• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Podróże małe i duże

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#1
Witam. Jako że lubie podróżować; po kolei, na kolei i koleją, postanowiłem utwożyć swój wątek. Przebywam obecnie w Stanach, jednak moje kolejowe wypady obejmują różne kraje na kilku kontynentach. Rozpocznę od weekendu 17-18 marca, kiedy to z "Kicią" i sępami wybraliśmy się do miasta Kingston w stanie New York. Kingston było niegdyś pierwszą stolicą stanu NY i jest tam muzeum dotyczące tego okresu. Miasto położone jest nad rzeką Hudson około 100km na północ od New York City, na zachodnim brzegu rzeki. Główna linia kolejowa idąca przez miasto, to tzw. "West Shore Line" należąca kiedyś do New York Central. Obecnie szlak należy do CSX i nie daleko centrum miasta przechodzi po spektakularnym stalowym moście. 20180317_161952.jpg 20180317_162455.jpg 20180317_162736.jpg 20180317_162849.jpg
Nad rzeką znajduje się małe muzeum tramwajów, które niestety było jeszcze zamknięte. Udało mi się sfotografować PCC, reszta taboru to przede wszystkim wagony metra z New York. 20180317_154216.jpg
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#2
Blisko tego muzeum jest trochę pozostałości po dawnych bocznicach kolejowych. Tory z muzeum łączą sie tak naprawdę z tymi bocznicami i nie trudno się domyśleć że jednak było to wszystko dojazdem kolejowym do portu. 20180317_153048.jpg 20180317_153804.jpg 20180317_153816.jpg 20180317_153846.jpg
Z miasta kursuje w cieplejsze dni kolej turystyczna. Tabor to egzotyczny już RS1, oraz mały spalinowóz General Electric na wózkach z wiązarowym napędem. 20180317_145909.jpg
20180317_145923.jpg
20180317_150802.jpg 20180317_150831.jpg 20180317_150858.jpg 20180317_150915.jpg
Caboose (brankard) podczepiony do małego spalinowozu to były Pennsylvania railroad N5a. Reszta wagonów osobowych to kolekcja różnych typów od lat 30-50.
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.028 494 29
#3
Popracuj odrobinę nad edycją tekstu i zdjęć, nie dziel wspomnianego zdjęciami, to utrudnia lekturę.
Ciekwi mnie kto zacz "Kicia" i sępy.
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#6
Podoba mi się dodatkowy reflektor LED, nad głównym reflektorem w tej RS1 (68-letni staruszek) ;-)
Nie zapomniałem o Was fanów taboru amerykańskiego, dla tego dam wkrótce kilka zdjęć do tamtego tematu. Tylko właśnie, co zrobić z infrastrukturą, która jest nieco inna od europejskiej. Dla tego częćś zdjęć z taborem będę dawał tu aby ładnie uzupełnić cały obraz. Ciągnąc dalej do miasta i przejeżdżając przez liczne przejazdy kolejowe, zobaczyłem starą ceglaną budowlę niczym z rewolucji przemysłowej. Zrobiłem kółko na około kilku ulic i dotarłem na wcześniejszy przejazd. Oczom ukazał się stary dźwig statyczny zaraz pomiędzy fabryką i torami "West Shore". Reszta rodziny została w samochodzie, a ja obfociłem sobie te urządzenie. Zaraz przed dźwigiem kończyła się bocznica, ale wyglądalo że niegdyś szła nieco dalej obok dźwigu 20180318_093034.jpg . 20180318_093000.jpg 20180318_093016.jpg
20180318_093046.jpg 20180318_093057.jpg
20180318_093103.jpg
Wpis połączony automatycznie:

Dźwig w Kingston c.d. 20180318_093116.jpg
20180318_093131.jpg 20180318_093142.jpg 20180318_093147.jpg 20180318_093159.jpg 20180318_093223.jpg 20180318_093246.jpg 20180318_093255.jpg 20180318_093305.jpg 20180318_093314.jpg
20180318_093330.jpg
 
Ostatnio edytowane:

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
59 0 0
#8
Swoją drogą... Dobrze widzę w poprzednim poście rozjazd jednoiglicowy...? W dodatku iglica o profilu szyny... Tramwajowej :D
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#9
Swoją drogą... Dobrze widzę w poprzednim poście rozjazd jednoiglicowy...? W dodatku iglica o profilu szyny... Tramwajowej :D
Nie wygląda aby całość była ruchoma, tam gdzie są zawiasy pod kwadratową pokrywą wewnętrzna szyna ciasno jest z tym spasowana. Zastanawiające jest jednak puste miejsce pomiędzy iglicą i szyną wewnętrzną.
 

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
59 0 0
#10
Prawdopodobnie trzeba byłoby tą iglicę odkopać ze śmiecia, żeby określić jej budowę. Niemniej... wygląda ciekawie ;)
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#11
Sam bardzo lubie szyny w kostce brukowej, tramwajowe i nie tramwajowe. Zamiast wracać autostradą, postanowiłem wziąć drogę sceniczną (droga nr 209),przez stan New York aż do miasta Port Jervis. Port Jervis leży jeszcze w stanie New York, zaraz na pograniczu z New Jersey i Pennsylvania. Przez miasto przechodzi kolej zbudowana i należąca niegdyś do Erie Railway, z Nowego Yorku do Buffalo. W 1960r. Erie połączyło się z Lackawanna Railroad (Delaware Lackawanna and Western) aby utworzyć Erie Lackawanna (EL). Całość została w 1976r. dodana do powstającego CONRAIL, obecnie głowny operator to Norfolk Southern. Port Jervis to także końcowa stacja New Jersey Transit (NJT), agencji transportu publicznego z nowo jorskiej metropolii. Kilka lat temu stała tu jeszcze ogromna wieża do nawęglania parowozów, żałuje że nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Pozostała jeszcze obrotnica i betonowe fundamenty po wachlarzu. Jacyś wariaci kolejowi zgromadzili tu troche historycznego taboru. Stoi tu spalinowóz RS3 w barwach nawiązujacych do Erie Railway, pasażerski spalinowoz serii E (chyba E8) w pełnym malowaniu Erie, oraz kolekcja wagonów.
20180318_144726.jpg
20180318_144810.jpg
20180318_144818.jpg
20180318_144851.jpg
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.992 140 0
#12
Erie 833 - E8A -> i faktycznie jest to pierwotny Erie 833 ;-) jest w dobrym stanie, ponieważ w późnym "niebieskim" okresie woził Conrailowskich oficjeli i pracowników (Office Train Special). Zresztą wtedy nie był już niebieski ;-)

RS3, jeśli ma numer 935, to ex Delaware&Hudson
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#14
Podczas nornalnego tygodnia przypadło mi spać w samochodzie 18-go marca. Byłem akurat w Aberdeen (stan Maryland),nie daleko głownej linii kolejowej pomiędzy Washington i New York. Szlak ten nazywany jest "North East Corridor"=Północno Wschodni Korytarz, łączy Boston z Washington D.C. i jest anomalią na kontynencie amerykańskim. Oryginalnie cały szlak powstał w większości w 19-tym wieku i był budowany przez około 20 różnych towarzystw kolejowych. Trudno uwierzyć, ale jedne z najwcześniej budowanych linii kolejowych na kontynencie wchodzą właśnie w skład NEC. Ostatnie kawałki jako uzupełnienie powstały we wczesnych latach 20-go wieku. Od lat 60-tych dziewiętnastego wieku, kontrolę nad tymi towarzystwami zaczęły przejmować dwa giganty kolejowe. Na północnym odcinku pomiędzy Boston'em i New York'iem była to kompania New Haven (NY,NH&HRR). Na południu pomiędzy New York i stolicą kraju była to Pennsylvania Railroad. W 1968r. poprzez połączenie się Pennsylvania RR z New York Central, powstała nowa kompania-Penn Central. Warunkiem tego "ślubu" było dołączenie New Haven, co nastąpiło w 1969r. Ta gigantyczna kompania ogłosiła bankructwo w 1970r, nie całe trzy lata po powstaniu. W 1971r. Rząd amerykański postanowił przejąć problemy (do których sam doprowadził) i tak powstał dzisiejszy Amtrak (od skrótu American track), prowadzący przewozy pasażerskie. Przewozy towarowe od lat 70-tych prawie zanikły, za tem jest miłą niespodzianką zobaczyć sto plus wagonów pod drutami. W skali krajowej jest to jedyny całkiem zelektryfikowany szlak kolejowy i najbardziej ruchliwy. W miejscach szerokość linii dochodzi do sześciu torów. Tu właśnie można spotkać najszybsze pociągi na kontynencie, oraz lokomotywy elektryczne w dużych ilościach. Oprucz Amtrak poszczególne metropolie dysponują swoimi lokalnymi kolejami podmiejskimi, których pociągi są w zasadzie gośćmi na NEC. Tam gdzie przyszło mi spać w Aberdeen rolę kolei dojazdowych spełnia MARC (Maryland Rail Commuter)-dywizja Maryland Department of Transportation. Postanowiłem pobawić sie trochę fotografią i złapać maszyny "w locie".
20180319_175604.jpg 20180319_175939.jpg 20180319_183426.jpg 20180319_183432.jpg
20180319_184401.jpg
20180319_185054.jpg
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#15
Jest marzec 24, Kicia w pracy a ja wziąłem sępy do Philadelphii. W drodze powrotnej zaczęliśmy "zaliczać" miejsca kolejowe na "Main Line". Main line znaczy Główna linia i nazwa referuje do linii z Philadelphii do Pittsburgha, czyli przez niemal caly stan Pennsylvania. Oryginalnie droga komunikacyjna nazywana "Main Line of Public Works" zaczęła powstawać w latach 30-tych dziewiętnastego wieku. Droga ta była kombinacją torów i kanałów. Kiedy towarzystwo kolejowe Baltimore & Ohio zaczęło budowe linii kolejowej z Baltimore w stronę Pittsburgha, rząd stanowy w Pennsylvaniii nie chcąc zostać w tyle zorganizował Pennsylvania Railroad w 1846r. Ewentualnie PRR przejeła oryginalną Main Line i zaczęła przebudowę na linie całkiem kolejową. Nasz pierwszy stop był w Paoli, około 20 mil od centrum Philadelphii. W roku 1915 PRR otworzył pierwszy odcinek elektryfikacji prądem zmiennym (AC)-11KV25Hz właśnie na tym odcinku. Wcześniej (1910r.) PRR otworzył ogromną stacje w New York, po doprowadzeniu tuneli pod rzeką Hudson i East river do Manhattanu. Wjazd tunelami umożliwiła elektryfikacja prądem stałym z trzeciej szyny, jednak szefowie kompanii zrozumieli już wtedy że elektryfikacja prądem zmiennym była lepsza na długie dystanse. Za tem ten pierwszy odcinek z Philadelphii do Paoli, reprezentował początek najbardziej rozległej instalacji elektrycznej na kontynencie, liczącej ewentualnie ponad 600 mil jeszcze przed drugą wojną światową. Na pierwszych kilku zdjęciach Silverliner IV pod oryginalną instalacją elektryczną z 1915r! Jedyne co jest nowsze to drut jezdny i niektóre izolatory-nowsze mają jasno szare talerze. Dalej nowy Silverliner V (moim zdaniem ohydny) i znowu Silverliner IV pod ogromnym mostem kolejowym w miejscowości Witford. Witford jest około 30 mil od Philadelphii. Na koniec miejscowość Christiana i pociągi Amtrak do Harrisburga i zaraz po nim do New York w drugą stronę. Te wagony z żółto czarnymi pasami to byłe Metroliner, wyprodukowane w 1967-1968r jako wagony elektryczne mogące rozwijać 260 km/h. Niestety Metrolinery nie były udane, przede wszystkim największe kłopoty sprawiała elektryka. Część z nich pocięto, reszta po modyfikacjach pełni rolę wagonów sterowniczych tak jak te na zdjęciach.
20180324_150246.jpg
20180324_150251.jpg 20180324_150142.jpg
20180324_155206.jpg
20180324_175310.jpg 20180324_175555.jpg
20180324_175602.jpg
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.860 111 7
#17
Bardzo ciekawie te fotki Ci wyszły... Szczerze powiedziwszy skojarzyły mi się z dobrymi zdjęciami ... zwaloryzowanych modeli.
Dzięki, rzeczywiście trochę nie naturalnie wyglądają w takim ujęciu, mało kto robi zdjęcia taboru w takim ujęciu. Dosyć trudno jest złapać lokomotywę tak aby była ostra w porównaniu do "pędzącego" świata. Wiele razy już przycisnąłem spust w nie odpowiedniej chwili, trudno to wyczuć na elektronice. Najlepiej w pędzie wygląda parowóz, ale najlepszy jest do tego zwykły aparat, elektronika po prostu nie daje rady:cenzura:
 

Zdrada69

Moderator Skala 1:220 (Z)
Zespół forum
Reakcje
6.192 39 0
#18
Dzięki, rzeczywiście trochę nie naturalnie wyglądają w takim ujęciu, mało kto robi zdjęcia taboru w takim ujęciu. Dosyć trudno jest złapać lokomotywę tak aby była ostra w porównaniu do "pędzącego" świata. Wiele razy już przycisnąłem spust w nie odpowiedniej chwili, trudno to wyczuć na elektronice. Najlepiej w pędzie wygląda parowóz, ale najlepszy jest do tego zwykły aparat, elektronika po prostu nie daje rady:cenzura:
Ale to nie krytyka - po prostu stwierdzenie ciekawego faktu i mojego odczucia. ja zawsze podziwiam tych którzy fajne fotki robią bo sam robię ... niespecjalne :confused:
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.290 459 29
#19
Prawdę mówiąc, ja nie mam takiego wrażenia, zdjęcia są dla mnie naturalne i bardzo dobre. Nie dostrzegam większych różnic w ostrości pociągów i tła. Żeby zrobić fotkę ostrego (czy raczej nieruszonego) pociągu na tle rozmazanego krajobrazu, trzeba ustawić dłuższy czas i prowadzić aparatem jadący pociąg. Takie fotki z powodzeniem próbował robić i pokazywał na forum któryś z kolegów chyba ze Śląska, o ile dobrze pamiętam, ale nie jestem wstanie tego teraz znaleźć. A elektronika jak najbardziej daje radę, ale pod warunkiem, że da się ją ręcznie ustawić, a nie działa wyłącznie w trybie automatycznym.
 

Podobne wątki