Polskie pociagi pancerne w okresie 1918-1921

[404W]

Witam Kolegów.
Sporo zdjęć publikowanych w opracowaniu pana Dereli wykonał mój dziadek, Michał Affanasowicz, który po wojnie polsko-bolszewickiej pracował z ramienia wojska w zakładach Zieleniewskiego w Krakowie i brał udział w projektowaniu pociągów pancernych. Zajmował sie głównie opancerzaniem lokomotyw. Były to najczęściej parowozy pochodzące jeszcze z czasów CK Austrii. Fotografie były robione na szklanych negatywach. Moja mama przekazała w końcu lat osiemdziesiątych sporą część tych zdjęć komuś, kto sie tym wtedy interesował. Nie pamiętam nazwiska tej osoby. Znalazłem je później w jakimś opracowaniu na temat polskich pociągów pancernych. Choć wiele zdjęć jest poprzycinanych, na niektórych, w prawym dolnym rogu można znaleźć charakterystyczne inicjały dziadka; M.A. , pisane białym tuszem. Nie wiem wiele o tych pociągach, ponieważ interesowały mnie zawsze koleje wąskotorowe. Pewnie jeszcze w pudełkach z dziadkowymi negatywami znalazł bym coś jeszcze. Załączam kilka zdjęć, jakie udało mi sie zebrać. Niektóre z nich są bardzo małej rozdzielczości.
Pozdrowienia

Raczej w trakcie wojny projektowano tam pp. Po wojnie wagony pancerne budowano tylko w Poznaniu. Chociaż trwało jeszcze ujednolicanie lokomotyw do jednego typu oraz pewne korekty opancerzenia i uzbrojenia istniejących w 30tych.
Losy są pokrętne. Saper którego żywot był krótki w w ogóle był jedną ze słabszych jednostek, jest tak dobrze obfotografowany.
To była osoba prywatna czy z jakiegoś wydawnictwa? I nie czasem p. Magnuski?

 

[p11c]

Pewnie jeszcze w pudełkach z dziadkowymi negatywami znalazł bym coś jeszcze. Załączam kilka zdjęć, jakie udało mi sie zebrać. Niektóre z nich są bardzo małej rozdzielczości.
Pozdrowienia

Zachęcam do poszukiwań

 

[wolfik]

Zachęcam do poszukiwań

Do poszukiwań też, ale przede wszystkim do prezentacji!!!

 

[hamulcowy]

Losy są pokrętne. Saper którego żywot był krótki w w ogóle był jedną ze słabszych jednostek, jest tak dobrze obfotografowany.
To była osoba prywatna czy z jakiegoś wydawnictwa? I nie czasem p. Magnuski?

Tego nie wiem. Podejrzewam, że to dziś już nie do odtworzenia. Problem też w tym, że te negatywy zostały przekazane (trochę bez zastanowienia) bez zrobienia z nich kopii, a chętnie bym założył sobie zbiór takich zdjęć

 

[p11c]

Więc tym bardziej musisz zadbać o to co pozostało/

 

[404W]

Pokażę przykłady problemów związanych z historią pp. Przypomnę kilka fotek zamieszczonych przez kamo115. Dwa zdjęcia przedstawiające pp "Piłsudczyk" z jesieni 1920.
O ile pierwsze z wagonem na bazie niemieckiej węglarki z haubicą 122mm, przedstawia na pewno pp1, to drugie wywołuje wątpliwości. Parowóz co prawda serii 73, ale było ich kilka, oprócz niego a-w wagon szturmowy, ale znów drugi miał Śmiały, i Magnuski wspominał, że mógł być i trzeci. Reszta składu zupełnie inna. do tego jeszcze co jest za lokomotywą? Mi najbardziej przypomina krótki wagon artyleryjski znany z B. Głowackiego i Huragana. Pierwszy wagon to artyleryjski "półbeczkowy" na rosyjskiej platformie. Ale znów, we francuskiej "biblii" jest rysunek takiego wagonu nr 02006 z armatą 80mm, a ten ma raczej rosyjskiego lendera 3".
Mam też zastrzeżenia do tych zdjęć czy to na pewno "Śmiały"? [strona 49 - kamo115] Na znanych zdjęciach nigdy nie miał takich wagonów.
[DOUBLEPOST=1487851555,1487850920][/DOUBLEPOST]
[DOUBLEPOST=1487851826][/DOUBLEPOST]"Śmiały" ?

 

[404W]

Nowoczesne czołowe, wieżowe, wagony artyleryjskie typu "warszawskiego" (zbudowane w kwietniu/maju 1920 roku)..

W pstrokaciźnie budowanych wagonów w latach 1919-1920 najliczniejszym typem był tzw typ "warszawski" półbeczkowy. W 1939 było ich 6, z tego 3 artyleryjskie i 3 przebudowane na wagony piechoty ["szturmowe"]. Pierwotnie zapewne wszystkie posiadały działa rosyjskie 3" [76,2 mm] lub austro-węgierskie 80mm. W 1920 roku wagony z armatami rosyjskimi były na stanie pp8 Hallerczyka i ??, wagony z 80mm miał: pp3 Lis-Kula i pp17 Reduta Ordona [numer 02006, przejęty z innego pociągu, gdyż na zdjęciu w
książce kamo115 ma zamalowaną starszą nazwę, wagon ten różni się w dodatku od reszty węższymi pasami pancerza]. Wagon tego typu miał też pp15 Paderewski, ale na zdjęciu nie widać jego armaty. Także wspomina się, że w składzie pp1.
-
zdjęcia zamieścił kamo115 w wątku na u na stronie 49
-
Co do wspomnianych powyżej zdjęć, na których neguję, czy to jest Śmiały. Wygląda to tak. Zdjęcia pochodzą z setu zamieszczonego na forum odkrywca, w którym znajdują się także fotki oficerów pozujących pod austro-wegierskimi wagonami Śmiałego. Jeden z nich jest też chyba na tych, ale o takich 2 wagonów nie ma na żadnych innych zdjęciach, ani nie są wspomniane w książce Magnuskiego o Śmiałym, więc dalej zostaje to zagadką.

 

[kamo115]

Napiszę tak: rotacja wagonów bojowych oraz parowozów była duża. Po raz pierwszy w Polsce przedstawiam raport z 1920 roku jak to wyglądało..

 

[hamulcowy]

Drodzy Kolejarze Pancerni.

Jak wspomniałem w pierwszym moim poście, jestem wnukiem autora wielu zdjęć polskich pociągów pancernych, a w szczególności lokomotyw tych pociągów. Negatywy ich fotografii trafiły do osób, które ilustrowały nimi swoje opracowania na tematy tego rodzaju broni.
Poszukuję więc kontaktu z osobami, będącymi w posiadaniu tych negatywów i będę wdzięczny za wszelką pomoc. Chcę odtworzyć to dziadkowe archiwum w papierowej formie
Michał Affanasowicz.

 

[p11c]

Znów wkrada się 1939 r, ale dziś coś takiego znalazłem na E-Bay a wydaje mi się że wcześniej nie widziałem. Na usprawiedliwienie dodam, że pociąg znacznie wcześniejszy niż II WŚ.

 

[Andrzej Px48]

To wagon z pp.Grożny w malowaniu po 1936 roku.

 

[p11c]

Taką fotkę znalazłem. PP Pieron III Powstanie Śląskie. Jak było to przepraszam za powtórkę.
A swoją droga co to jest na tej platformie.

 

[Szwed1978]

https://www.facebook.com/pociagpancerny/photos/pcb.1904020416548911/1904020349882251/?type=3&theater
Cytat ze strony:
"Nieznany szlak, mgła i ruski spisek czyli pancerna katastrofa pod wsią Pomerecz.
Dnia 9 września 1924 r. dwa polskie pociągi pancerne „Danuta” i „Generał Sosnkowski” poruszały się jako jeden skład na linii Wilno- Warszawa. O godz. 3:55 minęły stację kolejową Olkieniki, 12 minut później na 351 kilometrze przed mostem na Mereczance doszło do wykolejenia obu pociągów. Uszkodzone zostały 2 parowozy i 8 wagonów, na szczęście tabor pancerny nie ucierpiał. Niestety w katastrofie zginął jeden oficer i jeden żołnierz, sześciu oficerów i ośmiu żołnierz został ciężko lub lekko rannych.
Prasa rozpisywała się o ogromnych zniszczeniach spowodowanych między innymi wybuchem amunicji. Podejrzewano również, że jest to spisek za którym stoją ruscy lub litewscy dywersanci. Nic takiego nie miało miejsca.
W trakcie śledztwa szybko odrzucono teorie spiskowe. Ustalono, że żołnierze wykonujący rozkaz przejazdu pełnili służbę bez zarzutu jednak w bardzo ciężkich warunkach, gdyż nie znali szlaku, nie mieli zegarków, jechali w nocy, w całkowitej ciemności i mgle. Ponadto sygnał wjazdowy ustawiony w pozycji „stój” nie był oświetlony. Właściwą przyczyną katastrofy było ślepy tor, na który kierowano pociągi, gdy sygnał wjazdowy był ustawiony w pozycji „stój”. Był on zbyt krótki i ułożony spadziście tak, że stał się istną pułapką."

 

[Szwed1978]

https://www.facebook.com/pociagpanc...623094155313/1918893371728282/?type=3&theater
Cytat ze strony: "PP "Pionier" zbudowano na początku 1919r we Lwowie. Walczył z ukraińskimi bandami, brał udział w wojnie polsko- radzieckiej 1920r. Używany na froncie Galicyjsko- Wołyńskim, Podolskim i Południowym. Na początku maja 1920r. odznaczył się w walkach z kawaleria i artylerią radziecką w okolicach Kijowa. W sierpniu 1920r. na stacji Brody stoczył zaciekły pojedynek z dwoma silnymi pociągami pancernymi przeciwnika. Nie został zniszczony w trakcie odwrotu, przetrwał do końca wojny a po jej zakończeniu został rozwiązany."

 

[kamo115]

Dziękuję. Jednak po przeczytaniu tego tekstu z "fejsa""ręce mi opadły", albowiem ten autor nie zna publikacji czołowych polskich historyków ! Nie było wojny polsko radzieckiej, bo Związek Radziecki powstał dopiero w 1922 roku. Jakie "ukraińskie bandy"- regularne oddziały. Autor niech sobie przeczyta książkę: Maciej Krofofil "Ukraińska Armia Halicka 1918-1920".

Nie został zniszczony w trakcie odwrotu, przetrwał do końca wojny a po jej zakończeniu został rozwiązany.

Istniały równocześnie 2 pociągi pancerne o nazwie "Pionier": lwowski P.P.10 "Pionier oraz P.P.10" Pionier-szeroki" (zdobyczna jednostka petlurowska). Jednostka "Pionier-szeroki" została utracona podczas odwrotu z Podola. Lwowski "Pionier" był jednostką rezerwową i latem 1920 roku otrzymał nowy tabor bojowy a na bazie "starego składu" zostały sformowane dwa nowe pociągi pancerne" P.P.6 "Generał Iwaszkiewicz" oraz P.P.7 "Bolesław Chrobry"!.

 

[kamo115]

Tak jak istniały dwa pociągi pancerne o nazwie "Śmiały", dwa o nazwie "Piłsudczyk" tak istniały dwa o nazwie "Pionier". Kwestię układu linii kolejowych oraz ich " rozstawu" przedstawia mało znana mapa z epoki.
[DOUBLEPOST=1492971658,1492971249][/DOUBLEPOST]Pieczęć formacyjna "Pioniera".

 

[kamo115]

Szerokotorowy pociąg pancerny P.P. 21 "Postrach"(eks petlurowski improwizowany o nazwie "Wilna Ukraina"- "Wolna Ukraina"). Lokomotywa rosyjska serii "O".

 

[kamo115]

Coś c-k..

 

[kamo115]

Polski pociąg pancerny w WK w trakcie budowy w 1919 r..

 

[kamo115]

A takie zdjęcie znacie?...