Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Długo chodził mi po głowie Dżejms używany po wojnie do odbudowy Warszawy. W końcu zdecydowałem przeznaczyć jednego z moich kilku modeli GMC CCKW i zamiast robić kolejną ciężarówkę wojskową powstanie coś cywilnego z UNRRY.
Kilka dni temu znalazłem zdjęcie dwóch należących do PKSu i w takim malowaniu będzie i mój.
Model jeszcze otrzyma żywiczne koła z ładnym ugięciem, ale póki co czekam aż dojdą.
Taki szybki (mam nadzieję) projekt powstaje. Traktor Case Vai będzie w wersji cywilnej gdzieś na farmie za wielką wodą z lat 40-tych.
Model to Thunder Model plus tablica z zegarami z firmy Yahu.
Pierwszy z traktorów do projektu z PGR-em sklejony. Sam model to Miniart. Spasowanie części świetne, wszystko się składa jak klocki. Jedyny minus zestawu to tylne koła. "Zęby" mogli zrobić jako oddzielne elementy a nie odlane z kołem. Wyszlifowanie z nich przesunięcia po formie w zasadzie niemożliwe. Moje będą i tak ubłocone zatem niezbyt się przyłożyłem do tego elementu.
W klejeniu tylko. Malowanie póki co mnie przerasta. Brak miejsca i zwyczajnie nie chce mi się każdorazowo rozkładać warsztatu. Mam nadzieję że już jak się wyprowadzę do domu gdzie będę miał dwa duże pomieszczenia dla siebie to i z malowaniem wreszcie ruszę na poważnie.
Mi Marcinie też. Natomiast sądząc po dodatkowych częściach, które zostały będą kolejne wersje. Na pewno wersja z szybą. Ciekawi mnie czy Miniart pokusi się o nasze Ursusy czy tylko będzie robić Lanz Bulldogi.
Swego czasu robiłem Ursusa .
Tu jest temat .http://forum.modelarstwo.info/threads/ursus-c45-1-35-wyrób-własny.28080/
Jest trochę do przeróbki ale nie są skomplikowane czynności .
A buldogi prezentują się wspaniale , dla mnie dla odmiany najbardziej podoba się ten na stalowych kołach .
Można też pokusić się o wersją na gąsienicach ,to dopiero koromysło .