podtrawieniem w zaginarce, jeśli nie możesz tego zrobić odpowiednio grubym "pomocnikiem".
Patrząc głębiej, na kratownicę, która jest za schodkami. Została ona specjalnie pomniejszona, aby nie uległa zniszczeniu poprzez niefortunne uchwycenie, ciężkiego modelu.
Błędy, jak najbardziej trzeba wytykać, po to są takie wątki, ale
czasem trzeba "naciągnąć" wymiary aby osiągnąć kompromis między oryginałem a modelem, który ma jeździć.



porownanie.jpg



A promień między czołem a bokiem budy jest OK. Światło przekłamało (ta krawędź-obłość na innej fotce)

DSC_0135.jpg
 

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.251 32 10
#17
Pozwolę sobie zgłosić uwagę do jednego makamentu który mnie razi w tym prototypie: pas pomiędzy dachem i ścianą boczną jest nierównej wysokości i sprawia wrażenie, że cały model jest zwichrowany.
Po pomalowaniu ze względu na różnicę kolorów efekt ten jeszcze się uwypuklił
DSC_0131.jpg
 
OP
OP
DJs

DJs

Znany użytkownik
Reakcje
806 0 0
#18
Cudem jest, że ten pas w ogóle jest, bo niezła z nim "zabawa".
A to dlatego, że na budę nalutowywuję pas o wysokości 0,6mm i grubości 0,15mm (a nawet cieniej jak jest za bardzo strawione).
Więc już na wstępie podczas wycinania z ramek, pas zwija się w cieniutką sprężynę, którą potem rozwijając trzeba nalutować.
Gdybym go nie zrobił to byłby brak.
Dochodzą do tego jeszcze refleksy świetlne zwierciadlane tak małego elementu.
A na pomalowanym nie uwypuklił się.
Zresztą nawet w oryginale są nierówności tego pasa (mały wycinek na fotce, aby dobrze zobaczyć, trzeba powiększyć i szybko przewinąć).

listwa.jpg
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.718 30 1
#20
Podziwiam cię za takie lutowanie tego paska 0,6 mm. Ale ja zrobiłbym inaczej, mianowicie ten pasek zamiast nalutowywać na blaszkę zrobić jako część odlewu dachu. Czyli blacha ściany zaczynałaby sie poniżej tego paska. Odpada to karkołomne lutowanie a jedynie trzeba bardziej sie przyłożyć do wykonania formy dachu, ale to jest jednostkowa robota a z montażem dużo mniej zabawy. I przykład z praktyki, tak zrobiłem w 105N. Inna sprawa że wykonanie tak długiego odlewu też jest niełatwe. Żywica kurczy sie jeszcze minimalnie 2-3 miesiące powykonaniu odlewu, na tej długości oceniam ten skurcz na +/- 0,5mm więc jeśli model nie ma się odkształcić pod wpoływem tego skurczu to odlew powinien być wysezonowany przez ten czas.
 

Załączniki

Podobne wątki